reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina + USG i wyniki badań

Stopi, gratuluję szybkiego KTG i morfo! :tak: Byłaś dziś na Inflanckiej? Dziś rzeczywiście jakoś w miarę sprawnie to szło, pewnie dlatego że były luzy na izbie przyjęć i tam też robili zapisy. Ja byłam zapisana na 11.40 i czekałam tylko godzinę :-)
A tak w ogóle to ja już mam dosyć lekarzy! Jak się okazało to niepotrzebnie stresowałam się przez ostatnie 3 tygodnie bo moje wyniki zakrzepowe są Ok - np. na fibrynogen w ciąży, szczególnie tak zaawansowanej nie ma w ogóle górnej granicy normy! Tak więc niepotrzebnie się martwiłam i robiłam zastrzyki...:no: Dobrze że przy okazji nerwicy nie dostałam...:wściekła/y: No i proszę, wystarczył jeden telefon i wszystko stało się jasne - tylko czy nie można było tak zrobić od razu?...
 
reklama
ANTKOWA - bylam na Inflanckiej , ale w Medicoverze na KTG (doslowie po drugiej stronie uliczki)
W piatek ide na szpitalne KTG,lekarz mnie wysyla, zeby tam chodzic i poznawac personel szpitalny :confused::confused:. Ups ... nie strasz mnie, ze sie czeka dlugo na zapis KTG, bo ja to w goracej wodze kąpana jestem ...:-( Kurcze wspolczuje przetermniowanym mamusia co musza codziennie zasuwac na KTG. A jest jeden plus na Inflanckiej, ze przeterminowane mamusie przyjmuja po 7dniach po terminie
i wywoluja porod.Na Karowej trzymaja do 14dnia po temrinie..
 
Witam:-)
Ja już po dzisiejszej wizycie. Następna ma być kontrolna po porodzie. Z Kubusiem wszystko dobrze (3850 mu na wadze dziś wyszło). Dzisiaj też miałam robiony posiew - wyjątkowo bolesne badanie (przynajmniej mnie dziś bolało :-(). Szyjka bardzo dojrzała ale bez rozwarcia. Od dnia terminu wg om (21.07) mam chodzić na KTG do szpitala. Jak narazie symptomów że to już jeszcze nie widać.
A teraz boli mnie brzuch po dzisiejszych "oględzinach" i czuje skurcze od czasu do czasu.
.
 
A jest jeden plus na Inflanckiej, ze przeterminowane mamusie przyjmuja po 7dniach po terminie
i wywoluja porod.Na Karowej trzymaja do 14dnia po temrinie..

ja dzisiaj byłam na ktg w szpitalu w którym bede rodzic i się zdziwilam jaki mi pani doktor powiedziala, ze do 7 dni po terminie nic nie robią, dopiero po 7 dniach... bo dla mnie to JUŻ po 7 dniach, bo do tej pory słyszałam opcję wlasnie 14dni, albno u mojego gina w poczekalni babka mówiła, że 8dni po terminie... więc chyba co szpital to co innego...
a na KTG u mnie spokój:baffled: lekarka powiedziała tak :"wykres śliczny, ruchy dzieciątka wspaniałe, a skurczy brak", więc niestety czekam dalej i w razie czego na piątek następne KTG

stopi gratuluje poprawy wyników;-)
antkowa -faktycznie niepotrzebnych stresów się nabawiłaś... :baffled: ale lepiej pozno niż wcale;-)
 
Ja już po wizycie i dostałam skierowanie do szpitala jutro mam iść tylko jestem ciekawa czy będzie miejsce mam nadzieję że we piątek zrobią już cesarkę
 
Dzisiejsza wizyta zaliczona... Na ktg dwa malusienkie skurczyki, jak pochodze jeszcze pare miesiecy to moze sie cos zacznie, skoro takie ekspresowe postepy czynie :-) Ale mialam USG, wszystko w porzadku, wg pomiarow wyszlo ze 'maluszek' 3870 dobil... W kazdym razie komentarz lekarki byl ze wszystko super tylko skurczy brakuje, zaproponowala masaz szyjki zeby sie cos moze ruszylo na co ja mimo wszystko chetnie sie zgodzilam... Po czym okazalo sie ze nie moze go zrobic bo mam szyjke bardzo z tylu a ona ma za krotkie palce :baffled: Tak wiec dalej nici z moich nadzieji, teraz to juz ktg co dwa dni a 10 dnia pierwsza wizyta w szpitalu... A tutaj wywoluja od 12 dnia z tego co slyszalam, juz powoli sie przygotowuje ze pewnie dokulam sie do samiutkiego konca...

slonce to powodzenia

karola strasznych uparciuchow mamy ;-) Za dobrze im w mamusiach
 
Ja dziś po wizycie u gina, wszystko w porządku. Głowka niżej i teraz wizyty już co tydzień. Mam nadzieję, że w ostatnim tyg. będę miała wizytę i w końcu poród. Mocz czyściutki tym razem. Serducho bije jak dzwon, czyli zostało tylko czekać....:tak:
 
I ja dziś po wizycie,z małym wpożondeczku,szyja krótka,rozwarcie na jeden palec i nic po za tym.brzuchol sie nie opuszcza i innych obiawów brak,moja pani gin koniecznie chce mnie zamknąc w szpitalu,co by sie obyło bez cesarki,jutro ide na ktg może wyjda jakies skurczyki:confused:a jesli nie urodze do poniedziałku to mam iśc do szpitala i może wywołanie bedzie porodu,zanim dobije synóś do wagi cesarkowej,ale to pewnie zalerzy od szpitalnych lekarzy:no:mam nadzieje że mały sam na dniach wyskoczy z brzuszka ,bo ja tak nie chcem iśc lerzec bezczynnie w szpitalu:szok:
 
reklama
Beacia przegapiłam coś bo nie rozumiem dlaczego ginka chce Cie zamknąć w szpitalu skoro masz jeszcze prawie 2 tygodnie do porodu???
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry