reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

matko z córką :szok: Amelkowa - co to jest ten ropomocz??? od czego??? why???
jak się Ania czuje??? Kurcze..., przedwczoraj sie widziałyśmy a dziś i u Was i u nas szpital... no i cała trójka ma ten sam antybiotyk...

zdrówka dla Anuli :-*
 
reklama
hiox a o co chodzi z ta atrapą?? co to takiego bo ja nie w temacie jestem :-) znalazłaś to cudo czy nie?;-)
no i czy ty jestes teraz na wychowawczym czy już nie pracujesz?? bo sie pogłubiłam

agita ja chetnie bym wpadła tylko w nast tyg :-) ;-) dzis dużo pracy mnie czeka ;-)i po prostu nie dam rady a że G już wrócił z pracy to chce mu sprzedać dzieciaki i zająć się moimi zaległościami :rofl2:

Amelka a czy ten ropomocz różni się w jakiś sposób od zwykłego moczu? Chodzi mi o to czy jak ania robi siku do nocnika to czy można stwierdzić po obserwacji że coś jest z nim nie tak :eek:
no i od czego to cholerstwo?

Rubi a Jasiek już u lekarza był?? ma antybiotyk?

Aga kuruj się i korzystaj z ciszy w domu ;-) i porady super niani koniecznie oglądaj to mi powiesz co z takim łobuzem robić i jak reagować :-p

Wojtek znów oddany śpiący na poduszce :sorry: gość w ogóle sie nie integruje z młodzieżą tylko przesypia całą adaptację :cool: a w domu szaleje....
dziś spadł mi z łóżka i nabił sobie lekkiego guza :baffled::baffled::baffled: Agita mam doła bo przecież nie dalej jak wczoraj zapewniałam was że nic takiego się nie zdarzy bo mały zbyt powolny a tu proszę niby doświadczona matka i taki klops :unsure::unsure::unsure:

dobra robię sobie kawę i spadam
 
anik ;-) Jasiek był u dr G i ma ten sam antybiotyk co Ania i Monia - augmentin

ja się też zastanawialam czy taki ropomocz można zaobserwować... bo gdyby Ania nie miała robionych badań moczu (jest przeciez pod opieką nefrologa) to by nie byo wiadomo ze coś sie świeci :-(

ehhhh... i tu przypomina mi sie ubiegły rok jak 4 miesiace miałam w domu wyjącą Monikę, walczylam z kolkami a laska po prostu miala ZUM (zakazenie układu moczowego) i przez to ryczała... dostała furagin i było o niebo lepiej... i teraz jak skończy antybiotyk to polece z nia na badanie moczu bo w sumie to juz dawno nie roblismy :-/
 
Amelkowa o matko, zdrówka dla Anusi!

Anik ja nie pracuje, jestem na bazrobociu. Umowe miałam do dnia porodu. Umowe na stałe miałam dostac w styczniu, a od pazdziernika w brzuchu moim zamieszkał Kubus (a ja ze względu na wczesniejsze poronienie i bardzo złe samopoczucie na poczatku ciąży od razu wywalona zostałam na L4 ciążowe). I z racji tego ze 3 dziewczyny planowały powrót po macierzynskim mi umowy na stałe nie dali tylko do dnia porodu. Ogólnie robota nie była zła. Miałam juz od jakiegos czasu samodzielne stanowisko. No i kozystnie sie kupowało duzo rzeczy ;) Teraz kumpela z exroboty mi własnie komplet 24sztuk sztuccy odłozyła za oszałamiające 32zł :p 3-cie cięcie :D
A atrapy nie ma:/ To takie badziestwo z przodu auta co zakrywa silnik, przewaznie srebrne.

Ja mam juz od 2 tyg wypisane w książeczce skierowanie na babanie moczu i krwi Kubusia, ale ze względu na infekcje wirusową przełozyłam badania na przyszły tydzien. Oczywiscie nasz pediatra wioskowy (byłam osłuchac Kubcia jak nam sie przyplatałoto wirusowe cos) nie widział potrzeby zbadania Kubcia, ale jak ja nalegam to mi wypisze. On juz wie, ze jak ja cos chce zbadac to nie ma dyskusji, skierowanie musi byc ;)

A mi dzis na mieszkaniu płytkują trala la la .... juz blizej niz dalej :D
 
Ostatnia edycja:
:-)
Amelkowa - zdrówka dla Ani i oby szybko się wyleczyła:yes:
Hiox eh to nieciekawie z tym samochodem, ale za to super, że płytki już kładą w mieszkanku;-)
Agnieszka teraz najlepsze rozwiązanie to porządny masaż od męża:-D
Anik to nie ma sprawy, w przyszłym tyg też zapraszam;-), a co do Wojtusia to kurcze faktycznie niefart, te nasze szkraby naprawdę potrafią z dnia na dzień zaskoczyc:rolleyes2: ale nie dołuj się, mam nadzieję, że Wojtuś tylko najadł się strachu, a guz szybko zniknie:wink:
A tak wogóle to musze się pochwalić kolejnym osiągnięciem Alka. Kto oglądał film "I kto to mówi 2"?, jak ta dziewczynka próbowała raczkować i się kiwała tak na kolankach i rączkach wyprostowanych... to Aluś też się tak dziś chwilkę kiwał:rofl2:, wyglądało to naprawdę przekomicznie:-D
 
Houston houston! mam problem!!!

jeden osobnik marki kobieta, rocznik 2009 podprowadził mi ze stołu kurczaka... problem w tym ze uprowadzenie zwierza nastąpiło PRZED obróbka termiczną - czytaj: surowego!!!!

co teraz??????

polizała go tylko ale jej nie smakował...
 
Amelkowa dzięki w imieniue Aluśka;-), a pamiętacie jak kilka miesięcy temu pisałam, że nie mogę się doczekać, jak Mój łobuz zacznie się przemieszczać i wogóle:rolleyes:, a teraz szkraba nie można spuścić z oka, eh jak te dzieciaczki szybko rosną:rolleyes2:
Dziewczyny mam ogromną prośbę. Koleżanka ma synka w tym samym wieku co Aluś i szuka dla Niego żłobka - czy mogłybyście coś polecić?, gdzie jest fajnie i wogóle, a super by było gdybyście miały jakieś info jak jest w Kangurku, Papatkowym zaciszu, albo w Kinder centrum:tak:
 
Amelka sorki, że tak Cie zamęczamy pytaniami, ale jak groźny jest ropomocz?? Czytałam troche w necie, ale znalazłam tylko co to jest, jak się leczy, ale co dalej, czy to po lekach od razu przechodzi, czy ropomocz oznacza jakieś poważniejsze leczenie???? kurcze, bo brzmi to poważnie i jak sobie pomyślę, że takie maluszki jak Ania chorują to mi ich strasznie szkoda:-( mam nadzieję, że to po lekach mija:tak:

rubi też mi się wydaje, że od polizania nic Moni nie będzie:tak:

Agita, jak chcesz informacje o kangurku to do mnie;-) mój Patryk tam chodzi i jestem bardzo zadowolona:tak:

Hiox co do auta, to moja siostra ma 3 letni terenowy samochód, w zeszłym roku urwała jakąś część, nie pamiętam jaką i jak pojechała do serwisu to się za głowę łapali, jak ona to mogła urwać, mówili, że musiała jakąś ekstremalną jazdę po wertepach uprawiać, bo zerwanie tego graniczy z cudem;-) a jednak ;-) nowe auto, nie zawsze oznacza niezawodne:sorry:

Agita poczekaj, aż zacznie chodzić, wtedy zaczniesz ludziom, do których chodzisz w gości, przemeblowywać dom:-D ja to jak wchodzę z dziećmi do kogoś, gdzie nie ma dzieci to odruchowo przestawiam to co mają w zasięgu ręki, na poziom wyżej:-D

Rano jade po kotka i do Bielska, już się lepiej czuję, chociaż ta @ mnie wykończy:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agnieszka no może dojść do niewydolności nerek... Ale antybiotyk powinien pomóc.
Mnie aż zmroziło jak dr G powiedziała, że jest 'fatalnie'. Zazwyczaj wszystko z czym przychodziłam do niej to była 'błahostka'

No to ktoś czuwa, że robiliście te badania moczu i to wyszło teraz;-)
Nie dziwię Ci się, że Cie zamroziło, bo brzmi to nieciekawie:-( Ale trzymamy kciuki mocno zaciśnięte, żeby antybiotyk pomógł i będzie ok;-):tak:
 
Do góry