reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po wizycie u gina + USG i wyniki badań

ADDDAAA - sluchaj sie zalecen lekarza i duzo leż i wytrzymaj do lipca ;-) !! A tak swoja droga to ja dziewczyny nie umiem tego zrozumiec dlaczego lekarze przepisuja kobieta ciezarnym relanium na uspokojenie dziecka!!! ???

Adddaaa lez i bądź grzeczna...

Stopi też mnie zastanawia podawanie relanium... ale lekarze chyba wiedzą co robią:sorry2: ale wiesz o no spe tez rózne rzeczy piszą,a lekarze nigdy mi nie mowili,ze mam brac tylko w razie ostatecznej konieczności, tylko wręcz przeciwnie mówią,ze jak tylko cos z macicią będą coś działo należy brać no spe bez zastanowienia. Jedynie kiedys internistka jak byłam z podejrzeniem grypy zoładkowej na poczatku ciaży powiedziała mi,ze mam uważac na no spe- niby po niej niej dziecko moze mieć problemy z napięciem mięśniowym.
 
reklama
Iwon, niestety wygląda na to że dołączę do Ciebie z tymi zastrzykami przeciw zakrzepicy :baffled: wczoraj odebrałam wyniki i zdębiałam bo fibrynogen (cokolwiek to jest) miałam aż 8,5 przy normie 1,8-3,5! :szok: dziś robiłam powtórkę badań i jeszcze jakieś dodatkowe i zobaczymy czy jest tylko źle czy bardzo źle :-(
Czy wg Twojego lekarza jest to wskazanie do cesarki? Bo coś takiego gdzieś słyszałam.

Przyznam Wam że już mam serdecznie dosyć tego ciężarowania - co odbiorę wyniki to jakieś cholerstwo wychodzi - cukrzyca, potem jakieś dziwne rzeczy z HBs, teraz ta krzepliwość, na początku krwawienie, po drodze jeszcze skurcze i skracająca się szyjka.... Z takich syfów co wychodzą w badaniach to chyba jedyne co mi nie wyszło to kiła i HIV... Mam tylko nadzieję że w posiewie nic nie wyrośnie bo wtedy to już załamka na całego...

Czy dobrze pamiętam że sterylizacja w naszym kraju jest nielegalna?.... Bo to na pewno moja pierwsza i ostatnia ciąża :-(
 
JULUSZKA - mas zracje no spa w duzych ilosciach tez jest niedobra, ale ogolnie ta slabsza to lek bez recepty, wiec jeszcze jakos ujdzie :-) Ja od dawna mam brac po 3 no spy forte codziennie, ale wiem jakie moga byc skutki uboczne i dlatego troszke nie stosuje sie do zalecen lekarza. Brałam regularnie tak jak kazał przez 2,5tyg, a teraz to wezme no spe forte dopiero jak bede miała bardzo bolesny skurcz.Nie wyobrazam, zebym caly zcas brała te tabletki. Zreszta zauwazyłam, ze wlasnie to po nich i witaminach mam nudnosci i wymioty :-) Ale relanium , kurcze to juz powazny lek tylko na recepte. I tam jest wyraznie napisane, ze w ciazy nie wolno go brac, bo oddziałowuje na płód. Zabroniony jest zwłaszcza w 1 i 3trymestrze. No chyba, ze lekarz uzasadnia podawanie tego leku : "wg jego opinii spodziewana korzysc dla matki przewaza nad potencjalnym zagrozeniem płodu" Wiec ja to rozumiem, ze podaje sie go w ostatecznosci, ale w przypadku kiedy kobieta ma np.lęki, bo ten lek dziala tłumiąco na układ nerwowy. Przepraszam, ze pisze tu swoje przemyslenia, ale ja jestem bardzo na "nie" jesli chodzi o podawanie leków z grupy Diazepanów w ciąży. Oczywscie nie jestem lekarzem i sa to tylko moje przemyslenia.
 
Iwon, niestety wygląda na to że dołączę do Ciebie z tymi zastrzykami przeciw zakrzepicy :baffled: wczoraj odebrałam wyniki i zdębiałam bo fibrynogen (cokolwiek to jest) miałam aż 8,5 przy normie 1,8-3,5! :szok: dziś robiłam powtórkę badań i jeszcze jakieś dodatkowe i zobaczymy czy jest tylko źle czy bardzo źle :-(
Czy wg Twojego lekarza jest to wskazanie do cesarki? Bo coś takiego gdzieś słyszałam.

Przyznam Wam że już mam serdecznie dosyć tego ciężarowania - co odbiorę wyniki to jakieś cholerstwo wychodzi - cukrzyca, potem jakieś dziwne rzeczy z HBs, teraz ta krzepliwość, na początku krwawienie, po drodze jeszcze skurcze i skracająca się szyjka.... Z takich syfów co wychodzą w badaniach to chyba jedyne co mi nie wyszło to kiła i HIV... Mam tylko nadzieję że w posiewie nic nie wyrośnie bo wtedy to już załamka na całego...

Czy dobrze pamiętam że sterylizacja w naszym kraju jest nielegalna?.... Bo to na pewno moja pierwsza i ostatnia ciąża :-(

wiem co czujesz Kochana, mój mąż cały czas powtarza,ze z wizyty na wizytę cos nowego mamy, zaczynając od anemii-ale to pikus... potem zwapnienia serduszka i wszystkie mozliwe badania w celu znalezienia infekcji u mnie, nic nie wyszło, ale z posiewu wyrosły bakterie i biorę antybiotyki dopochwowo, a dobre bakterie na razie doustnie a potem dopochwowo. PO drodze jeszcze mialam lezeć ze względu na skurcze, teraz troche z brzuchem lepiej,ale nadal co chwila sie stawia...

sąsiadka przeszła ciążę biorąc tylko prenatal, ani anemii, ani skurczy,ani bakterii zadnej nieoporządanej.... ehh.... wszystko jak w najlepszym porzadku... ciesze sie jej szczęściem , no bo od 3 czerwca ma przy sobie juz Kajetana. Rodziła co prawde przez cc, bo jej sie siatkówka odkleja,ale to juz nie ciażowa dolegliwość...
 
Czy dobrze pamiętam że sterylizacja w naszym kraju jest nielegalna?.... Bo to na pewno moja pierwsza i ostatnia ciąża :-(

ona niby nie jest nielegalna, ale w praktyce jest
tu masz linka do strony federy i artykułu na ten temat
http://www.federa.org.pl/index.php?page=article&catid=820〈=1

ja w sumie też o tym myślę, ale po drugiej ciąży... i jeśli się na to zdecydujemy to wtedy będę rodzić w niemczech przez cc i oni od razu przy porodzie załatwiają sterylizację
 
FIOLETOWA a w Niemczech mozna wybrac czy chce sie rodzic SN czy CC?? Jak sa jakies nawet najmniejsze watpliwosci czy dla dziecka porod SN jest bezpieczny, robia CC?? Jak tak to pakuje sie i jade do łosia :-) :-)
 
Antkowa - ja tez przez sekunde rozwazalam sterylizacje bo nienawidze byc w ciazy ale potem sobie pomyslalam - a jak mi sie cos odmieni to bedzie du*** :) Co prawda trzydziestka na karku i watpie by sie odmienilo ale juz predzej bym mojego malza wykastrowala ;)

Fioletowa - cesarka jest legalna w Niemczech czy tak jak w Polsce - idziesz do prywatnej kliniki, placisz i nikt cie o nic nie pyta? :) W Holandii jak jest teraz nie wiem ale jak byla cesarka legalna to byl najnizszy odsetek jej "wykonalnosci" w Europie :)
 
Z tą sterylizacją to pewnie jak z aborcją. Oficjalnie tego nie ma, ale robią w każdym miejscu.... Oczywiście za odpowiedna kasę...
Ja na razie chcę jeszcze jedno dziecko i nie będę się poddawać temu zabiegowi. Aczkolwiek gdybym chciała, to wiedziałabym już jak załatwić to z lekarzem. Są pewne powikłania poporodowe, czy w czasie porodu podczas których usuwają macicę. Nie wiem tylko czy wtedy idą tez jajniki na ściecie...
Ale kobitki może się Wam odmieni po porodzie, a może mi tak poród dowali, że będę błagać o wycięcie....:happy2: Będzie dobrze:tak:
 
Z tą sterylizacją to pewnie jak z aborcją. Oficjalnie tego nie ma, ale robią w każdym miejscu.... Oczywiście za odpowiedna kasę...
Ja na razie chcę jeszcze jedno dziecko i nie będę się poddawać temu zabiegowi. Aczkolwiek gdybym chciała, to wiedziałabym już jak załatwić to z lekarzem. Są pewne powikłania poporodowe, czy w czasie porodu podczas których usuwają macicę. Nie wiem tylko czy wtedy idą tez jajniki na ściecie...
Ale kobitki może się Wam odmieni po porodzie, a może mi tak poród dowali, że będę błagać o wycięcie....:happy2: Będzie dobrze:tak:

przecież sterylizacja u kobiet polega na podwiązaniu jajowodów a nie na wycinaniu macicy:szok::szok::szok:
 
reklama
Rany, dziewczyny ja tylko tak pól żartem z tą sterylizacją! :rofl2: ale dobrze wiedziec o tym co pisałyście ;-) Trochę bym się bała takiego zabiegu bo gdyby jakimś cudem coś mi się odmieniło to byłby problem. Póki co chyba będę miała problem z dobraniem odpowiedniej formy antykoncepcji bo średnio mogę brać pigułki... :-(
Tak na magrinesie to chyba jednak coś ze mną nie tak - jeszcze nie urodziłam pierwszego dziecka a już myślę jak to zrobić żeby nie mieć następnego... :baffled:
 
Do góry