Witam dziewczynki :-)
pisałam kiedyś wiadomośc do Was o udzielenie info na temat Quinny Buzz 4. Otrzymałam wiele informacji, dzięki którym zdecydowałam się na zakup tego wózeczka. Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką owego wózka
Jednak zaniepokoiła mnie jedna sprawa, która tyczy się gondolki Otóż nie wiem jak jest u Was ale u mnie na początku nie można było rozłożyc budki do konca (do góry) gdyż samoistnie zjeżdżała na dół. Po telefonie do Pana od którego kupiłam Buzza dowiedziałam się, że fabrycznie nowe budki mają to do siebie, że nie są jeszcze wyrobione i po mocnym zaciągnięciu do siebie powinnam usłyszec "klik" i budka nie powinna się samoczynnie złożyc. Zrobiłam wg. polecenia sprzedawcy i faktycznie z jednej strony usłyszałam "klik" i budka się już nie złożyła. Problem mój jest taki, że budka mimo tego kliknięcia nie jest porządnie naciągnięta i nie wygląda to zbyt estetycznie a poza tym mogę jedynie ją złoży albo zupełnie na płasko albo tylko maxymalnie wyciągniętą do góry, gdy chcę ustawic ja w pozycji "środkowej" pomiędzy całkowitym złożeniem a rozłożeniem - budka prawie natychmiast sama sie składa. W budce od spacrówki jest zupełnie inaczej - bardzo mocno przeskuje z jednej pozycji na drugą a w gondolce prawie w ogóle te "skoki" budki przy składaniu czy rozkładaniu nie są słyszalne ani zbytnio wyczuwalne. Pytanie do was kochane Mamusie jest takie czy macie ten sam problem co ja... Bo nie wiem czy to może jest wada fabryczna czy po prostu te modele już tak mają... Wydaje mi się jednak, że coś jest nie tak ale poczekam cierpliwie na Wasze opinie, bo nie wiem czy mam odsyłac czy zostawiac gondolkę... Mam niestety jeszcze tylko kilka dni bo dzieciątko urodzę 10 stycznia przez cc:-(
Z gory dzięki za odpowiedź. Wszystkiego najlepszego na Nowy 2010rok :-):-)
Podbijam wątek. Proszę o pomoc drogie forumowe koleżanki.