reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Wow Amelka koniecznie musisz się nam teraz pokazać;-)
A jak będziecie urzadzały ten pojedynek na pizze to ja się piszę jako degustator;-)
I Musimy uważać, żeby się jakiś nieproszony gość nie zjawił na naszej uczcie:tak: bo jak się plota po Opolu rozniesie, że takie pyszności serwujecie:sorry:;-)
 
Amelkowa eh to koniecznie musimy się spotkać na żywo co by tą grzywkę zobaczyć:-), ]
A jeśli chodzi o pizze, to ja tak jak Aga mogę być degustatorem:-D
A My dziś znowu byliśmy na długaśnym spacerze, a jutro mykamy na kontrolę do Olci, żeby obejrzała postępy Alusia:tak:
 
Amelka, niech sobie hieny podgladaja tutaj i niech im żal, że nie moga się spotkać na domowej Kofeinie w przyszłym tygodniu, gdzie obejrzymy Cię na żywo;-) nie napisałas jeszcze w jaki dzień Ci pasuje? Daggy też jest chętna na kawkę, a ja chętnie posłucham jej szalonych opowieści:-)
 
Amelkowa ja zawsze robię kilka godzin wcześniej, przykrywam ściereczką i odstawiam wciepła miejsce. A do Włoskiej to jej już daleko, bo to pieca dobrego niet, i zwykły ser zamiast mozzarelli, ciasta zawsze na dwie robię, bo jednej to u mnie się nie opłaca robić ;-)

Oooo na przyszły tydzień to ja też chcę do Kofeiny, ja też, ja też ja też !!!!! :-D
 
hmmm... a ja bym podglądaczy ktorzy nie maja nic innego do roboty jak wyciąganie z forum info o ludziach i potem kablowanie wszystkiego dalej zaprosila na pizze :-) ino ja taka wredna jestem ze bym ta pizze specjalnie przyprawila... w ciagu tygodnia to by jej doopa do kibla przyrosla i moznaby bylo spokojnie plotkowac :-D :-D :-D

no ale to ja... chodząca wredota :-)
 
Aga :-) raczej odpadam z pizzy chyba ze mi jakies okruszki podrzucisz wracając...
jk wieczorem to nie zostawie bąbli samych - szczególnie Monetty a poza tym nie wiem czy Ani nie bedziemy przeszkadzaly...
jak po poludniu to predzej - bede na kontroli z bąblami na ZWM to do Amelkowej rzut beretem...

takze ja czekam na rozwoj wydarzen....
 
Amelkowa ja też bardzo chętnie, ale wieczorem u mnie też odpada, bo Mój P., idzie na noc do pracy i najpóźniej o 20tej muszę być w domku, więc też czekam co postanowicie:-), jak coś to innym razem:tak:
 
reklama
Do góry