reklama
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
larkaa gratulacje dla męża super, że dostał pracę której jest pasjonatem. Swoją drogą ja robię teraz mgra z geografii/planowania przestrzennego, a cały czas pracuję w księgowości.
Wszystkim mamom starającym się życzę powodzenia. Ja na pewno pozostaję przy jednym dziecku - chyba,że się kiedyś wpadka zdarzy ;-) Z jednej strony chciałabym, ale do pracy trzeba wracać na pełne obroty w końcu, choć boli mnie, że przez najbliższe kilkanaście lat nie będę mogła jak kiedyś wykazywać się, gdy potrzeba po godzinach zostać i premię załapać - tylko żyć na łasce rodziny czy godzin otwarcia żłobka/przedszkola/szkoły przydałaby się jakaś niepracująca babcia
Wszystkim mamom starającym się życzę powodzenia. Ja na pewno pozostaję przy jednym dziecku - chyba,że się kiedyś wpadka zdarzy ;-) Z jednej strony chciałabym, ale do pracy trzeba wracać na pełne obroty w końcu, choć boli mnie, że przez najbliższe kilkanaście lat nie będę mogła jak kiedyś wykazywać się, gdy potrzeba po godzinach zostać i premię załapać - tylko żyć na łasce rodziny czy godzin otwarcia żłobka/przedszkola/szkoły przydałaby się jakaś niepracująca babcia
Ostatnia edycja:
nie mogłam się powstrzymać .. dziecko za rok ,a myślałam ,że 9m-c trwa ciążaWczoraj dowiedziałam się że mój kuzyn będzie miał dziecko za rok,.
Agniesia ja z tego powodu co Ty nie wracam do pracy. Wypłata wystarczyłaby na opiekunkę i musiałabym dopłacić jeszcze za dojazd do pracy A klocki są świetne, my mamy w domu i to jedna z lepszych zabawek.
Mysia świąteczny nastrój u Was pełną parą widzę
-j- brakuje mi Ciebie babo
Ja w przyszłym roku też mam nadzieję, zaciążyć, fajnie by było z jedną z Was odliczać znowu dni na ten sam miesiąc terminu
Ja mam dziś świetny humorek. Po pół roku szukania pracy mój mąż dzisiaj w końcu został przyjęty!!!!<hurra>
super superLarkaa SUPER gratulacje dla meza na pewno sie cieszycie
Ja mam nerwa dziś. Mąż w delegacji, nocka lepsza, Wercia spała ładnie - obudziła się dopiero o 3.30. Wyszłam zrobić jej jeść i patrzę że Smolik siedzi na baczność. Od razu zrobiłam obejście terenu i czysto. Ale pies dyszy... Dałam małej jeść, na szczęście od razu zasnęła, a ja szybko narzuciłam spodnie od dresu, kurtkę i Smolika na dwór. Rozwolniene jak ta lala. Wercia się nie obudziła Jednak około 7 gdy mała się obudziła i wyszłam z pokoju zobaczyłam, że teraz już nie dał rady poczekać aż wstaniemy. wzięłam się więc za pranie dywanu. Córkę w krzesełko i na przedpokój, gdzie grzecznie przyglądała się matczynej walce. Chciałam dać Smolikowi tabletki na rozwolnienie, bo przypomniało mi się, że takowe mamy i dałam trochę karmy. I to był błąd. Mimo że wygoniłam go na balkon, to gdy tylko wyszłam po kombinezon Werci, żeby wyprowadzić psa na dwór, on wlazł do domu i oczywiście nawalił na dywan... I tak chyba zamówię firmę do czyszczenia dywanów, bo przecież Wercia bawi się na nim...
Ostatnia edycja:
agniesia to niech zwierz się wykuruje szybko a ty panow do czyszczenia dywanow zamow, bo się zarobisz dziewczyno.
wszystkim mamom starającym się powodzonka, ja raczej o 2013 mysle więc może do tej grupy ktoś się dopisze...
wszystkim mamom starającym się powodzonka, ja raczej o 2013 mysle więc może do tej grupy ktoś się dopisze...
Widzicie, mój pies od zawsze robił kupę na trawie, nawet na piasku nie zrobi, musi być trawa. Tak więc w takich sytuacjach też szuka substytutu tego podłoża, no i dywan jest idealny. Teraz to i tak ok, bo w sumie niewiele tego dywanu zas...ł i nie zdążyło wyschnąć, więc łatwo schodzi. Ale jakieś półtora roku temu to zrobił nam dopiero rewelacje - nie dość że praktycznie cały dywan, to chodził wokół stolika, a tak z niego leciało, że i całą kanapę nam zapaskudził Obudził nas totalny smród
maltanka
Fanka BB :)
Ja na pewno pozostaję przy jednym dziecku - chyba,że się kiedyś wpadka zdarzy ;-)
pbg widzę, że Ty musisz lubić swoją pracę.;-)(rzadko się tak zdarza, znaleźć pracę, którą się lubi).
a tak jeszcze co do dzieci to ja czasami mam naprawdę dość nocnych maratonów i mega marudzenia w dzień, czasami mam na prawdę tylko ochotę wyjść z domu. i choć panicznie boję się drugiego porodu (wiem już co to znaczy) to nie chciałabym żeby Hubert był sam. mam kolegę, który jest jedynakiem i widzę, że wcale nie jest mu z tym dobrze (mimo, że miał i ma to co tylko zapragnie).
Agniesia współczuję przebojów dywanowych. wiem co to znaczy I Ty się wkurzasz i biedny Smolik bo go męczy.
u nas też nocka ładna. młody jak usnął o 20.30 tak wstał o 7.00.
reklama
jakie plany dzieciowe już macie:-) ja stwierdziłam, że zacznę się zastanawiać nad kolejnym dzieckiem jak to obecne odeśpię;-);-) ale już tak serio to głownym warunkiem jest to, że musimy pójść na swoje. a póki co na wiosnę planuję iść do pracy:-)
Agniesia współczuję bałaganu
Agniesia współczuję bałaganu
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 732 tys
Podziel się: