reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Deweloper od Przylesia to wielki koncern, a kamionka i partyzancka - osiedle północne to ten sam deweloper.

Własnie robi mi sie opryszczka na brodzie, miałam takowa tylko 2 razy w zyciu i dwa razy na początkach ciązy :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: tfu tfu tfu

Ja chodziłam do szkoły niedaleko tego osiedla i do Bula chodzlismy bardzo szybko :-D

Willa Jagielonow super 11 mieszkan, kameralna, tylko lokalizacja jak dla mnie bardzo nieciekawa i minusem jest brak ogrzewania z sieci .... odpada a sa jeszcze 3 mieszkanka wolne.

Gangster konczy mielic kolacje, czas mu kąpiel robic :-)
 
reklama
o rany ale żescie sie rozpisały :szok::-)
jakbym kiedys szukała mieszkania w opolu to już wiem gdzie znajde największe znawczynie :tak:
Amelia wiesz ja tez tak zawsze mówiłam rodzicom których dzieci płakały przy przyprowadzeniu do przedszkola (chodzi o praktyki bo tylko takie doswiadczenie mam,albo przy rozmowie ze znakomymi) ale wiesz odkąd mam Julie już wszystko widzę z innej strony,to jest cholernie trudneTwoje dziecko płacze a Ty musisz je zostawić i iść, to chyba jest najgorsze co może być,moja mama mi opowiadala jak ze mną było,ja płakałam za drzwiami w sali a ona za drzwiami na korytarzu i cała drogę do pracy płakała a ludzie na nią patrzyli,ja teraz Julie bede zostawiac z babciami ale jest mi tez bardzo cięzko,pewnie ona nie bedzie tego prezywac tak jak ja,a za rok jak bede ją chciała oddac do przedszkola i bedzi emi tak płakać to nawet nie wyobrażam sobie co zrobię,łatwiej jest być nauczycielką która wie co powinno sie zrobic ale trudniej jest być rodzicem,no ale kiedys musi nadejść ten moment rozłąki i wkroczenia dziecka w świat innych dzieci.
A propos jutro jade pierwszy raz do przedszkola i tez się boję:szok:
Mój A. to juz w ogole panikuje dzis przy obiedzie mówił "to ostatni dzień normalnego życia, ostatni raz jemy tak obiad, ciebie nie bedzie wiecej niz bedziesz", ciągle cos wymyślał aż mnie szlak trafiał,nie dość ze sama jestem zdenerwowana nową sytuacją to jesczze on mnie wkurza :angry::crazy::wściekła/y:

ale sie rozpisałam cholerka, nie krzyczcie bo w sumie to wszystko takie o d...ie marynie :sorry2: no ale musiałam sie troche "wypisać":zawstydzona/y:
 
hej :blink:
wróciłam ze szpitala w niedzielę z "przybytkiem" w postaci Marcysi :-D ale nie obyło się bez problemów, bo mała dostała lekkiego rozwolnienia przez durną matkę, właśnie w niedzielę :zawstydzona/y:
za to teraz ja mam problem.. nie mogę się wypróżnić i albo czekają mnie czopki, lewatywa, albo samo się ruszy, w co niestety wątpię :-( nie wiem co z tym fantem zrobić..
generalnie teraz mała czasem marudzi, ale jest bardzo fajnie ;-) na razie jest grzeczna (tfu tfu oby się to nie zmieniło) i jest nam cieplutko razem jak obok siebie leżymy :tak: słodka moja kruszynka :rofl2:
poród miałam ciężki, ból w skali od 1-10 dam nawet 11. na tej sali porodowej do takich ewenementów powinni mieć i stosować jakieś pasy albo kaftan bezpieczeństwa, bo jak człowiek z bólu wyje i się rzuca po całym łóżku to przyjemnie nie jest.. :zawstydzona/y: mąż trzymał mnie siłą na łóżku.. masakra jak tylko wspomnę.. bać się nie bałam, a widok małej wynagrodził mi wszystko.. :tak:
nadal boję się, co będzie "jutro". wiem tylko tyle, że w tej małej dziewczynce zakochałam się od razu, choć przychodzą ciężkie chwile kiedy nerwy mi puszczają i wyję bez powodu..
 
Lora ogromne gratulacje!!!!!!
Pokaz nam zdjęcie :tak:
Współczuje oczywiście porodu,ale nie piszmy o tym co niemiłe i co juz było,wazne ze masz juz swoją Kruszynke:-)
A co do złych chwil...chyba zdarzają się każdemu,jesli czasem czujesz ze nie mozesz wytrzymac bo np. Mała płacze to poprstu wsadz ja do łóżeczka i wyjdź na chwile z pokoju, w łóżeczku nic się jej nie stanie a Ty troszkę ochłoniesz. Wszystko jest nowe,wszystko wdaje sie skomplikowane,ale dasz rade przyzwyczaisz się do nowej sytuacji:-) Wazne ze masz zdrową córcię:-)
 
Bry ;-)

Lora super, gratuluje córci :-) ... a tak się bałaś braku uczuc mamusiu ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień Dobry.

Lora, gratulacje :tak::tak:

Wczoraj po długich poszukiwaniach udało mi się kupić Oliwce papcie do przedszkola (nie rozumiem, czemu w większości sklepów nie ma zwykłych paputków, tylko same trampki, trampki, trampki... w których noga się okropnie poci :baffled:). Jeszcze tylko jakieś butki... Powoli też kompletuję ciuchy na chłodniejsze dni, bo ze wszystkiego powyrastała... Jeszcze trochę i rozmiar 104 będzie za mały :baffled: Buty przed wakacjami były 25, teraz już 26 :baffled: A jeszcze niedawno taka maleńka była :-D
 
Loravandrel ;-) GRATULACJE!!!

dziewczyny - powiedzcie mi cos... Jasiek kolek nie mial wiec nie mam porownania... wczoraj panna M. nie spala od 15:00 do 21:00 - wrzeszczala jak opetana ale jak ja tylko wzielam na rece (pozycja na ramieniu - tylko i wylacznie) panna sie uspokajala... jak tylko odlozylam ja do lozeczka (niby spala) to wrzask sie zaczynal znow... wiec mam pytanie czy to kolka czy muchy w nosie???

noc zapowiadala sie obiecujaco - Monia zjadla szybko i zasnela ;-) ale jak sie obudzila o 2:00 w nocy to zasnela na dobre ok... 7:00 :wściekła/y::-( na dodatek zaczelo mi sie krecic w glowie i nawet nie umialam jej podniesc do odbicia :-:)-:)-(

teraz jeszcze spi, ja pospalam tez chwilke ;-) no ale zastanawiam sie czy Monia ma kolki czy nie i czy zaczynac sie bawic sab simplexem czy nie... pomozecie?

 
Rubi jak dla mnie kolka. Jak mała nosisz automatycznie masujesz jej brzuszek :tak: co przynosi jej ulge :tak:. Ja bym sie nie szczypała z Sabem ;-)

Inna masz całkowita racje z bucikami, ja sie juz rozgladam za czyms na jesien i zime, oraz własnie kapciami dla Kubcia i kicha :baffled:. Moj to ma małe stópisko, wyrasta własnie z 21rozmiaru ;-). Mam dla niego sportowe butki 21,5 roz te beda dobre na jesien, takie juz solidniejsze, całe skorzane (kupione w czerwcu :-D) :tak: i po za nimi nic :baffled:.
Szukam jeszcze golfiku, ale swterka. Kurtke TZ juz mu gdzies zagramanica wypatrzył, wiec to przynajmniej z głowy. A kombinezon moja ciotka miała kupic - zobaczymy czy kupiła. Kurtke na jesien mamy kupiona, a ta z wiosny tez jeszcze ok :-)

Amelkowa taki to los ciazówek, przyzwyczajaj sie do nocnego wstawania :-p

Nie znacie sklepu gdzie mozna kupic nowe PLECY?;-)
 
reklama
Amelkowa poprasuj tez moja sterte :-) juz 2 dni lezy + cała pralka na dworze sie suszy ... no nie umiem sie zabrac, jakas oststnio bez zycia jestem ... moze jutro :-p. Plecy mnie juz tak bola od tego chodzenia za raczke z Gangsterosem, sam juz fajnie tez idzie nawet ponad 30m :tak:. Ale jak sie koncentruje, bo jak nie to zaraz go zawiewa na prawo czy lewo :-p. Wykorzystuje troche naszego małego sasiada :zawstydzona/y: ... "Bartus pochodz powolutku przed Kubusiem, on cie bedzie gonił, ok ... a ciocia ci da ciastko, miska czy takie tam" :zawstydzona/y: ... sił brakuje czasem :zawstydzona/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry