reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

I co ja mam to wypić?? Ale jak to się zaparza kurde tu nie ma żadnej informacji hehe.
karola Ty chyba kupiłaś to co ja bo ja dałam za to 1,50 :)

Misiu a Ty nie smutkaj, wiem że dół bo ja też już bym chciała maluszka mieć przy sobie a do terminu jeszcze niecałe 2 tygodnie!!. Ale wkrótce wszystkie będziemy miały nasze dzidziusie i będziemy happy.!!
 
reklama
Magduska 2 łyżki lisci zalewasz 1,5 szklanki wody. Gotujesz pod przykryciem ok. 30 min. Pijesz 1/2 szklanki 2 - 3 razy dziennie.
Moja herbatka jest z herbapolu.

Misiu główka do góry. Urodzisz i to już niedługo - zobaczysz. Mi też byloby wygodniej do końca ferii, ale widac nasze dzieci wolą brzuszki. Dasz radę zobaczysz, a na razie pośpij sobie a na smutki czekoladka z orzeszkami (bo potem nie bedzie można)
 
Ja byłam dzisiaj u gina
no i rozwarcie na opuszek
główka niziutko
pytałam o herbatke z lisci malin i olej rycynowy
gin mówił ze owszem poleca ale nalepszy jest seks :) :laugh:jak najczesciej :laugh:
 
Ja również słyszałam, że bardzo skuteczną ( a jak przyjemną :) metodą na wywyołanie porodu jest sex. Mój synuś jest jednak uparciochem, więc pewnie mimo starań moich i mężula pojawi się na świecie zgodnie z terminem czyli 20 lutego :)
 
Widze, ze my juz wszystkie wariujemy ;-)
latanie po schodach chyba warte polecenia. Zbieglam dzisiaj dwa razy z mojego szostego pietra. Po pierwszym razie klulo mnie straszliwie w szyjce ;-) Wiec moze to cos daje....
Po drugim razie tez cos sie dzialo. Niestety nie mialam dzisiaj czasu na dalsze testowanie.
Herbatke tez juz mam :-) Nie wiem ile w koncu kosztowala, bo mami kupila... Ide zaparzyc to cholerstwo :-)
Aaaa myslalam, ze brzuszek juz mi nie zejdzie nizej.... Sam gin mowil ostatnio, ze juz nisko i porodowo... a tu dzisiaj jeszcze jakies 3 palce nizej :-) A mala napiera lebkiem na szyjke :-)
Zobaczymy co gin jutro powie :-)
 
Ja jestem chyba jakas nienormalna... Mnie te liscie smakuja :-) Na serio :-)
Zreszta ja podobno zawsze lubilam wszelakie swinstwa.... nawet piolun jakos we mnie wchodzil gladko ;-)
 
:) wczoraj mama zdradzila mi jeden ze sposobow przyspieszenia porodu, podobno sprawdzil sie ze mna! ;)
rozsypac pudelko zapalek i zbierac po jednej kucajac, nie wiem jak to sie ma do przyspieszenia porodu ale podobno sie ma! ;)

moze czas wyprobowac...??? ja urodzilam sie 2 tyg wczesniej ;) ;) ;)
 
Bylam wczoraj na USG i chyba sobie jeszcze troszke poczekam na dzidziusia. Do terminu zostalo mi 7 dni.



Aha, bylam w szoku, bo tydzien temu gin okreslil wage na 2700g i ze dziecko malutkie, a wczoraj 3300 i ze wszystko zgodnie z tygodniem ciazy. No to ladnie maluszek sie wyciagnal ;)
Myslelismy, ze to bedzie jakas kruszyna z niedowaga, a to moze byc jeszcze pulpecik :D
 
reklama
Gisia... to kucanie to rzeczywiscie moze przyspieszac (tak jak wszelkie fizyczne wyzwania, typ bieganie po schodach, mycie brodzika, okien, sprzatanie). zapalki to pretekst, zeby bylo co robic :-)
Mika to super, ze dzidzia tak ladnie podrosla. Mam nadzieje, ze moja tez sie dzisiaj okaze jednak wieksza niz mi sie wydaje :-)
 
Do góry