reklama
dziś nocki nie przespałam,tak mnie bolało jak na mega okres, a teraz nic-przeszło.Kurdę jak to możliwe?czy to w ogóle możliwe by tak długo bolało i przeszło jak gdyby nigdy nic?Czy to znaczy,że coś się zaczyna?Pomóżcie,bo już nie wiem co o tym myśleć,czego się spodziewać.mi czop nie odchodzi...
A
*Anetka*
Gość
Czesc dziewczynki! Ja juz jestem 3 dni po terminie a Maluszek cos sie nie spieszy. Od dwoch dni mam potworne skurcze, ale nieregularne. Dzis w nocy jak wariatka siedzialam z zegarkiem w rece a tu nic. Skurcze co 20, 10, 15 min, noc nieprzespana a w poludnie sie uspokoilo . Czy wy tez tak macie?
Anetko,jesteś już po terminie Więc czuwaj Kochana Ja też(JUŻ)tak robię ))
A twoje skurcze są oznaką,że już się coś dzieje.Pomału rusza Ja po mojej przedwczorajszej nieprzespanej nocce,dziś spałam jak zabita i żadnych skurczyków nie było,nawet nie bolało,już nic nie wiem
A twoje skurcze są oznaką,że już się coś dzieje.Pomału rusza Ja po mojej przedwczorajszej nieprzespanej nocce,dziś spałam jak zabita i żadnych skurczyków nie było,nawet nie bolało,już nic nie wiem
Wróciłam niedawno od gin. Moje Cudo waży już 3,270kg.Niezły bąbelek z tej mojej Wiktorki,hihihi.Myślałam,że będzie miała góra 3 kg.,bo ani brzuszka dużego nie mam (wszyscy myślą,że to 6 miesiąc),mężulek też maleńki się urodził,bo 2,700kg.A tu taką mam babeczkę i jeszcze wyjść nie chce na pewno jej jeszcze sadełka przybędzie
Pozdrawiam wszystkie Mamusie!
Pozdrawiam wszystkie Mamusie!
siemanko
oj to czekanie...
u mnie były juz skurcze , nawet lekarz (2tyg temu) po ktg stwierdził , że coś się szykuje i pewnie szybko do nich wrócę na rozdwajanie , a tu nic...
Chyba najlepiej dac sobie na luz. I tak wyjdzie jak przyjdzie mu ochota.A może jak sobie odpuszczę czekanie i wyluzuje,to stwierdzi , że woli taką mamusie(niz stresującą się) i wyskoczy ? :laugh:
Pozdrawiam wszystki 2w1 !!
Z tego co widzę to wszystkie ( te 2 w 1) mamy podobne objawy. Nocka średnio przespana, jakieś skurcze, tajemnicze bóle i nic... Ja byłam dziś na KTG i przy okazji lekarz mnie zbadał- mimo, że termin minął wczoraj sygnałów do porodu "ni widu ni słychu".
oj,coś czuję,że z lutówki zrobie się marcówką jak tak dalej pójdzie,hihihi
U mnie wczoraj kłucie się pojawiło w podbrzuszu-jakby mnie ktoś szpilką dźgał.nawet ruszyć się nie mogłam,potem przechodziło i znów wracało... I bądź tu mądrym
U mnie wczoraj kłucie się pojawiło w podbrzuszu-jakby mnie ktoś szpilką dźgał.nawet ruszyć się nie mogłam,potem przechodziło i znów wracało... I bądź tu mądrym
reklama
Podziel się: