reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

no ja w porównaniu do Was to mam jeszcze dużo czasu do roczku bo Ala z poczatku marca jest więc sie naczytam co Wy robicie i wówczas będe mieć pomysły jakieś, ale u nas to rodziny nie będzie w ogóle bo my w Irlandii i kto tu na roczek miałby niby zjechać... pewnie moj mąż zechce znajomych zaprosić i bez alkoholu to sie na bank nie obędzie bo to chłopy z gór to lubią sobie dobrze wypić... ale jeszcze nie wiem na pewno bedzie tort a co dalej to nie myslałam jeszcze...
 
reklama
to już tak niedługo a ja nawet o tym myśleć nie chcę :( kłótnia z rodziną męża trwa i naprawdę nie mam ochoty robić czegokolwiek. Bo jak będzie tylko moja rodzina to wiem jak mąż się będzie idiotycznie czuł. Nawet o chrzcinach nie myślę. Żyje dniem dzisiejszym, jutro jutrzejszym itd.
 
Ja roczek zrobie tylko na slodko :-). Przyleci tylko tesciowa ze szwagra corkami ;-) wiec nie mam zbytnio dla kogo robic . Zreszta musze zaciskac pasa w tym roku , bo przeciez zjezdzam do Polandii juz latem:-D:-D:-D!
Larkaa normalnie bedac u siebie w Polsce , zrobilabym kawusie na slodko + zakaski i salatki (ewentualnie cos cieplego z piekarnika?). Czyli normalna urodzinowa imprezke:tak:. tak robilam Kubie
 
Ja robię dwie imprezy i mam pretekst do dwóch tortów (zamawiam, nie piekę!) :tak::-D:-D
zimna płyta, ze dwie sałatki, śledzik i jakiś bigos (albo bogracz bądź fasolka) i obowiązkowo piwko (chociaż wolałabym postawić flaszki, bo od dwóch lat mi się ich trochę nazbierało po każdym weselu dostawałam i teraz w barku stoi ich chyba z 7, a nikt wódki u mnie nie pije)
a na drugą imprezę - dla znajomych to prawie to samo, chociaż muszę zrobić cały obiad, bo znajomi z całego Śląska przyjadą z dzieciakami (ciut młodszymi od Mili) a że matki jeszcze karmią to ani fasolka ani bigos nie nadaję się dla ich menu :sorry2: pewnie będzie kurczę pieczone z ziemniaczkami i buraczkami :)

impreza dla rodziny to ok 9 gości
dla znajomych to ok 10 osób (+3 niemowlaków)
 
Ja właśnie robię ostatnie poprawki do pracy. Jutro idę zrobić zdjęcia do dyplomu i REJESTUJĘ SWOJĄ PRACĘ W DZIEKANACIE!!!!!!!!!! Nareszcie!!!! :D

Też zazdroszczę, mój mgr to już się pisze i pisze... miało być łatwo bo licencjat przerabiam, ale sobie tego Erasmusa wzięłam na łeb i nawet nie myślę się bronić zaraz po skończeniu studiów. Tym bardziej, że ja zawsze coś pod prąd sobie na tych studiach wymyślam.. a to MOST z inną uczelnią, a to na jednolitych mgr uwidziało mi się licencjat napisać. Wszyscy już się ze mnie śmieją, że do 40 będę się bujać z legitą :-p
Martussa wypełniłam i osobiście koleżankę przymusiłam ;-)

Co do roczku to robimy dwie imprezy, jedna dla moich rodziców i mojej strony rodziny 5 lutego, a drugą 13 lutego robi teściowa i wtedy już lepiej niż goście mamy :-) Przyznam szczerze, że złota kobieta z tej mojej teściowej - wie, że mieszkanie małe mamy (oni duży dom), że dużo na głowie teraz to sama z taką propozycją wyszła. Naszym zadaniem jest tylko przyjechać, by mogła Zuzią się nacieszyć.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a co do roczku, strasznie gryzę się jak to urządzić...może Wy coś podpowiecie.
Zrobić to tak:
- impreza z alkoholem, sałatkami, przekąskami, plus oczywiście tort,
-impreza samo ciasto, tort i kawa
- a może ciasto, tort, kawa, szampan i ewentualnie jakieś zakąski?

Co podać do jedzenia na taki roczek. Obiadu nie będziemy robić na pewno.

no i ja też się gryzę.....
 
Ojej zazdraszczam :zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Ja z mojej pracy mgr to mam temat :dry:. A jeszcze sesja przede mną :wściekła/y:.

hooba a co studiujesz? jaki masz temat?

Dziewczyny a co do roczku, strasznie gryzę się jak to urządzić...może Wy coś podpowiecie.
Zrobić to tak:
- impreza z alkoholem, sałatkami, przekąskami, plus oczywiście tort,
-impreza samo ciasto, tort i kawa
- a może ciasto, tort, kawa, szampan i ewentualnie jakieś zakąski?

Co podać do jedzenia na taki roczek. Obiadu nie będziemy robić na pewno.

ja zrobię jakieś sałatki, wędlina, śledzik, jakieś przekąski, ciastko, kawka, tort i winko jakieś (choć też wolałabym postawić wódkę, bo mi się nazbierało i nie mam co z tym zrobić, dodaję tak po trochu do placków do mas:tak:). może coś na gorąco jeszcze zrobię, coś ala drugie danie.

To ja jeszcze mam pytanie na ile osób robicie :p
bo muszę zrobić na min. 14 + 3 dzieci z Kaliną razem, a max. 21+3.
I nie wiem czy zrobić jedną imprezę czy dwie :| ale co jak dwie to dwa torty? bezsensu...

u nas to pewnie na tyle ile na chrzcinach było, czyli 16. robię na dwa dni, bo mam małe mieszkanie i też mam dylemat co do tortu, czy dwa nie zamówić:sorry2:
 
Jak was czytam to mi sie az wierzyc nie chce ze niektorym z was sie wodka nazbierala z roznych okazji ;-) Moj maz to zadnemu alkoholowi nie przepusci i jak tylko cos stoi w domu to od razu wypije :dry: Teraz tez by chcial spic sie na tych przyjeciach, ale nic z tego. Urodzinki Macka robie bez wodki na pewno, choc on by chcial. Tutaj jest ta niezgodnosc tradycji, bo u niego w domu sie pilo na kazda okazje i bez okazji, a u mnie jest zasada ze przy przyjeciach dla dzieci sie alkoholu nie podaje, bo to jubilat wybiera napoje ;-) Winko postawie zeby wzniesc toast, bo szampana nie lubie.
 
elwisku, rozpoczniesz serię urodzinową:-), jejku jak to zleciało !!!

ja muszę zrobić dwie imprezy, a wypadnie to tak:

urodziny Karola wypadają w tłusty czwartek, do tego jest to dzień pracujący, więc nie robimy wielkiej imprezy. Tylko na słodko + wędliny, sałatki, przekązki. Mieszkamy poza Warszawą, więc nie jest tak łatwo "wpaść" do nas na chwilkę po pracy;-)Będą pewnie tylko nieliczni.

a obiad zrobimy 14 lutego dla tych osób co nie przyjadą w tygodniu.
Torty będą dwa, ale robi je moja babcia, któa cudownie piecze, więc o to się nie martwię.
z alkoholu podam wino.
 
reklama
PBG- dziękuję!!:-):-):-)
Gdyby nie Wy, to nie wiem, jak dotarłabym do tylu bab w ciągu doby:zawstydzona/y::-D
Idzie nam świetnie i nadal pół na pół, więc bardzo jestem zadowolona:-):-):-):-)
wypełniało aktualnie 80 osób, z czego 8 nie dokończyło:-), więc 72 szt już mam:-D:-D
 
Do góry