amelkowa grzeczne masz dziecię...:-):-)
Rubi nie martw się jak zacznie Monia raczkować to troszkę więcej sie sama soba zajmie i ciut lepiej będzie.
A u nas noc znów zarwana, o 4 pobudka i nie spała do 5,30......wczesniej nigdy tak nie było.....mam dość bo ja jak się nie wyśpię to nie żyję. Na dodatek Ola w nocy skakała po mnie ( ma takie nocne zabawy) i nagle się ześliznęła wprost z łóżka na dywan....ech...nosek obtarty...:--(Juz sama trace nadzeje ze cholerne nocki to miną kiedyś. Ma tak zaburzony rytm spania że szok...a tu u nas na górze sąsiedzi wieczny remont mają...szlag mnie jasny....wiercą już od pół roku!!!Ile można?????Od 8 rano młoty jakieś, czy szlifierki....mam dość...zresztą nie ja jedna.........ech....na dodatek jakas grypka dopadła....nawet na spacerek nie wyszłam, może jak Ola wstanie to pójde.......nic mi się nie chcę....
Rubi nie martw się jak zacznie Monia raczkować to troszkę więcej sie sama soba zajmie i ciut lepiej będzie.
A u nas noc znów zarwana, o 4 pobudka i nie spała do 5,30......wczesniej nigdy tak nie było.....mam dość bo ja jak się nie wyśpię to nie żyję. Na dodatek Ola w nocy skakała po mnie ( ma takie nocne zabawy) i nagle się ześliznęła wprost z łóżka na dywan....ech...nosek obtarty...:--(Juz sama trace nadzeje ze cholerne nocki to miną kiedyś. Ma tak zaburzony rytm spania że szok...a tu u nas na górze sąsiedzi wieczny remont mają...szlag mnie jasny....wiercą już od pół roku!!!Ile można?????Od 8 rano młoty jakieś, czy szlifierki....mam dość...zresztą nie ja jedna.........ech....na dodatek jakas grypka dopadła....nawet na spacerek nie wyszłam, może jak Ola wstanie to pójde.......nic mi się nie chcę....