reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

po wizycie u gina

Ines inaczej byc nie moglo :) ... masz malą baletnice w brzuchu ... chyba ze jakies walki trenuje ;D
 
reklama
Mój mąż to były (bardzo były ;) ) wice mistrz Polski w karate i mówi że mała w tatusia karate ćwiczy ;) ;D
 
Hahaha ,, kto wie kto wie ;) ... moj maz twierdzi ze jak bedzie syn to bedzie taki " inteligentny, przystojny, wysportowany" jak On , a jak bedzie corka to odziedziczy po nim oczy, wzrost, inteligencje , a po mnie uzdolnienie artystyczne ;D ;D .. eHh Ci nasi panowie ;D
 
Mój mąż mówi że jak się dziecko wda we mie to będzie "karakanek"  ;D bo ja mam 160 cm wzrosu a on 187 i mężuś czasami pieszczotliwie  ;) mówi że jestem jego karakankiem  ;D Przyjemniaczek.
 
Witam Was w ten słoneczny już teraz poranek

Byłam rano u gina i po wnikliwych badaniach stwierdził że jest OK, ale mało czerwonych krwinek - musze brać oprócz witaminek jakieś tabletki i dorzucić do diety wątróbkę - raz w tygodniu, sok z buraków i czarnej porzeczki ale bez konserwantów

W związku z bólami brzucha mam L-4 na 2 tygodnie, potem zobaczymy
 
Agus no widzisz i po co sie denerwowalas :) .. ciesze sie ze wszystko w porzadku :) ... a z L4 super ;) czesciej bedziesz Nas odwiedzac ;)
 
Słuchajcie, dziewczynki..jestem po wizycie u gin..I kurcze,troche jestem zaniepokojona. Jak juz wcześniej wspomniałam, niepokoi mnie ilość wód płodowych.
A wiec tak: na USG (muszę chodzić na zdjęcia do innego lekarza,bo moja prowadząca nie ma sprzętu) podczas badania lekarka powiedziała że wód płodowych jest 22, niby w normie..ale sugeruje zrobić badania tarczycy (nigdy nie miałam problemów, ale moze teraz coś wyszło) Wczoraj zapytałam swojej gin o te wody i ona na to, że fakt jest taki że obecnie nie ma jakieś normy na wody płodowe,bo każdy organizm jest inny, kiedyś była i wynosiła 8-25. Zapytalam o co w tym chodzi i jeśli faktycznie jest większa ilość, co to oznacza. Wyjaśniła, że dużo wód płodowych oznacza, że maluch może nie połykać czyli mieć problem z przewodem pokarmowym (a mała ilość oznacza problemy z nerkami)
Niby teraz nic nie robimy,ale za miesiąć mam mieć ponowne USG pod kątem ilości wód płodowych a do tego czasu obserwować, czy nie nadmiernie rośnie brzuszek. No to ja drżę, skąd mam wiedzieć jak szybko w cm powinien rosnąć mój brzusio??
Jejciu martwię się...
No i zastanawiam się jak się ma tarczyca (i ewnetualne problemy z nią) do ilości wód płodowych..
Ojojoj..
Moniqo - Ty pisałaś że masz 39 jeśłi chodzi o wody płodowe...nasze synalki są mniej więcej w tym samym wieku. TY masz duży brzusio..Czy Twoja gin nic nie mówiła??
Jeśli ktoś wie cokolwiek na ten temat..proszę pomóżcie mnie uspokoić (albo ewnentualnie co mam robić). Na szczęście czuję że mój Szymonek kopie, fikołkuje..rusza się mocno w brzusiu...to mnie troszkę uspokaja
 
Kasiu nie denerwuj sie slonko :) ... jesli gin. mowi ze nie jest zle to tak jest .. tak ja mam 39 ... niestety jeszcze nie bylam na wizycie, ale na USG nic mi nie mowili ze jest cos zle .. jak tylko sie dowiem czegos zaraz dam Ci znac :-* buzka
 
reklama
Dzięki Moniczqo, jak tylko coś będziesz wiedziała, dawaj znać. Będę wdzięczna. Elżbietka mnie też troszke uspokoiła :)
 
Do góry