reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Ojej Tin! Dużo zdrówka dla Tomeczka. Mam nadzieję, że szybko odrobi wagowe straty, bo jakby nie patrzeć, spore są.
Co do mojego leniuszka, to nadal NIE CHODZI. Od miesiąca w końcu raczkuje jak należy, wstaje, gdzie się da (i gdzie się nie da, też), ale o chodzeniu zapomnij. Za ręce prowadzony czasem kilka kroczków zrobi, ale z wielką awanturą.
Boleję nad tym strasznie, bo np. dzisiaj taka piękna pogoda, wyszliśmy na dwór, zaczęłam w ogródku grzebać, a ten oczywiście awantura - no ja rozumiem, że w wózku mu się mogło trochę nudzić (mimo ulubionych zabawek); śpiący był, spać nie pójdzie - musiałam wrócić z nim do środka. Teraz śpi już dobre 1,5h, a mi żal pogody :dry: Zaraz pewnie ziemniaki na obiad obiorę i będę czekać, aż wstanie - mam nadzieję, że w lepszym humorze, bo czy mu się to podoba, czy nie, idziemy na dwór!
Pewnie gdyby mógł sobie pobiegać po trawie, to nie miałby nic przeciwko....
 
reklama
villandra no niestety na dluzszy pobyt nie moge sobie pozwolic. Napewno inaczej by bylo gdybym jechala do siebie i byla w jednym miejscu a tak troche u rodzicow troche u tesciow i tak caly czas na walizkach.
Wczoraj w koncu pozbylismy sie smoczka, przez przypadek. Mloda nie dopilnowala i pies pogryzl wszystkie ktore byly, troche poplakala wieczorem ale cala noc przespala a dzisiaj tylko raz o smoczkunwspomniala. Tylko znowu motorek jej sie w tylku wlancza wieczorami i pozno chodzi spac.
 
Pocieszają mnie dziewczyny ode mnie, że T. ma jeszcze czas na chodzenie. Wychodziło mi , że tylko Tomek nie śmiga, ale jak się wyżaliłam, okazało się, że jest nas więcej. :cool2: T. może od trzech dni ''paraduje'' trzymany za rączki- na wyprostowanych nóżkach, jak żołnierz. Myślę jednak, że do prawdziwego chodzenia jeszcze daleko.
Odpukać, u nas po biegunkach nie ma śladu. Było fatalnie. Bardzo się bałam o T. :baffled:
Kurcze, to już u Ciebie dwunasty tydzień! Lada moment zaczynasz drugi trymestr :-D Chciałabyś (oprócz tego, żeby było zdrowe) chłopca czy dziewczynkę? ;-)
 
isabell tak patrzę, że to już czas chyba był na te smoczki - pies wiedział, co robi ;-) Ja się akurat mogę cieszyć, że Rafał od początku bezsmoczkowy, to mnie ten problem z nim nie czeka.
Gorzej, że jak w nocy wyjdę tylko do wc, to ten od razu awanturę wszczyna, że mama wychodzi :baffled: Wybawieniem jest tatuś, który przytuli...

Tin no u nas też jest jeszcze parę dzieciaczków, które nie drepczą, a przynajmniej nie samodzielnie. No niby mają czas do 18 miesiąca, ale no człowiek już by chciał ;-) A potem będzie prosił, żeby spokojnie usiadł :-D
No leci czas, leci... Dziś akurat byłam trochę krwi oddać do badań, bo za tydzień wizyta i będzie usg; mam tylko nadzieję, że mnie pan doktor nie zastrzeli informacją, że to np. bliźniaki...
Co do płci, to już za pierwszym razem bardzo chcieliśmy z M dziewczynkę, co nie zmienia faktu, że oboje dalibyśmy się za naszego kochanego Rafałka pokroić. Tak więc dziewczynka nam się marzy, ale zdaję sobie sprawę, że biorąc pod uwagę okoliczności poczęcia, to raczej większe szanse na drugiego chłopaka. No cóż - z całą pewnością dowiemy się za jakieś pół roku - najważniejsze, żeby bobas zdrowy się urodził, a już bez względu na płeć i tak miłości mu nie zabraknie.
Tylko czy ja będę miała okazję wyjąć te wszystkie piękne sukienki, które mam pochowane w szafach???
 
No na smoczek to juz najwyzsza pora byla, wczesniejsze proby sie nie powiodly a teraz szybko zapomniala. 2 razy o smoczku wspomniala i to wszystko.
Padam na pyszek dzisiaj, za duzo na glowe sobie wzielam
 
Hej hej!!
Stos spraw zaległych, praca i Heniu = brak sił i czasu na fora..

Tin nie ma tym razem warsztatów w Opolu? Mam nadzieję, że po choróbskach wszelkich u was już nie ma śladu. Tomuś szybciorem niech nadrabia tą stratę. Jak u niego z apetytem?
Villa oj znam ten ból z ogródkiem.. W zeszłym roku odpuściłam wszystko, koszenie trawnika spadło na G, w związku z czym trawnik został skoszony może z 5 razy, chwaściory rosną jak zwariowane, moje bylinki nie przeżyły tego roku opuszczenia, ledwo trzy coś tam nieśmiało próbują rosnąć, reszty ni widu, ni słychu. Oj będę miała w tym roku podwójną robotę, ale przynajmniej teściowa mi już część rzeczy porobiła.
Franiowa też pomyślałam od razu o Cepelii, tylko czy one jeszcze funkcjonują? U nas kiedyś była ale padła bidusia. A fajne rzeczy tam nieraz były. A jak Natki alergia na Bolka? Opanowana jakoś?
IsabellL super, że tak szybko z odsmoczkowaniem poszło. Piesio się przydał :-D

U nas czas leci, sama nie wiem, kiedy dni mijają. Ledwo rano wstaję a tu już środek nocy się robi. Młody jest coraz bardziej wymagający, przewraca się ciągle na brzuszek ale z powrotem jeszcze nie potrafi, więc co i rusz awantura jak mu się już leżenie na brzuchu opatrzy. Przewracam go na plecki a ten zaraz myk znów na brzuch! I po pół minucie wrzask. Teściowa mi przyjeżdża 2-3 razy w tygodniu z nim posiedzieć, żebym mogła trochę popracować. Ale usypiać go w łóżeczku za nic nie potrafi i kładzie ciągle do wózka. I trochę za dużo przy nim siedzi, potem młody protestuje jak chcę go porzucić i udać się do innego pomieszczenia. Ale spokojnie, pomału i dopracujemy sobie wszystko.
 
Tin bladego pojęcia nie mam - sprawdzałaś może w Smyku? Wiem, że tam ogólnie wybór duży, ale czego to już pojęcia nie mam...
My jak dotąd mieliśmy zimowe kozaczki po sąsiadach (tylko do wózka, więc lajcik), a teraz zamówiłam jedne w necie, żeby na roczek miał, ale on na razie ledwo zaczyna coś dreptać prowadzony za rączkę - tak p okilka kroczków na dywanie, więc na porządne buty, to mamy jeszcze małą chwilkę.
A coś tam chyba ostatnio dziewczyny bączyły, że emele przereklamowane. Ja się na razie kompletnie nie rozeznaję w temacie.
 
reklama
My wpiątek na butowe zakupy lecimy do Katowic.
Nie znam dobrze Opola jeszcze (po prawdzie prawie w ogóle nie znam), ale nie udało mi się tu znaleźć żadnego sensownego sklepu, w którym kupiłabym buty spełniające wszystkie wymagania.

Mal_, sprawa z Bolkiem okiełznana:)
Ale mamy teraz więckszy problem - i tu licze bardzo na Waszą pomoc.
W lipcu jedziemy z Franiem na 2 tyg turnus, potem wracamy do domu na 4 dni i znowu na 10 dni nad morze.
Bola nie możemy wziąć ze sobą (hotele nie przyjmują zwierząt), poza tym Bolo bardzo boi się podróży autem.
Nie wiecie, czy tu w Opolu jest jakiś dom przejściowy dla kotów ('koci hotel')?
Poradźcie coś plizzzz
 
Do góry