reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

anik z wynikami okazało się w końcu tak, że laborantka się pomyliła i zamiast zostawić mi je w rejestracji w szpitalu, wysłała je do naszej przychodni. A zanim dojdą do naszej przychodni to my już będziemy po wizycie u endokrynologa. Wyraziłam swoje NIEZADOWOLENIE z zaistniałej sytuacji i p. laborantka obiecała, że nastepnęgo dnia będę do odebrania w recepcji szpitala.Jutro je odbiore, bo dzisiaj nie dałam rady. A facet od lusterka nawet nie zwolnił, pędził jak idiota na tej ślizgawie, nawet nie zdąrzyłam zareagować i na rejestrację spojrzeć. Mam nadzieję, że jego lusterko też nie ocałało!!!:wściekła/y:

A propos słodkości ja będę piekła miodownik z orzechami... mmmnnniammmm:-)

Ja w ciąży nie płakałam raczej tylko humorzasta strasznie byłam. Nikt w domu nie był w stanie wytrzymać ze mną. Za to po porodzie to się nabeczałam, ale u mnie były inne okoliczności.

madzia współczuję Ci siedzenia dzisiaj w pracy:no:

Właśnie dzwonił K. z info, że w styczniu mają imprezę z pracy z okazji 15-lecia firmy i uświadomiłam sobie, że jeszcze nie wróciłam do swoich rozmiarów z przed ciąży... i co ja na siebie założe?:szok: Chyba worek po ziemniakach...:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
mam nadzieję , że mi właśnie po porodzie przejdzie to płakanie ... a to już tuż tuż :tak:
Kamea w styczniu będą obniżki i to spore !!! zwłaszcza na kreacje sylwestrowo - balowe,które nie sprzedały się pod koniec grudnia, coś sobie wypatrz i poproś swojego K aby przysponsorował ... -bo przecież chyba nie chce, żeby jego kobieta wyglądała paskudnie na tak ważnej uroczystości - jaką jest 15 -lecie firmy!!!! ;-):-) To mój wypróbowany sposób, zawsze działa.
Ja mojemu ukochanemu wmówiłam,że obiecał zaprosić mnie dzisiaj na jakieś jedzonko ... :-D Uwierzył, więc się zbieramy.
Trzymajcie się , pa pa
 
Kamea no własnie poczekaj na obniżki:tak: no i nie przesadzaj,mi sie wydaje ,ze jesteś szczuplutka.
Aga nie ma to jak dobry bajer;-)Życzę smacznego! No i te hormony tak ci teraz dokuczają,bo to normalne,ja w ciązy czasem płakałam,ale po porodzie często mi sie zdażalo i nie wiadomo czemu,dziecko zdrowe ja zdrowa wszyscy szczęsliwi a ja beczę,no ale taki juz nasz los,ze się musimy z hormonami użerać:sorry2:.

heh kiedy mnie mój na jakieś jedzonko zabierze:confused:albo w ogóle gdziekolwiek.Kurcze tak siedzimy jak te dwa stare tetryki,nigdzie nie wychodzimy,no ja to jeszce wyskocze na kawkę z koleżankami do kofeiny;-)(no właśnie kiedy kiedy?),ale tak zebysmy we dwójke razem gdzies wyszli ,to kurcze chyba jeszcze jak w ciąży byłam:baffled:
eeew włączył mi sie jakis smutek:-:)-(,więc nie zanudzam,ide dalej ten obsr... projekt liczyć,a jeszcze jutro kolokwium mam:wściekła/y: Na szczęście nikt nie wydzwania i d..y nie truje,to mogę cokolwiek porobić,ale żeby mi się jeszcze tak chciało jak mi sie nie chce:-p
 
macie rację, poczekam na obniżki;-)

aga smacznego:-)

Madzia miłej nauki i żeby projekt szybko Ci się policzył:-) Narawdę Cie podziwiam. Ja na początku lutego mam jechać na szkolenie, które kończy się egzaminem, no i muszę wcześniej w domu już sie do tego pouczyć, a chęci nie mam ani trochę. W grudniu napewno nie wezme się za to, a w styczniu....cieniutko to widzę....
Jeżeli chodzi o wspólne wyjscia z mężolami, to u mnie tak samo... Ciągle w domu siedzimy, a jaku już coś zaplanujemy to na końcu nic nie wypala... Najlepsze są wyjścia na spontana, ale z tym kiepsko, bo trzeba dziadków wcześniej nastawić na wspólny wieczór z juniorem...
 
Kamea ja juz szczerze mówiąc też nie wyrabiam,a sesja dopiero przede mną:baffled: jakis dół mam dzisiaj tym bardziej jak sobie pomysle, o tym kolokwium i projekcie -nic jeszcze dzisiaj nie ruszyłam:szok: Znów weekend zawalony,kurde jak nie dyżur to szkoła:wściekła/y: wprawdzie jutro na połowę zajęć nie idę,ale będę miała tyły:baffled: z kolokwium tydzień temu zwiałam,bo mnie namówili:zawstydzona/y: no i tez mam zaległe.
Jedyne co dobre,to mam dwa proejkty oddane w terminie,chce sie na niedziele wyrobic z następnym,po cichu liczę,ze jak się bedzie miało same 5 to z egzaminu zwolnią,ale kurna nie umiem tego policzyć:no:
chce mieć wolne i odpocząć:baffled:
 
cześć wszystkim,

czyli dzisiaj ja witam się pierwsza :-)
Madzia jak tam projekt popchnełaś coś do przodu?? A K nie mógłby Ci policzyć trochę :-p ty mu zrób obiad a on niech w tym czasie liczy :cool2:
Kurcze Madzia nie załamuj się zazwyczaj tak jest przed sesją że ogarnia nas trach, niechęć i totalny brak sił ale wystarczy że zaliczysz coś pierwszego i to właśnie da ci powera do kolejnych zaliczeń :sorry2:

das radę, mądra i zdolna babka jesteś a jaka ambitnaaaaaa

najambitniejsza z nas wszystkich :tak::tak::tak::tak::tak::tak:

i mam nadzieję że dziś po południu już będzie troszkę lepiej :-p:-p:-p


a co do wyjść to my czasem wychodzimy średnio 1 na tydzień tylko że z dziećmi i to chyba tylko dlatego żeby z nimi nie siedzeć w domu :-D:-p bo nudzi się im czasem a i my nie mamy sił ciągle ich zabawiać a tak pojedziemy gdzieś do restauracji albo chociażby do karolinki na kawe i ciacho i karola szcześliwa bo na karuzeli się wyjeździ za wszystkie czasy, ja z G też bo chwilkę odsapniemy i ogólnie jest fajnie :-)

idę na śniadanko pa
 
Hej laseczki ;)

ja nawet was nie czytam...nadrobie w poniedzialek ;) jestesmy teraz u tesciowej od wczoraj...:) za chwile pycha obiadek...a tak-drinki ijeszcze raz drinki :)
W pon jedziemy z Jonathanem do szpitala(bedzie operowany po nowym roku-jaderka mu nie zeszly:( )
bede dawac znac ze zyje ;)

biuziaki i milego weekendu:*
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
ja już po obiadku, Zosia śpi, M ogląda telewizję, a ja czytam co naskrobałyście...
skorzystam też z okazji i trochę odpocznę, bo później mnie jeszcze pranie ręczne czeka..
co do wyjśc z M... to to chyba już przeszłość:eek::dry: po 2 jak kregosłup mnie boli to lepiej żeby mi schodził z drogi:sorry2:
w tym roku Wigilię spędzamy sami, na pierwszy dzień świąt do jednych rodziców, a na drugi dzień do drugich, dużo jedzonka robić nie będziemy bo jak nas tylko dwoje to i tak tego nie przejemy, a Zosia i maleństwo aż tyle nie jedzą:-)
Anik dawno Cię nie było, Amelkowa też nam znikneła, albo ja nie w temacie...:dry:
K O F E I N A . . . ? ?

Agnieszka24 i Madzia starają się o kolejne maleństwo więc powodzenia! :-):-)
aga2003 już nie długo rodzi.... a ja byle do lutego... jakoś żadna nie chce mi P O T O W A R Z Y S Z Y Ć :dry::-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry