reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Bry ;-)

ewuniaf...jak Wy to rozegracie logistycznie? wszyscy jedziecie??? z Hania w szpitalu na oddziale bedziesz? kurka...w takich sytuacja dobrze jest miec jedynaka bo czlowiekowi nie tlucze sie pod kopulka ze w domu inne dziecko czeka....

no ale 3majcie sie a my tu bedziemy 3mac kciuki! za cala rodzinke :tak:

u nas luz - ja w pracy odpoczywam po wczorajszym spacerku - pokonalam lenia i poszlysmy na wyspe ;-) Monia byla wyjatkowo oniesmielona i na placu zabaw (na ktirym w tygodniu tylu dzieci nie ma) nie chciala sie bawic - raz zjechala ze zjezdzalni i pobujala sie na sprezynce a tak to na raczki i spacerowanie na wlasnych nozkach ;-) no ale wlazla na siec pajaka na wysokosc moich rak - tzn. wyzej juz nie mogla wejsc bo rak mi brakowalo to podtrzymywania ;-) akrobatka mala ;-)

malz juz dzwonil ze okulary sa wiec pojechal po Jaska i jada dopasowac ;-) a ja okularkow jeszcze nie widzialam - pewnie zobacze je dopiero na Jaskowym nosku w niedziele ;-) a moze skoczymy jutro z Monika do dziadkow...zobaczy sie jeszcze ;-)

dobra..praca czeka na mnie z utesknieniem

milego ;-)
 
reklama
Rubi Hania jedzie z nami. Dogadaliśmy sie w klinice ze zostajemy z Michałkiem na oddziale i ze bedzie z nami jeszcze jedno dziecko. mamy zapłacić za nocleg w pokoju Michałka 600 zł za dobe:szok: ale przynajmniej bedziemy wszyscy razem a sam zabieg na nfz...
Kasia zostaje z dziadkami na te dwa dni.
Oby nie było zadnych komplikacji... Boje sie strasznie tej drogi powrotnej z takim biednym obolałym Miśkiem i wrzeszczaca Hannia (nie jest fanką dsługich samochodowych wycieczek)

Trzymanie kciuków za malego mile widziane!!!

no popatrz Rubi jaką masz zdolną córusie!!!!:tak::tak: Pogratulować:tak:
A Jasiu na pewno bedzie mial śliczne okularki!!!

no nic idziemy sie pakowac zeby wieczorem juz odpoczywać
 
Witam się wieczorkiem...
Anik, jak tam lista specifików? Znaleziona?
skóra Zosi się nie polepsza, a dokładniej raz tak, raz tak, bez istotnej zmiany....
a z innej beczki to właśnie się dowiedziałam, że w tym roku przysługuje mi tylko 20 tyg urlopy macierzyńskiego, a skoro to moje drugir dziecko to 22 tyg + 2 fakultatywne.. i lipiec, sierpień mam wracać do pracy... szybko....:sorry: może poradzicie mi jak nauczyć Agunie pić z butelki, bo ona butelkę traktuje raczej jak gryzaka a nie pożywienie:sorry: próbowałam juz raz (.), raz butle i tak na zmianę ale ona się ze mnie śmieje i tylko bawi się w gryzienie:zawstydzona/y:
Ewuniaf jak wrócicie do domku to napisz co i jak, kciuki były trzymane! :)
w środe mamy kontrole u dr Kani z Agniesią, dam znać jak nam poszło.. :)
 
Witam się!:-)
ewuniaf trzymam mocnoooo kciukasy!
aniaf w Polsce jest strasznie krótki urlop macierzyński. W Niemczech, jezeli się nie mylę trwa 10 miesięcy, ale zaś we Francji podobno jest jeszcze krótszy niż u nas. Mnie przysługiwało 20 tyg. u.m.+2 tyg. fakultatywne. Myslałam, ze przy drugim dziecku też jest 20+2, a różnice wynikają z ilości dzieci urodzonych przy jednym porodzie (tzn. bliźniaki, trojaczki itp.). No ale może coś się pozmieniało od zeszłego roku, albo pamięć mnie zawodzi;-) Dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień powrotu do pracy.
Miłego dzionka kobitki.
 
Czesc dziewczyny!!!
wróciliśmy wczoraj kolo 16. ZAbieg trwał 2 godz tak szybko go znieczulili ze nie zdążył sie bać:-D super anestezjolog:tak:
malutki był dzielny choć bardzo płakał pierwsza noc. Teraz juz sobie nawet chodzi i nie narzeka za bardzo. Bierze duzo leków. Ma zalożony cewnik. Zdejmujemy 30 czerwca. Mam nadzieje ze sie nie przestrasze jak sciągniemy opatrunek:-D
-
Dziekuje wam wszystkim za kciukowe wsparcie!!!!!- jak widac pomoglo!!! :)
 
reklama
Heloł ;-)

myslalam ze jak wroce ze szkolenia to pol dnia bede czytala coscie tu naskrobaly a tu cisza jak makiem zasiał :-(

ewuniaf ;-) mam nadzieje ze Michalek nadal czuje sie dobrze a jutro wyjecie cewnika pojdzie jak z platka ;-)

macie moze jakies zapasowe nogi? wszystkie buty mnie obcieraja...teraz w balerinach zrobil mi sie jakis zagniot z wkladki i to mnie tak uwieralo jak wczoraj wracalam ze szkolenia ze pecherz mi sie zrobil od spodu :-( nie mam w czym chodzic bo te szmaciane baleriny przynajmniej nie obtarly mi piet i paluchow :-( massssakra jaks...stopy mam jak rasowa ksiezniczka a butow ze 20 par by sie uzbieralo ale zebym miala w czym z domu wyjsc to...niestety :-( :no::wściekła/y::angry::baffled::no:
eeehhhhhh...pozalilam sie to wracam do pracy ;-)

3majcie sie cieplo i skrobnijcie cosik....

si ju
 
Do góry