reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

podwójne szczęście BLIŹNIAKI

reklama
Dziekujemy i rowniez pozdrawiamy.

Ciekawe czy watek sie rozwinie?
No wlasnie my trzy z listopada i tylko trzy wogole?Czyzby nie bylo wiecej mam blizniakowych?
 
I mysle,ze nie ma co zamykac tego watku, potem bedziecie mogly tu opisywac jak sie wychowuje takie szkraby:tak:;-):-)

majandra - też tak myślę :tak: :-) :tak: i po cichu mam nadzieję, że wątek ruszy z miejsca :-)
Dziekujemy i rowniez pozdrawiamy.

Ciekawe czy watek sie rozwinie?
No wlasnie my trzy z listopada i tylko trzy wogole?Czyzby nie bylo wiecej mam blizniakowych?

motylinek - ja liczę, że nasz wątek się rozwinie :tak: dlatego też go założyłam ;-) tym barziej że jest Nas 'porównywalnie' dużo jeżeli chodzi o mamy bliźniaków :tak:
ogólnie ciąż bliźniaczych na bb jest więcej :-) ale oddzielnego wątku ni ma :no: oczywiście pozatym ;-)
 
Cześć dziewczyny ogólnie jestem nowa raczej nie piszę na bb tylko czytam gdzieś od lipca-sierpnia 06.
Bardzo ci kibicowałąm Kajuniu. Ja także jestem mamą bliźniaków a raczej bliźniaczek tylko że moje pociechy mają już 7 lat nawet nie wiem kiedy to mineło:happy:. Ja w ciąży nie miałąm żadnych problemów i tego też wam życzę. Będę cały czas z wami-czytając was a czasami może także coś napiszę jeśli będziecie chciały:-)
 
Cześć dziewczyny ogólnie jestem nowa raczej nie piszę na bb tylko czytam gdzieś od lipca-sierpnia 06.
Bardzo ci kibicowałąm Kajuniu. Ja także jestem mamą bliźniaków a raczej bliźniaczek tylko że moje pociechy mają już 7 lat nawet nie wiem kiedy to mineło:happy:. Ja w ciąży nie miałąm żadnych problemów i tego też wam życzę. Będę cały czas z wami-czytając was a czasami może także coś napiszę jeśli będziecie chciały:-)

patipaula - witaj :-) byłaś kiedyś pod innym nickem :confused: bo chyba Cię nie kojarzę :zawstydzona/y: a może coś przegapiłam :zawstydzona/y:

super, ze TU zajrzałaś :tak: może napiszesz Nam jak przebiegała Twoja ciąża, w którym miesiącu urodziłaś swoje pociechy, jak się do tego przygotowywałaś :tak:
napewno będziemy bardzo wdzięczne :happy:
 
Cześć -nie Kajuniu to mój pierwszy nick, poprostu wczesniej czytałam tylko.
Swoje pociechy urodziłam w kwietniu 22 (akurat wtedy była to wielka sobota)a prawidłowy termin miałąm na 12 maja.W szpitalu leżałam od 3 kwietnia bo lekarz na usg nastraszył mniez e są nisko i śpieszy się im na świat więc podczas pobytu w szpitalu dawali mi tabletki na powstrzymanie skurczy odstawili mi je 2 dni przed porodem.Termin porodu nie był uzgodniony tylko akurat skurcze zaczeły sie po tych dwóch dniach. W okresie ciąży nie miałam żadnych problemów tylko koszmarne wymioty, nieraz pierwszy posiłek który zjadłam i nie wymiotowałam był dajmy o 17. Bardzo późno się dowiedziaąłm że będą bliźniaki bo w 20 tyg to było moje pierwsze usg nikt mnie nie wysyłam z lekarzy(pewnie każdy myślał że już miałąm robione -moją ciąże prowadziło 3 lekarze bo sie zmieniali w przychodni), sama poszłąm z ciekawości-oj był to wielki szok:szok: płakałąm strasznie. Z nerwów aż mi krew z nosa poleciaął jak wyszłąm z usg, ale potem to już wszystko było ok, musiałąm się oswoić z tym faktem:-). Są całym moim szczęściem nie wyobrażam sobie życia bez nich.
Urodziłam je przez cc bo były źle ułożone jedna miednicowo a druga poprzecznie. Jak szłam na porodówke to nie czułam żadnych bóli ale zato po cc to bolało ale bólu się szybko zapomina.
W ciąży przytyłam 18 kilo, a moje pociechy ważyły 2280 i 2380 i po 51 miały długości.
Jak coś będziecie chciały wiedzieć to śmiało pytajcie:-)
 
reklama
Do góry