reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Hej!
A myśmy z Maciuniem mieli wycieczkę autobusem na polibudę i spowrotem:tak:. Młody prznajmniej atrakcje miał w ostatni dzień chorobowego:-D Kurde,ale zimno tam ,ze hej:szok:
Oczywiście nie sprawdziłam w jakich godzinach czynne jest centrum obsługi studenta i byliśmy za wczesnie,ale babki tam juz były,tylko,ze oczywiście najpierw sie jedna nagadać musiała,że trza przychodzić w podanych godzinach ( a ja byłam 0,5h za wcześnie),a druga jakby za karę mnie obsłużyła,ważniara jaedna,jak gówniarza mnie potaktowała:crazy: no,ale załatwiliśmy i nie musieliśmy tam kwitnąć do 10,a o 10 byliśmy już w domu:tak:.
Zachaczylismy jeszcze o aptekę i sobie asecurelle nabyłam,może pomoże w moich wahaniach nastroju-to już ostatnia szansa dla mojego implanta:-p
Maćka zaraz zupą nahoduje;-)i kładę spać,a mi by się przydało posprzatać,bo młody dom roznosi jak trąba powietrzna,ale mi się nie chce:zawstydzona/y::-p A co tam jutro czeka mnie cały dzień na uczelni,to dzisiaj będę odpoczywać:-pWprawdzie nie wiem z kim jutro maciek zostanie,bo teściu się jak zwykle wysrał,zeby k z nim w teren jechał,więc w sumie nie wiem czy cokolwiek z mojego studiowania wyjdzie w takich sytuacjach:baffled:
No a po południu ide z Maćkiem do fryzjera-będzie sie działo:szok::szok::szok: Jeszcze do mechanika niby mam jechać zbierzność ustawić,ale to już raczej niewykonalne,bo oni tylko do 17:baffled:
No to kończe swój wywód i życzę Wam miłego dnia!
 
reklama
Czesc dziewczyny ;-)

Dołączam się do niewyspanych ;-) Dopiero po 2-giej w nocy wrociłam z remontu :-( Chłopaki mnie poprosili abym popucowała im pare rzeczy bo tak by oni musieli zamiast robic, a mi na czasie zalezy ...... matko my chyba nie wyrobimy :-(. A dzis sie dowiedziałam od szurnietej ze liczniki prądu, dwa z trzech w tej chacie maja 2-go przyjechac sciągac z elektryka (w tym nasz), bo juz poskładała stosowne pisma :baffled:

Miłego dnia dziewczyny, sorry ze tak ostatnio tylko o sobie, ale do niczego głowy nie mam :-(. Dopiero dzisiaj mi się przypomniało, ze za pare dni mam urodziny .... :-(. Jeszcze o tym fakcie nigdy mi się nie zdarzyło zapomniec :-(
 
Hejkaaaa:-)
daggy gratulacje dla męża. Same gwiazdy u Was w domu :-)
agnieszka ankietę wypełniłam. Fajną stronkę macie. Najbardziej to mi się podobało Wasze rodzinne foto:-)
Madzia na Polibudzie zawsze france były. Jak sobie przypomnę nasze babki z dziekanatu, to aż humor trace. nawet NTO kiedyś wysmarowało artykuł na ich temat:wściekła/y:
Tak w ogóle to Cię podziwiam. Ja bym chyba nie dała rady pogodzić studia i dziecko tym bardziej, że budownictwo łatwe nie jest... Miałam jeden semestr budownictwa i ja dziękuję...hardcore!:szok:
Hiox twarda jesteś, dasz rade! Ta wasza baba naprawde jest szurnięta!:no:

A, pisałam dzisiaj test z angielskiego, na podstawie, którego przydzieli nas do grup pod wzgledem stopnia zaawansowania. Mamy dwie grupy A-1 i A-2. jestem w A-2, czyli tak najgorzej nie ma. Krążą słuchy, że niewykluczone, że zajęcia będą nawet w soboty. oby nie, bo wtedy ja odpadam.
 
Ostatnia edycja:
A my po wizycie u lekarza:-( Patrykowi zaczyna sie zapalenie oskrzeli:-( dosta antybiotyk i inhalacje:-( No i do środy siedzę w domu :crazy:
Czyli Agita w razie czego ja odpadam w poniedziałek, może innym razem:tak:
Ciekawe ile uda mi się popracowac przy Patryku:szok:........ już się wdrapuje na kolana.....opa opa:szok:
 
hej dziewczyny
my dziś zaspaliśmy ;-) tzn nie to że jestem wyspana bo nieee ale wojtek budził się od północy co chwila i około 5 rano kiedy normalnie już się chciał bawić a ja miałam oczy jak 5zł nie wyrobiłam i wsadziłam małego do naszego łóżka, G obudziłam i kazałam mu się nim troche pozajmować a ze względu na to ze karola w między czasie się obudziła i zaczeła drzeć japkę poszłam do niej i usnełyśmy jeszcze na trochę.
Facetów samych zostawiłam i dobrze a my dizewczyny spałyśmy tak do prawie 8 :-):-):-)
więc w rezultacie wszystcy jesteśmy w domu :-D

Madzia nie martw się jak nie będziesz miała z kim zostawić MAćka to dawaj go do nas ;-):tak:
Aga współczuję i życzę zdrówka dla Patryka a Dominiowi co się stało?? Energia go roznosi?? :-)

u nas kupa dziś znów w gacie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: mam dość tego odpieluchowania cały ranek za karolą chodizłam krok w krok zeby w stosownym momencie ja posadzić, w trakcie jak robiłam sobie herbatę ta przychodzi i mi mówi mama kupa :no::no::no:

no i doczekałam się że moja karola mówi do mnie : mama siooo :baffled::baffled::baffled:

Hiox współczuję przeżyć ale pomyśl soboe że już niebawem nie będziesz miała z kobietą kontaktu i w końcu na swoim - doczekasz się :tak::tak:
Dagga - extra fajnie :-):-):-) wy to naprawde gwiazdorska rodzina :-):-)
Rubi w biedronie są jeszcze czpki, szliki i rękawiczki dla dzieciaków po chyba 8 zł
ja kupiłam karoli wczoraj czapę i szalik i g tyż szalik :-D
 
Anik, Dominika chyba jakiś piorun strzelił:szok: w ogóle m
nie słucha, a w przedszkolu to juz w ogóle, skarżą się na niego cały czas:angry:
A Dominik tez mówił "mama sio" albo "idź sobie" ale ja mu to skutecznie w głowy wybiłam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
K...a mam dosyć kto weźmie ode mnie Nikosia na kilka dni??

Aga zdrówka dla Patryczka, a co z Dominikiem jakiś bunt?

Anik uwielbiam Twoje posty :-D

Hiox a do sądu to za co? bo prawdę mówiąc już się pogubiłam.

Kamea może ta sobota to plotki ;-)

Madzia przywoź Małego do mnie na wiochę :-)
 
Arco ale masz nerwa! Nikoś daje Ci tak popalić? Ja wczoraj po n-tej nieprzespanej nocy nie byłam w stanie w ogóle funkcjonować. Musiałam zanieść Kubę do mamy na 1,5 godz. i kimnąć się trochę bo juz nie wyrabiałam.
 
reklama
Anik dzięki Ci dobra kobieto,ale nie miałabym serca jeszcze jednego gagatka Wam podrzucać,bo i tak lekko nie macie.
Będę wychodzić do fryzjera to Ci klucze podrzucę.
Co do odpieluchowania to nic tylko cierpliwości ci życzyć:sorry2: My się od lipca w to bawimy,a i tak młody popuszcza i w gacie czasem walnie.W żłobku to juz standard,ale i w domu mu się zdarza,zwłaszcza jak mnie nie ma:dry: No chociażby ostatnio w środę jak wyszłam na korki,wracam a tu sie 4 pary majtek i gaci juz suszą.W ciagu 1,5 godziny:wściekła/y:Ale zauważyłam,ze jak teraz jesteśmy od wtorku w domu to mu sie rzadziej zdarzają wypadki...a wróci do żłobka i znó będzie meksyk.
Nie wiem coraz częściej się zastanawiam nad zmiana żłobka,bo mnie wkurza to ich podejście do odpieluchowania:crazy:
Oprócz tego Maciek ostatnio wali takimi tekstami:
-Jesteś niegrzeczny,za karę na kanapę idziesz(to lajcik;-))
-za karę nie dostanisz picia :szok:
-co za dziecko! :szok::szok::szok: zapytalam kto tak mówi i do kogo,to powiedizal,ze ciocia Ola do Zosieńki malutkiej:baffled:
albo np w poniedziałek,jak żeśmy wracali ze żłobka,to się spytałam czy jadł mięsko i ziemniaczki,a on mówi,ze :nie,nie jadłem ,Ola nie dawała:crazy: ,a chwilę wczesniej pani Ola zachalała,że zjadł wszystko:baffled:

Aga ile Ci wychodzi na m-ąc w Kangurku?

K mówił,ze może teściowa jutro do maćka przyjedzie:baffled:
Ja zapytam moja mame czy mogłabym go jutro podrzucić. A jak nikt nie będzie mógł,to rzucam te studia w cholerę:baffled: he he a jeszcze dobrze nie zaczęłam:-p
 
Do góry