Cześć Dziewczyny:-). My po weekendzie u rodziców wracamy powoli do normalności:-), chociaż dzisiejsza noc była straszna. Mój P., był na noc w pracy, a Aluś chyba chciał na złość mamie zrobić bo prawie całą noc marudził,normalnie czuję się, jakby mnie coś rozjechałoa dzis idziemy na kontrolę do poradni rehabilitacyjnej - trzymajcie kciuki
Amelkowa powodzenia w zdobywaniu prawa jazdy:-). Ja tam jakoś specjalnie nie mam nic do L-ek, chociaż czasami mogą wkurzyć, za to Mój P. jest bardzo cięty, bo kiedyś L-ka wjechała w Niego i autko poszło do kasacji
Kurcze Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę spotkania w kofeinie, mam nadzieję, że następne mnie nie ominie;-)
Amelkowa powodzenia w zdobywaniu prawa jazdy:-). Ja tam jakoś specjalnie nie mam nic do L-ek, chociaż czasami mogą wkurzyć, za to Mój P. jest bardzo cięty, bo kiedyś L-ka wjechała w Niego i autko poszło do kasacji
Kurcze Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę spotkania w kofeinie, mam nadzieję, że następne mnie nie ominie;-)