reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Anik przebiłaś wszystko czekaniem na skarpetę:-D:-D:-D:-D No to teraz kolej na to,zebyście mnie odwiedzili,bo to niesprawiedliwe ciągle u Ciebie burdel robić:-p dzięki za pyszna kawkę i co złego to nie my:-p Maciek również zachwycony i tym ,ze Karolka i że Ola i Wojtuś i Beta,jak ogłądał później Martę to cąły czas mówił "takiego Karolka ma":-D No i przez te wrażenia zasnąć nie mógł i w nocy też do niego latałam:eek:
Daggy no właśnie te foty pokaż:tak:
Kamea ty sie tez pokaż w nowej fryzurce.
Amelkowa oby wyniki wyszły dobre.Jeździka wczoraj nie zostawiłam u Anik ,bo zapomniałam,ale dzisiaj jej podrzucę,bo Ty jutro będziesz nie?

Ja od rana mam nerwa,tzn juz od nocy,bo kursowałam do młodego,który sie ciagle rozkopywał.Mnie po takich balach nocnych strasznie głowa boli,więc już dzisiaj zarzuciłam 2 ibupromy.K mnie na dodatek w sumie już wczoraj wkurzył,a dzisiaj doprawił,więc mam nerwa okropnego:crazy:
 
reklama
Witam wszystkich wyspanych i nie...
Moja asymilacja chyba jeszcze trochę potrwa... byle do piątku:-D
Daggy i Kamea czekamy na zdjęcia :tak:
Byłam ostatnio u alergologa, dr Żurek, Agita Ty chyba tez u niej byłaś? ja po wizycie? po nie poczytałam co tam pisałyście...
u nas w każdym bądź razie robiono testy pokarmowe i na roztocza, zwierzątka i wyobraźcie sobie, że nic, N I C poprostu jej nie wyszło, wszystko ujemne, oprócz papryki, za rok mamy powtórzyć testy i właściwie jesteśmy w punkcie wyjścia... szok:szok:
ale dała nam kilka naprawdę dobrych rad... zobaczymy co z tego wyjdzie, następna kontrola w styczniu... trzymajcie kciuki za moją Niunię (tak bym chciała, żeby miała już spokój z tą skóra (alergią))..
 
Aniaf bo u takich małych dzieci to podobno cięzko wykryć.Mi na Witosa mówili,że mój jest jeszcze za mały i to tak dopiero po 3 roku życia jakieś wiarygodne testy wychodzą,ale nie wiem, bo co lekarz to inna opinia:baffled: Ja w sumie chciałam,zeby młodemu zrobili,bo ciągle miał katar,a jest 50% prawdopodobieństwa ,ze będzie alergikiem po mnie i niestety powiedzieli,ze to za wcześnie,bo dziecko i tak nie będzie współpracowac przy nakłuwaniu.No pewnie ,ze nie będzie:wściekła/y: ale czy nie mogliby z krwi zrobić??? Nie wiem,mówią ,ze za wcześnie:eek:
 
hej
ale ja się dzisiaj podle czuje:-( nie dość, że jakaś grypa mnie chyba bierze to jeszcze @ przyszła:-(
rubi gdzie się podziewasz???
daggy, Kamea czekamy na fotki;-)
Anik ja wiem, że Panie tulące Twoje dziecko Cię denerwują, ale pomyśl sobie, że jest tego dobra strona, wiesz, że Wojtuś ma tam dużo miłości i dobra opiekę:tak: Ja się już przyzwyczaiłam, że Patryk jest obcałowywany na pożegnanie:tak:
Amelka, mój Patryk ulewał bardzo długo i to nawet 2h po posiłku, przeszło jak zmieniłam mleko na pepti:tak: od wczoraj zaczęłam znowu dawać Bebilon, ciekawe czy coś mu będzie:eek:
aniaf mojemu Patrykowi robili testy z krwi, Dominik jak miała trochę ponad rok to tez miał z krwi robione, teraz jak skończył 3 lata to miał tez skórne:tak: póki co nic im nie jest, tzn Patryk na soję jest uczulony, ale nic innego nie wyszło:tak: nie wiem czemu Wam testów nie robią:sorry:
 
Madzia ja też chodziłam na Witosa i tez to słyszałam, u nas też ta sytuacja, że po mnie ma duże prawdopodobieństwo, że będzie alergikiem.
Ponoć po 4 roku życia wychodzą wiarygodne testy... ale jak chcesz zrobić i się sama przekonać to Waryńskiego 30, dr Żurek, (panel testów - 80zł) + niestety wizyta prywatna 80zł, ale my już byliśmy tak zdesperowani i zmęczeni tymi lekarzami, każdy mówi co innego a nasze dziecko nic lepiej, cały czas wysypka, rumień na skórze, nie wiadomo po czym, koszmar...
a co do "przeżywania" przez takie małe dziecko testów, to Zosia była tak genialna, że nawet nie jękła, nie płakała, nic, siedziała grzecznie i loozik... przynajmniej mama spokojna... wszystko zależy od dziecka, jak ma płakać to i tak będzie, a jak nie to nie..
Agnieszka napisz mi więcej o testach z krwi, są płatne, na NFZ, gdzie robiłaś i ile miał Dominik, roczek?
 
Ostatnia edycja:
Cześć

Mój Nikoś też zaczął ulewać lub połykać to co mu się odbija, widzę że mu się cofa, przełknięcie i zdegustowana mina. Dzisiaj jesteśmy u pediatry to zapytam co z tym robić. Poza tym zżera mnie ciekawość ile to moje Małe przybrało na wadze.

Anik niezły psotnik z tego Twojego psiaka ;-)

Kurcze gardło zaczyna mnie boleć, buuuuuuuuuuuu :-(
 
aniaf, lekarze czasem są dziwni i nie wiadomo czemu tak nieracjonalnie postępują. Moje dzieci nie są obciążone alergią, bo ani ja ani mój R nie mamy. Skóry też złej nie miały. Dominik dostał zalecenie na testy po zapaleniu płuc i jak powiedziałam, że ma zalecenie po leczeniu szpitalnym to mi zrobili. Moni od rubi tez nie chcieli zrobić mimo, że wysypana była bardzo. Dziwne to jest bardzo:sorry:

Patrykowi robiłam na NFZ w czerwcu, Dominikowi skórne też. ALe jak Dominik miał dokładnie 14 miesięcy to cały czas kaszlał, ale tak okropnie, że się dusił. Mieszkaliśmy wtedy w Anglii i tam mi wmawiali, że to minie:szok: przyleciałam wtedy do Polski i wszystko robiłam prywatnie, wizyta u dr Grandek, EKG, mocz, krew itp za wszystko zapłaciłam chyba 500zł w sumie i nie pamiętam ile kosztowały same testy, wydaje mi się ze około 100zł:sorry: ale nie wiem, to było w każdym razie przy szpitalu na Reymonta.
 
Ostatnia edycja:
Agnieszka Zosia ma 16msc a 13msc jest wysypana i żaden lekarz nie chciał nam zrobić testów, dopiero teraz, ta lekarka powiedziała, że u Zosi są wskazania do testów i była w szoku, że jej nikt nie pokierował... przez tyle miesięcy próbowaliśmy z mężem diete eliminacyjną, obserwowanie skóry i innych objawów, ale wyobraźcie sobie jaka mieliśmy głowę pełną od lekarzy i kolejnych teorii, prób i tego wszystkiego
 
aniaf, u mnie dr Żurek tez była w szoku, że nikt Patryka na testy nie skierował, z tym,że u niego to nie była głównie skóra tylko oskrzela:-( Patryk przeszedł w pierwszym roku życia 3 zapalenia oskrzeli i jedno zapalenie oskrzelików:-( Od jakiegoś czasu jest lepiej, tzn nie każdy kaszel kończy się zapaleniem oskrzeli:tak:

Arco, właśnie dzwonił do mnie Pan z przeprosinami, już wysyła zabawki, ciekawe czy mówi prawde:sorry:
 
reklama
jestem jestem...
w robocie ciągle coś, a w domu... R ma zdiagnozowana dnę moczanową - doła podłapał bo na diete musi przejsc... zero zmazonego, zero pieczonego, zero alkoholu, mieso ograniczone do minimum...z uzywek to tylko słabą herbate moze pic... no i stwierdzil ze bedzie jadł suchy chleb tego co lubi jesc nie moze a tego co moze jesc nie bedzie bo nie lubi... i nie pomagaja tłumaczenia...zadne...
no chłop jak zachoruje to juz trza debowa jesionke szykowac...

dzieciaki mi cherlaja jak stare gruzliki... wczoraj Monie badal lekarz w złobku - osłuchowo czysto - zasugerował wizyte u alergologa lub laryngologa... olewam wizyte na Witosa (daleko, zimno, Monia kaszle...) i lecimy do dr Róż ;-)

aniaf... już Ci tłumacze jak jest z testami - są refundowane jak dostaniesz skierowanie od alergologa na NFZetowej wizycie... jak byłas prywatnie u dr Żurek to dostaniesz skierowanie i musisz sobie sama oplacic testy z krwi - w Lomie jeden alergen kosztuje 40 zł. Ponoc w laboratorium w polikinice jeden alergen kosztuje tylko 17 zł ale sama tego nie sprawdzalam...

a teraz napisze Ci jak bylo z alergia i azs Moniki... niby miała... w maju wyglądała jak poparzona :-( tylko dupke i buzkę miala ladną.... kolezanka załatwila mi wizyte w Centrum Alergologii i Pulmunologii w Karpaczu u pani ordynator... okazało się ze dieta niepotrzebna, sterydy niepotrzebne, bo Monia ma łojotokowe zapalenie skóry - podobne do AZS ale nie ma podłoza alergicznego!!! Monia je teraz wszystko i skórka jest prawie idealna... a jak coś wyskoczy to daje się alantanem plus spędzic....
w polowie listopada mozna sie rejestrowac do dr Żurek na refundowaną wizyte - spróbujemy ale jak nic sie nie bedzie działo to chyba w ogole olejemy testy...

anik :-) dziś Cie nie odwiedzimy - rezygnuje z wizyty u alergologa - Monia kaszle...pisałam ciut wyzej... strasznie mnie do Ciebie ciągnie ale troche sie boje ze moni tym spacerkiem zaszkodze to raz a dwa - jak to nie wiem czy zaraza tym kaszlem a nie chciałabym sprzedac go Twoim bąblom...
najgorsze ejst to ze innej razy w tym roku już nie będzie :-( urlopu nie mam :-( a ostatnią opiekę muszę trzymać na czarną godzinę...

no wiec mam dzis dzien wolny wiec... może uda mi sie ciut posprzątac - zadzwonić i zamowic odkurzacz (w sobote raz dzwonilam - zajete bylo i potem....zapomnialam...) a jak doprowadze chate do takiego stanu coby sie nikt nie pobrudzil to zrobimy dzieciową bibę ;-)

aaa... Moni nadal mam nie prowadzac za rączki, pchacz nadal ma byc schowany... wzorzec raczkowania idealny, stópki juz tez symetryczne ale pani dr powiedziala ze nie chodzi nam o to zeby Monia już chodziła - ma zacząć chodzić jak wszystkie miesnie, stawy i mózgownica beda gotowe - moze sobie zacząć chodzić nawet za 4 miesiace - byle chodzila prawidlowo...

łatwo poiwedziec... Moni ręki nie potrzebuje - uczepi sie moich gaci i idzie...w złobie tez ja prowadzaja za rączkę...

aaaa... anik :-) Monia tez za przytulankę robi w złobku ;-) mówią na nią "nasza modelka" albo "nasza Monia z reklamy" ;-)
a Monetta tak polubiła złobek ze jak widziala ze mijamy wejscie do złoba i idziemy dalej to zaczela marudzic ;-)

dobra - spadam cos ik zjesc ;-)

miłego


edit: bo zapomłam... aniaf - testy nie sa wiarygodne do 3 rz poniewaz maluszki nie jedza wszystkiego - jak robisz testy z krwi dziecku ktore jest na preparacie mlekozastepczym to wynik testu na białko mleka krowiego moze byc fałszywie ujemny - dziecko nie spozywa niczego z mleka krowiego to jego organizm nie wytwarza przeciewcial... dlatego nie zawsze jest sens robic testy - chyba ze dziecko jest na piersi i zamiast dziecka alergeny wciaga mama ;-) bo przeciez 3 miesiecznemu maluchowi nie dasz pomidora zeby p/ciala wytworzyl ale jak mama zje, nakarmi mleczkiem z alergenem to p/ciała juz sie moga pojawic ;-)
3letnie dziecko je juz w zasadzie wszystko i dlatego dopiero wtedy robi sie testy...
 
Ostatnia edycja:
Do góry