reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

reklama
Gosiaf czy nastepna? Gin powiedział, że przez 10 dni ( no teraz już 8) bedzie cisza. Ja to bym chciała w przyszłym tygodniu.
 
Karola podobnie wczoraj było u mnie, ale cholera wie co ile miałam te skurcze bo nie umiem mierzyć czasu, jestem tak zaaferowana, że nie wiem gdzie mam głowę :) dzisiaj spokój...

Dzisiaj mam jakiegos speeda cholernego, wstałam, umyłam i nakręciłam włoski, zjadłam sniadanko, wyszorowałam umywalkę, pozamiatałam wszystkie panelowe podłogi i teraz będę prasować...

i jeszcze mnie mąż wkurza na maksa... Mówię do niego siedząc na kanapie a on stoi przy suszarce z pieluchami: "czy pieluchy juz są suche?" a on: " a nie możesz ty sprawdzić???" ::) :mad: kurna, wszystko muszę robić sama, co to dla niego za problem żeby ocenił czy mozna już ściągać rzeczy z suszarki czy nie... grrrrrrrrrrrrr!
 
Ja to chyba po długości skurczów nic nie rozpoznam. Nie umiem tego liczyć. Jeżeli się bierze pod uwagę bolesne twardnienie brzuszka, to ja mam skurcze o długości 3h z godzinnymi przerwami pomiędzy. To chyba nie o to chodzi.

Misia, a pieluchy to naprawdę prasuj, kiedy są wilgotne. Kolosalna różnica.

Bożesz, jaki marazm... Nic mi się już nie chce. Mówić mi sie nie chce nawet.Tak bym sobie leżała i leżała... :( :( :(
 
Misia to ten Twoj facet do mojego podobny,jak dzisiaj wstalam i zobaczylam nasza zolta sciane w czerwone kropki -a wziely sie one z wczorajszego rozlanego soku przez niego,to myslalam,ze w szal wpadne,ale dzisiaj go zagonie,nie ma co ,jestem tak wkurzona ze hej,przychodzi z pracy i tylko na necie siedzi,a tyle jest do porobienia w domciu,dzis bedzie odkurzal,malowal sciane,naprawial karuzele i ustawial w pokoju wszystko,jeszcze psina mala sika gdzie popadnie,ja sie stad WYPROWADZE!!!! ::) ::) ::) ::) ;D ;D ;D
 
reklama
Do góry