reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po wizycie u gina.

hej remeny , kraglosci u mnie juz widac, chociaz postronne osoby pewnie widza "babke przy kosci"  :laugh: rozmiar 44/46  ale co tam !!! Nie przejmuje sie w ogole, a jedynie ciesze sie i wprost tryskam radoscia  :D  Moja dzidzia mnie lubi  ;D bo mi nic rano nie "funduje " zadnych nudnosci ani podziwiania wodospadow w toalecie ( na razie ) Mam tylko problem z dietka, kompletnie nie wiem co jesc , lekarz zabronil mi mocno utyc... ale staram sie jesc po prostu male porcje i czesto , no i zroznicowane jedzonko.Co do witaminek, to biore falvit, kwas foliowy i ascofer, no i luteinke mam nakazana, wiec lykam . POZDRAWIAMY MAMUSKI LUTOWE - AGA I DZIDZIA  ;D
 
reklama
Hej, ja łykam tylko kwas foliowy bo tak jak powiedziała Remeny na razie jest dużo warzyw i owoców na rynku.
Co do krągłości noszę rozmiar 38 i jeszcze w niego wchodzę z powodzeniem ale brzunio już zaczyna być widoczny - a może mi się tylko tak zdaje ;D Jeśli chodzi o wagę to jestem w 9 tyg. i przytyłam 1 kg - 1,5 kg :D
Mam fioła na punkcie wagi i mierzenia się i przyznam się szczerze, że moje rozmiary powiększyły się wyłącznie w 2 miejscach tj. pirsi i talia. ;D ;D

Z dietą nie mam problemów bo jem co chcę :D nie na razie mam zachcianek więc i nie mam z tym problemu. Jem tyle co wcześniej tylko mniejsze porcje a częściej, bo jak zjem za duże porcje w dużych odstępach czasu to mi jest bardzo źle na żołądku ;D
 
A ja jestem już tylko 1 kg do tyłu po wczorajszej kolacji ;D Ale mam nadzieję, że zbyt wiele też nie utyję. Choć jak mawiałam wiele razy jeśli między figurą a zdrowiem dziecka mam wybierać to chyba wiadomo, że wybiorę zdrowie maluszka. Mój brzuszek dalej płaski jak deska, mieszczę się ciągle w moje stare spodnie sprzed ciąży. Zresztą, co to za ciąża, 9 tydzień i nic nie widać :mad: :mad: Mam nadzieję, że to się zmieni, bo tak to raczej będzie ze mną kiepsko - będę miała doła jak wokół będę widziała same piękne dziewczyny z jędrnymi, okrągłymi jak piłeczki brzuszkami a mój to będzie zaledwie jakiś pagórek na terenie równinnym, który trafił tam kompletnie przez przypadek. Złapałam się wczoraj na tym, że zastnawiałam się jak będzie miało na imię moje maleństwo ;D Na takie myśli chyba jeszcze troszkę za wcześnie.

Co do witaminek - biorę jedynie kwas foliowy i CHYBA Magnez, wedle zalecenia pani ginekolog. Tak to jem b. dużo owocow i warzyw żeby uzupełnic inne niedobory witaminkowe w moim organiźmie i staram się jak mogę. Przez myśl mi nawet nie przechodzą hamburgery czy hot dogi. Na widok chipsów mnie mdli :p :laugh:
 
Izzabela na pewno będziesz miała piękny brzunio. :-* Z tego co czytam jesteś ogólnie filigranowej budowy więc nie oczekuj, że od razu będzie widać fasoleczkę, my mamy trochę sadełka i pewnie dlatego coś już widać ;D ;D Poza tym ty biedactwo męczysz się i prawie wszysto oddajesz, ale nie martw się znam wiele moich koleżanek które oddawały to co zjadły a brzunie mają śliczne i powiedziałabym baardzo pokaźne :D
 
Noo... żebym ja jakaś superszczupła to nie powiem, a żebyście wy miały jakieś sadełko to też nie powiem ;D Mam nadzieję, że brzuszek wkrótce sobie wyskoczy na wierzch i będę mogła sobie mogła go codziennie podziwiać np. przy wstawaniu ;D. Mam takie pytanie... korzystacie z komunikacji miejskiej czy przedostajecie się samochodem? Bo ja się teraz trochę boje samochodem - sikam po nogach ale jeżdżę, a autobusem jeszcze bardziej, a nuż będzie jakiś wypadek czy co... i jeszcze maleństwu się coś stanie :(
 
Ja do pracy mam piechotką 15 minut ;D natomiast gdzieś dalej jeżdzę komunikacją lub mnie ktoś podwozi, bo niestety jeszcze nie zrobiłam prawka ;D
 
Rybka - to zrób zaraz po ciąży, najlepiej jak się już dobrze odregenerujesz. Ja prawo zrobiłam w wieku 19 lat i po prostu czuję się z tym świetnie. Przynajmniej nie jestem uzależniona od kursu autobusów, czy nie spóźnię się na autobus, rany boskie, nie mam już czasu, zapominam pomalować rzęs jednego oka, by zdążyć na autobus i tam, w totalnej trzęsawce poprawiam makijaż. A jak się ma samochód to luksus- sama sobie ustalasz godziny odjazdów i przyjazdów, nie jesteś już przywiązana niczym sznurkiem do autobusów, po prostu możesz sobie poradzić bez nich ;D. W temacie o lutowych mamusiach jednak zamiescilam... swo. zdj.
 
Zrobię na pewno ;D bo bez tego ani rusz i cżłowiek skazany jest na zmiłowanie się innych nad tobą jak chcesz gdzieś skoczyć np. po sklepach ;D ;D
 
Hehe, ja mam prawko od dwóch lat i mam w nosie tramwaje i autobusy, tymbardziej, że teraz we Wrocławiu tak rozkopane ulice, że musiałabym kilka przesiadek zaliczyć zanim bym się gdziekolwiek dostała, strata czasu... :)
 
reklama
Niom ja czy przytylam to przyznam sie ze sie nie wazylam od dwoch tygondni  ;D ...jednak z tego co wiem to dwa tygodnie temu mialam 2 kilo do tylu .... brzusio (na moje oko i oko mojego meza), juz widac  ;D - zreszta zalozylam watek BRZUSZKI LUTOWE - gdzie zaraz jak tylko zrobie zdjecie  to zamieszczam :) mam nadzieje ze pojdziecie w moje slady , abo jeszcze lepiej juz to zrobilyscie  :p

Co do jazdy- jezdze od 7 laty samochodem .... czasami (jak potrzeba byla - czyt. calonocna imprezka ;) ;D ) jak musialam przesiasc sie do autobusu , to jakos tak dziwnie "obco" sie czulam po pewnym czasie  ;D ;D ... ale tak to jest ... dupa sie wysiedziala, wywozila i sie ruszyc nigdzie nie chciala  ;D ;D ;D
 
Do góry