Czesc
Wrocilam z wizyty bardzo zadowolnieta .. maluch bryka,l fikal, machal, ziewal ( cudowny widok jak ziewal ... mialam ochote go tak wziasc na raczki i mocno przytulic ... prawie sie poplakalam :
) ... pokazal sie w calej swojej okazalosci
... wszystko ma na miejscu , wymiarowe
.. niestety plci jeszcze nie widac
Nadal musze brac duphaston, odstawila mi jednak kwas foliowy, aspargin i witC a w zamian za to zestaw witamin Femina czy cos takiego :
( nie pamietam , jeszcze mam poprzednie , skoncze a wtedy zadzownie i sie dokladnie wypytam co to bylo ;D )
Dostalam skierowanie na badania : krew, mocz, cukier, HBS .. oraz test na cukier z glukoza .. fuj 50 ml glukozy bede musiala wypic .. łeee ( dlatego tak wczesnie bo w rodzinie u mnie jest dziedziczna cukrzyca i trzeba wykluczyc mozliwosc ze ja ją tez mam , a jesli mam
to ustosunkowac sie odpowiednio)
Dzidzius na dzien dzisiejszy mierzy 120 mm
... Łożysko na przedniej scianie, nisko, ale podobno jest ok
... ilosc wod odpowiednia
Powiem Wam ze po dzisiejszej wizycie jeszcze bardziej nie moge sie doczekac tych stopek, raczek, noska .. brzusia .. oczkow .. ojoj .. chce juz przytulic moje malenstwo