reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

Ja też mam taki plan, żeby od nowego roku na L4 pójść i przygotować w tym czasie mieszkanko na przybycie nowego lokatora :)
Jeśli faktycznie na te ostatnie tygodnie się nie da od gina, to wypiszę zaległy urlop wypocznykowy.
Zawsze kitram sobie na zimę klika dni, tak w razie choroby, bo mi szkoda chodzić na zwolnienia lekarskie - dla mnie to czysta strata.
 
reklama
Ale ten mój gin to taki trochę z zasadami, nie całkowicie, ale. Za pierwszym razem byłam na zwolnieniu jakies dwa miesiące  i ostatnim razem jak mi dawał zwolnienie to mówił, że nie gwarantuje mi do końca zwolnienia. Tak się stresowałam, że urodziłam w 36tyg. (teraz troszkę żartuje, bo to nie to było przyzczyną wczesniejszego porodu). Teraz jest troszke inaczej, bo faktycznie ta moja ciąża idealnie nie przebiega, ale różnie może być. Chodzę do tego samego gina.
 
Hej Dziewczyny! Czyli jak to jest? Myślałam, że pójdę na L4 od 27 grudnia. Chciałam poprosić lekarza żeby mi wypiasał zwolnienie od 27-12 do 03-02 czyli daty porodu. nie można tak??? Ale to zakrecone! ::)
 
Tak to chyba żaden lekarz nie wypisuje, po cos przecież chodzi się na te wizyty kontrolne. Zdziwiłabym się gdyby któryś tak zrobił.
 
Fumico pisze:
Lekarz nie wyśle Cię do pracy na ostatni miesiąć po dłuższym zwolnieniu. Napewno, zostaniesz w domciu już do rozwiązania, tylko pod innym, niż zagrożenie wcześniejszym porodem numerem statystycznym choroby :)

no dokładnie tak myślę :) a jak nie u gina to u innego lekarza :)
A zresztą popytajcie się swoich ginów, co my tu będziemy snuć wnioski, jak żadna się tak dokładnie na tym nie zna?
 
Karolina7 pisze:
Hej Dziewczyny! Czyli jak to jest? Myślałam, że pójdę na L4 od 27 grudnia. Chciałam poprosić lekarza żeby mi wypiasał zwolnienie od 27-12 do 03-02 czyli daty porodu. nie można tak??? Ale to zakrecone!  ::)

chyba Ci nie wypisze bo z tego co mi wiadomo L4 max jednorazowo to 30 dni.Ale Misia ma racej :) pogadajmy z ginami :)
 
Na chwilę obecną mnie sam powrót do pracy przed porodem tak nie przeraża. Ale jeżdżenie autobusami w środku zimy w tak zaawansowanej ciązy to już tak. I jak sobie pomyślę, że miałabym rodzić po 4-5 dniach chodzenia dzień w dzień do pracy, to na samą myśl nie mam siły.
 
Na pewno macie racje :) Poprostu wcześniej się tym nie interesowałam. W całej ciązy byłam w sumie 3 tyg na L4. 1 x 2 tyg i potem 1 x 2 tyg :) I tak na wizyty kontrolne w 9 m-cu trzeba chodzić co tydzień lub dwa (zależy od sytuacji). I wtedy faktycznie lekarz pewnie bedzie sukcesywnie przedłużał zwolnienie.

Dziś prezes zapytał kiedy chce wrócić do pracy? Powiedziałam, że po pół roku... A on na to, że chyba nie wiem co mówię, że nie dam rady tak szybko itd. Powiedział też, że moge wrócić na pół etetu lub 5/8 czy coś takeigo :) Ogólnie jestem w szoku! Myślałam, że wprost przeciwnie - będą mnie gonić do roboty - a tu niespodzianka! Prezes okazał się być człowiekiem! :))  W przeciwienstwie do mojej szefowej :( która nie ma dzieci i chyba nawet nie zamierza (kariera). Ona ma nawet plan żeby mi do domu na czas zwolnienia wstawić komputer i podłączyć internet żebym mogła pracować!!!  Ładne jaja co?? W jednej ręce wózeczek a w drugiej myszka  ;D !!!!
 
Karolina7, widać, że Twoja szefowa nie ma dzieci, bo mysli że po nieprzespanych nocach to będziesz w stanie zasuwać i przy dziecku i na kompie. I to może od razu po porodzie ?
 
reklama
ja tez sie nie zgadzam z tym 32 tygodniem tez mam w ksiazce ,ze juz od 26 bez wiekszych problemow zdrowotnych a co do czwartego pietra to chodze kilka razy na dzien ,bo na czwartym mieszkam i innego wyjscia nie mam.my tutaj mamy zwolnienia z pracy od 34 tygodnia i nie trzeba isc na rzadne chorobowe wtedy poprostu nie mozna chodzic wiecej do pracy  i dostajecie jeszcze w tym czasie pieniazki za to ,ze nie chodzicie,ale ja wam dziewczyny wspolczuje ,ze w polsce to nie jest uregulowane po ludzku karola 7 ale masz szefowa ja chyba porabalo
 
Do góry