reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

plotki wozkowo-kolezenskie i nie tylko....zapraszam sofik, gastone, gieo-ska i inne:)

ja sie chetnie pisze na goraco czekolade :) i ciacho tez niczego sobie, oj narobilas smaka, narobilas :) u nas zimno jest jak na pazdziernik ale wzglednie nawet. W sumie zamiast pozniego lata mamy calkiem dojrzala jesien, wciaz mnostwo zieleni ale cala masa kolorowych lisci i krzakow, niestety trawe jeszcze kosimy.....Po tych ostatnich wiatrach myslalam ze zostana gole drzewa ale chyba zbyt silne i zielone byly jeszcze wiec nie jest tak zle. Mamy po prostu bogata kolorowa jesien i chlod. A co sie stalo z polska jesienia?? Przez to dopiero pazdziernik, dzis oglalalam na wiadomosciach TRAGEDIA!!! Wyglada jak u nas w sytczniu haha!

jak to zwykle zima zaskoczyła drogowcóe piaskarek i innych cudów na drogach widac nie było . Dobrze że mam koła zimowe bo nasze nowe autko na takich przyjechało i już nie zmienialiśmy:tak:

Monika - pysznie wyglada ale bym tego nie zjadła teraz:-D
 
reklama
Monika - pysznie wyglada ale bym tego nie zjadła teraz:-D


No rozumiem ;-) Aż tak cię odrzuca słodkie?
Ja ogólnie to uwielbiam słodycze, ale właśnie w ciąży praktycznie nic słodkiego nie jadłam, nie żebym nie mogła - bo mogłam wszystko jeść, ale nie miałam zupełnie ochoty - co mnie strasznie dziwiło - nawet na nic nie miałam zachcianek jak to podobno w ciąży kobiety mają. A koleżanka mi opowiadała, że jej koleżanka to słodycze w ciąży tonami jadła - chowała przed mężem pod łóżkiem i nawet w nocy wcinała :-D

Oczywiście, że zima zaskoczyła drogowców, nas w sumie też :eek: bo jeszcze nie mamy opon zmienionych, ale akurat tutaj jeszcze nie ma śniegu, tylko ulewy i wichury.


A, no bo bym zapomniała. Co sądzicie o krzesełkach do karmienia Mamas&Papas? Czy ogólnie nie ma co wybrzydzać jeżeli chodzi o krzesłka?
Bo się właśnie zastanawiamy nad jakimś i takie mi się nawet podoba. U nas to nawet chyba nie widziałam tej angielskiej firmy - chyba że się mylę?
 
No rozumiem ;-) Aż tak cię odrzuca słodkie?
Ja ogólnie to uwielbiam słodycze, ale właśnie w ciąży praktycznie nic słodkiego nie jadłam, nie żebym nie mogła - bo mogłam wszystko jeść, ale nie miałam zupełnie ochoty - co mnie strasznie dziwiło - nawet na nic nie miałam zachcianek jak to podobno w ciąży kobiety mają. A koleżanka mi opowiadała, że jej koleżanka to słodycze w ciąży tonami jadła - chowała przed mężem pod łóżkiem i nawet w nocy wcinała :-D


A, no bo bym zapomniała. Co sądzicie o krzesełkach do karmienia Mamas&Papas? Czy ogólnie nie ma co wybrzydzać jeżeli chodzi o krzesłka?
Bo się właśnie zastanawiamy nad jakimś i takie mi się nawet podoba. U nas to nawet chyba nie widziałam tej angielskiej firmy - chyba że się mylę?

To forma dla której robi tez peg perego . Czyli kupujesz np. wózek pliko 3 ale z logiem tej firmy a to ten sam wózek , może z krzesełkami jest tak samo ?
Nie kupuj takiego co się rozkłada na krzesło i stolik drewnianego . Dziewczyny u nas na wątku dziecko poleciało z takiego na buźkę . Dobrze że się nic nie stało . Warto tez jak ma tackę na prowadnicach suwana wtedy można dziecko " przytrzasnąć ta tacką " anie zapinac pasów .
ja mam takie FISHER PRICE KRZESELKO KARMIENIA RAINFOREST GRATIS (760042782) - Aukcje internetowe Allegro
tylko moje ma 4 koła .

Słodyczy jem bardzo mało teraz najbardziej mnie ciągnie do zimnego czyli do lodów .:-D
 
jak to zwykle zima zaskoczyła drogowcóe piaskarek i innych cudów na drogach widac nie było . Dobrze że mam koła zimowe bo nasze nowe autko na takich przyjechało i już nie zmienialiśmy:tak:

Monika - pysznie wyglada ale bym tego nie zjadła teraz:-D
U nas na szczescie nie trzeba zmieniac opon boniema po co :-D
No rozumiem ;-) Aż tak cię odrzuca słodkie?
Ja ogólnie to uwielbiam słodycze, ale właśnie w ciąży praktycznie nic słodkiego nie jadłam, nie żebym nie mogła - bo mogłam wszystko jeść, ale nie miałam zupełnie ochoty - co mnie strasznie dziwiło - nawet na nic nie miałam zachcianek jak to podobno w ciąży kobiety mają. A koleżanka mi opowiadała, że jej koleżanka to słodycze w ciąży tonami jadła - chowała przed mężem pod łóżkiem i nawet w nocy wcinała :-D

Oczywiście, że zima zaskoczyła drogowców, nas w sumie też :eek: bo jeszcze nie mamy opon zmienionych, ale akurat tutaj jeszcze nie ma śniegu, tylko ulewy i wichury.


A, no bo bym zapomniała. Co sądzicie o krzesełkach do karmienia Mamas&Papas? Czy ogólnie nie ma co wybrzydzać jeżeli chodzi o krzesłka?
Bo się właśnie zastanawiamy nad jakimś i takie mi się nawet podoba. U nas to nawet chyba nie widziałam tej angielskiej firmy - chyba że się mylę?


Ja w ciazy niejadlam slodyczy,pewnie dlatego schudlam 12 kilo :-D
Nie znosilam zapachu czekolady,odrzucalo mnie strasznie choc czekolade uwielbiam! Maz musial jesc czekolade czy ciastka w drugim pokoju! Ale wpierniczalam dziennie2 kilo kwasnych,zielonych jablek.Dzien w dien nie moglam bez nich zyc.
Nie kusily mnie ogorki, kapsuty kiszone,tylko jablka.Zylam najablkach:-D
 
ehhh a ja nie wiem co zrobić, uzywany mutsy na allegro stoi gdzieś za 1000 zł uzywany ponad rok czasu dodam,osobno sam stelaz gdzieś 800 zł i siedzisko do tego 400 wychodzi 1200 plus przesyłka, a ja znalazłam w sklepie internetowym nowy z pompowanymi kołami i skórzana rączka czyli wersja najdrozsza za 1555 zł i wysyłka gratis, więc chyba to najlepsza oferta, ale sama nie wiem czy znowu tyle kasy wyrzucac na wózek bo ile to moje dziecko w nim jesczce pojeżdzi??? jednak potem mogłabym go dobrze sprzedać:rofl2: zwariuje:rofl2: zaraz od tego wymyslania a mój mąż juz wariuje:eek: PORADZCIE COŚ

aniam jaki kolor masz siedziska do mutsy????
 
reklama
ehhh a ja nie wiem co zrobić, uzywany mutsy na allegro stoi gdzieś za 1000 zł uzywany ponad rok czasu dodam,osobno sam stelaz gdzieś 800 zł i siedzisko do tego 400 wychodzi 1200 plus przesyłka, a ja znalazłam w sklepie internetowym nowy z pompowanymi kołami i skórzana rączka czyli wersja najdrozsza za 1555 zł i wysyłka gratis, więc chyba to najlepsza oferta, ale sama nie wiem czy znowu tyle kasy wyrzucac na wózek bo ile to moje dziecko w nim jesczce pojeżdzi??? jednak potem mogłabym go dobrze sprzedać:rofl2: zwariuje:rofl2: zaraz od tego wymyslania a mój mąż juz wariuje:eek: PORADZCIE COŚ

aniam jaki kolor masz siedziska do mutsy????

Ja bym kupiła nowy i potem sprzedała
Ja mam beżowy ale sztruks
 
Do góry