Eeeeee, no nie może być!!!!!
nikogo tu jeszcze dzisiaj nie było????
No to pierwszy raz witam się pierwsza
.
Pewnie wszystkie jesteście zagonione,ostatnie przygotowani: zakupy, gotowanie,pakowanie prezentów...
A ja jeszcze w domu ... oszczędzam się jak mogę, żebym przez święta jednak w domku posiedziała... A i tak wiele zrobić nie mogę, bo jak chodzę no stopy puchną mi jak balony (ogromne balony!!!), więc siedzę sobie z nóżkami do góry i wydaję polecenia:-), zastanawiając się jak długo mój luby to wytrzyma . . .
Choina u nas od niedzieli stoi - przepiękna
, keksa upiekłam, może wieczorem jeszce serniczek i koniec kropka.
Madzia737 - rozumiem,że jesteś Panią INŻYNIER, a to budownictwo to super sprawa
! Chyba po nim będziesz mogła prowadzić nadzór budowlany - czyli "baba kierownik budowy", a baby szefa każdy wykonawca się boi:-)
! Gratuluję wyboru zawodu.
rubi - bidna ty jesteś z tym choróbskiem. Jakieś 4 lata temu mnie też to świństwo dopadło (mąż był szczęśliwy, bo przez tydzień nie mogłam się odzywać),oprócz lekarstw bardzo pomagało mi picie siemienia lnianego (łyżeczkę zmielonego siemienia zalewasz wrzątkiem, mieszasz,mieszasz,mieszasz, aż wystygnie i cieplutkie pijesz) - spróbuj może tobie też pomoże.
agnieszka ...24 - bardzo mi smutno z powodu problemów Jonathana... ,ale tak jak pisały dziewczyny - trzeba być dobrej myśli, odganiaj te negatywne, a myśl tylko pozytywnie -zobaczysz będzie dobrze!!!!
No to ja może chociaż skórkę pomarańczową do tego sernika pokroję - uciekam nia jakiś czas...