reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Arco to świetnie, ze Nikoś już tylko z rehabilitantką ćwiczy:-)
rubi w naszej przychodnie też zapisy są na godzinę... teoretycznie. Praktycznie lekarka zawsze ma poślizg:-(Na Reymonta i w Medicusie zawsze wszystko sprawnie idzie...
z tym singulairem to nie za ciekawa sprawa:eek: zdrówka dla Moi vel Tsunami;-)
daggy ciężko powiedzieć, musiałabym trochę poczytać na ten temat:laugh2:
Madziu a Ty jak się czujesz "w stanie błogosławionym"? Jeszcze wszystko w normie, czy już może zaczynają się jakieś zachcianki typu śledzie z dżemem;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kamea wczoraj mnie naszło na makaraon,w sumie od poniedziałku za mną chodził,ale wzoraj zrobiłam i co.... nigdy więcej...do dzisiaj mi nie dobrze.Mam dzisiaj fatalny dzień,nie dość ,ze mdli,to jeszcze spać mi się chce-cały dzień praktycznie przespałam,ale musiałam wstac zrobić jakąś zupę na obiad,tylko,ze ciężko mi to idzie,bo mnie odpycha od samego zapachu..bleeeeee Nie mam siły jechać po Maciusia.
Daggy oj myślę,ze napewno miało to związek z tymi herami-poważna sprawa :-)
Favola już przerabialiśmy temat,ze masz najmłodsze dziecko i sama jesteś najmłodsza,nie będę się powtarzać w wyjaśnieniach.
 
Madzia współczuję Ci tych mdłości:-( Bidna jesteś... Pamietam, że miałam bardzo wyczulony węch, każdy zapach wywyływał u mnie mdłości i jedyne co byłam wtedy w stanie pić to sok wiśniowo-jabłkowy:tak: Jesteś na L4 czy masz urlop? Dobrze, że teraz w domu jesteś, bo jakbys miała się tak w pracy męczyć, to masakra by była...
 
Kamea jestem na L4,bo zaniemówiłam-mam zapalenie strun głosowych.No i jedno szczęście bo bym w robocie nie wysiedziała.Weekend na uczelni też sobie odpuszczam,bo mam L4 do niedzieli to wykorzystam.Od poniedziałku już idę do pracy,nie wiem jak to zrobię,bo jak będzie tak jak dziś to marnie to widzę.
Ja pamiętam,ze strasznie miałam węch wyczulony na różne perfumy.A dzisiaj mnie wstręt do jedzenia i wszystkiego co z tym związane ogarnął.
Rano zjadłam pół drożdżówki i nawet było ok,a teraz na winogronach jadę , z resztą w pierwszej ciązy też był szał na winogrona:-D
Ale czy to aby nie za szybko na takie objawy???
 
grzebalam grzebalam i wygrzebalam. I teraz kto ma racje drogie mamy?szczepienie nie jest obowiazkowe!!!tym optymistycznym akcentem zakanczam wymiane zdan z wami, poniewaz jestescie niemile, zgryzliwe, i nie wiecie nic na temat spraw ktore dotycza waszych dzieci.


Na jednym z forów znalazłam odpowiedź Państwowej Inspekcji Sanitarnej do nękanej mamy nieszczepionego dziecka. Oto cały post tej mamy:

Witajcie.
Nie zaglądam zbyt często na forum, więc trochę się Wam przypomnę. Mój syn ma w tej chwili niespełna 22 miesiące, nie zaszczepiłam go MMR. Najpierw wzywano mnie listem zwykłym z przychodni, potem poleconymi, potem w czerwcu (termin szczepienia był w lutym 2009) dostałam pismo z Sanepidu, w którym nakazano mi niezwłoczne poddanie syna szczepieniu pod rygorem zastosowania grzywny a następnie skierowania sprawy do sądu karnego (jako wykroczenie, oczywiście).
Wdałam się z nimi w korespondencję, głównie w nadziei na odwleczenie tego szczepienia. W międzyczasie zaszczepiłam syna szczepieniami zwykłymi przypadającymi na 18 miesiąc, przy czym szczepiłam go w odstępach ok. miesięcznych między poszczególnymi dawkami.

Wymiana pism z sanepidem trwała cały czas i wczoraj odebrałam pismo, które we fragmentach Wam zacytuję:

1) Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny (…) przyznaje, iż ma Pani rację poddając w wątpliwość istnienie przepisu upoważniającego organ do takiego zachowania, jakie zostało zawarte w piśmie z dnia… (czyli nakazującego szczepienie pod groźbą grzywy i dalszych konsekwencji) Pod rządami obecnej ustawy (…) Państwowy Inspektor Sanitarny nie ma możności wyegzekwowania poddania dziecka obowiązkowym szczepieniom ochronnym w drodze nakazu

2) Reakcją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (…) po otrzymaniu informacji o Pani odmowie poddania dziecka obowiązkowym szczepieniom ochronnym powinno, ewentualnie, być przypomnienie o istnieniu takiego obowiązku, a nie wydanie decyzji nakazującej szczepienie

3) Pani uwagi dotyczące mocy obowiązującej Komunikatu Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia 1 kwietnia 2009r. w sprawie Programu Szczepień Ochronnych na 2009r. są w pełni zasadne (ten komunikat stanowi o tych terminach szczepień np. w 13 czy 18 miesiącu życia) Komunikat ten stanowi tylko instrukcję, wskazanie, w jakim terminie najlepiej jest poddać dziecko szczepieniu.





W Ustawie są wyłacznie sankcje dla lekarzy i osób odpowiedzialnych za niepoinformowanie o szczepieniach i nieodpowednim wypełnianiu dokumentacji. Dla rodziców sankcji tam nie ma.
W przepisach kary są wymienione dla nieszczepiących ale tylko w przypadku epidemii.

Sanepid powołuje się na niepoddanie się egzekucji ale żadne prawo ani przepisy szczegółowe nie przewidują egzekucji w czasach wolnych od epidemii.
Egzekucja w naszym przypadku jest niezgodna z prawem.
 
Favola- a po co nam to wiedzieć????My szczepimy bo chcemy a nie dlatego że musimy!!! Wiec po co nam info czy są obowiązkowe czy nie??Nam to nie jest potrzebne.....Tobie jest, więc super że znalazłas, możemy przeczytać co wyszukałas i wiedzieć coś więcej....ale i tak nie zmienia to naszych decyzji.....informacja znaczy dla nas tyle co informacja o tym , że zmarła Liz Taylor.......przeczytałam i nic nie wniosło do mojego życia......

grzebalam grzebalam i wygrzebalam. I teraz kto ma racje drogie mamy?szczepienie nie jest obowiazkowe!!!tym optymistycznym akcentem zakanczam wymiane zdan z wami, poniewaz jestescie niemile, zgryzliwe, i nie wiecie nic na temat spraw ktore dotycza waszych dzieci.




A chcesz wiedzieć dlateczego tak jest???Dlaczego jestesmy niemiłe??
To w końcu Ci powiem......Wiemy , że jestes tą samą Agą którą zablokowałyśmy, bo nas obrażałas, wyzwałaś od świn itp. z którą nie miałyśmy już dłużej ochoty rozmawiać......
Jeśli jednak pomimo swojego dziwnego charakteru, chciałaś znaleźć w nas kumpele do pogaduch, może spacerów, do rad i do wyżalania- to nie zaczyna się wszystkiego od kłamstw i podszywania się pod inne imię i inną osobę. NAPRAWDĘ WYSTARCZYŁO POWIEDZIEĆ PRZEPRASZAM.
Po prostu. My nie jesteśmy zołzami- specjalnie wrednymi i tępiącymi inne opolskie matki, mogłas zwalić na ciąże, na hormony- i po prostu powiedzieć - sorry, zacznijmy od początku-daję ci głowę, że nie byłoby tematu. Ale wiesz jakie mam wrażenie? Że z jakiś dla mnie niezrozumiałych przyczyn Ty szukasz konfliktu.....Nie dyskusji....miałam wrażenie, że ciągle nas podpuszczasz.....

Oto i wyjaśnienie naszej zgryźliwości? Chyba jednak nie powinnaś być zdziwiona?
Aga- wiemy od twojego pierwszego postu.....
 
Ostatnia edycja:
Hje Dziewczyny:-)
Nie było mnie chwilkę a Wy tyle naskrobałyście:-)
Kamea to super, ze już nie chodzicie na rehabilitację:-), a Kubuś już sam chodzi?, bo Aleks od jakiś 3 tygodni tak zasuwa, że nie sposób Go dogonić i ma już przez to kilka siniaków, ale na szczescie niegroźnych:tak:
Madzia Dziewczyno odpoczywaj i regeneruj siły na spotkanie z dzidzią:-)
Daggy o kurcze to Domek dał sobie ściąć te super blond włoski:szok:, a motyw z teczką niezły:-D
Arco życzę Wam, żebyście jak najszybciej z Nikosiem zakończyli rehabilitację:-). Myśmy właśnie zakończyli ćwiczenia jak Aluś prosto sieział i zaczął raczkować:tak:
favola szkoda gadać....eh Chyba jednak nie dorosłaś do macierzyństwa a tym bardziej do kumplowania się z Nami...
 
reklama
Do góry