reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Cześć Dziewczęta!

Pogoda faktycznie masakryczna! Miałam w tym tygodniu okna umyć, bo są tak brudne, że ledwo przez nie widzę jak mnie moja wścibska sąsiadka podglada. Najwyżej bedę myła w deszczu.
Ale się dzisiaj nie wyspałam... o 4:30 pobudka. Na 6 musiałam odwieźć K. do pracy wrócić do domu, podać małemu lek i wcześniej musiałam wyjechać do pracy, bo musiałam zabrać koleżankę do pracy. Drugie auto by się przydało... Mój K. do tej pory był mądry, bo do pracy zawsze jeździłam ze znajomym i miał auto do swojej dyspozycji. Ale odkąd jestem matką karmiacą muszę jeździć sama samochodem. Czuję, że mój szanowny małżonek zimą sie wkurzy i zechce kupić jakieś maleństwo...:tak:

W kwestii przenoszenia kuby do łóżeczka to chyba podejmę próbę na weekend. K. pewnie się ucieszy, bo juz jakis czas temu zagadywał, żeby Juniora do łóżeczka kłaść... ale tak mi wygodnie z tym cyckiem w łóżku, a poza tym lubie jak mały sie tak do mnie przytula... Kurcze ja to dziwny model jestem...
 
reklama
Bry ;-)
Co za pogoda,:baffled:. Myz Mysiaczkiem przeziębieni, to przynajmniej nie żal, ze na dwórek nie idziemy:tak:. Coraz lepiej się czujemy, szybko zaraza puszcza :tak:. W domu wilgoc taka w powietrzu sie zrobiła:baffled:, az odpaliłam wrotki do kotłowni i troche w centralnym przepaliłam :tak:

Amelkowa ja kawy nie pijam, owszem napije się czasem jak mnie głoowa boli i to wszystko ;-) Wiec do smakosza mi daleko :tak:, ale jak tak zachwalasz i uda mi się dowlec to zamówie to cudo :tak:
Madzia oby cię szybko pusciło jak nas :tak:
Kamea pewnie M nie wytrzyma i drugie autko kupi ... chłopy :-p
Arco ja do dzis dnia nie umiem się z Kubciem rozstawac :zawstydzona/y: cięzko mi to przychodzi jak cholera :zawstydzona/y:
 
cześć mamuśki
karolka w żłobku - zaraz po nią ide ale kurcze tak mi sie nie chce z piżamy wyjść że ja cie kręce
mały za cholerę nie chce jeść żadnych zupek i kaszek :crazy::crazy::crazy: kurcze a już mało czasu mi zostało do poniedziałku zeby go przekonać :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

nawijacie o tej kofeinie aż mi szkoda że mnie nie będzie :-:)-(
a nie mogłaby być ta kawka nieco wcześniej?? tak około 18-19?? :-):-):-) też bym się odliczyła

MAdzia takie łózko ma moja 3 letnia siostrzenica i jest zachwycona :tak::tak::tak:
Rubi alergolog przepisał mi dwie maści do ciała robione z wit A, ketotifen (czy cuś takiego) biogaję i wit E i A
powiedziała ze to raczej nie alergia tylko suchość skóry i za tydz na kontrolę to wtedy zobaczymy :sorry2:

Amelka jak tam Ania?
Aga napij się mleka doc zasu jak nie weźmiesz Rennie - u mnie w ciązy działało ;-)
Kamea ale miałaś poranek - nie zazdroszczę :no::no:
Dagga - zakładaj zakładaj a'la skóra i nie pękaj, wszystkim szczeny opadną i tak :tak::tak:;-);-)

spadam po karolkę pa
 
Wszędzie są oszusty:wściekła/y:
Wczoraj przyszedł zamówiony przez mła szablon malarski dla Kubunia. Nie bardzo miałam czas się wczoraj mu przyglądac wiec dzis na spokojnie rzucam na niego okiem a tam wyszczerbienia jakieś :wściekła/y:. Mierze go sobie i owszem formatka ma rozmiar jaki zamawiałam, a autko jest mniejsze :wściekła/y:
Pisze wnerwiona do sprzedawcy, a ta beszczelnie mie pyta ile ma formatka :baffled:. To jej elegancko napisałam, ze ma tyle ile na aukcji podali, ale co to ma za związek jak tam stoi jak byk, szablon malarski o tych i tych wymiarach, a nie formatka jakas:wściekła/y:. Napisałam jej jeszcze, ze formatka moze miec wymiary bilbordu :-p, a na niej znajdowac się wycięte autko wielkosci żeleźniaka :-p, a ja potrzebuje ten wymiar co na aukcji stoi jak byk:tak:
Dostałam po chwili odpowiedz, ze przepraszają i wymienią mi na taki jaki kce :-D noooo bez takich mi tu :-p
 
ło matko.................

no - może teraz uda mi się skończyć posta...

Hiox :-) czytam o Twoich zmaganiach z remontem już dość długo i wiesz co mnie zastanawia???

po co się tak szarpiesz??? nie szkoda Ci zdrowia i czasu i na korespondencję ze sprzedawcą szablonu???
rozumiem... zapłaciłaś i wymagasz... ale czy rozmiar autka jest az tak istotny???
poczytaj swoje posty i zobacz jak Ty sie zadręczasz... muszę to napisać - pierdołami... oczywiście punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ludzię są różni, mają rózne priorytety ale w zyciu są rzeczy ważne i ważniejsze...

ja tam zlewam takie pierodolety jak kolor kanapy....wypoczynek wybierałam korespondencyjnie - przez telefon - miał byc zielony, jest zielony... nawet jakby coś było nie do konca takie jak chciałam to potrafię to przyjąć, poszukać pozytywów tej inności...
mam zdrowe dzieci, pracę, męża, ktory mimo 100 kg wad ma te kilkanaście kg zalet :-) nie mam włąsnego kąta ale i tu z czasem zaczęłam dostrzegać pozytywy - dzieci sie nad moim grobem o chate nie beda zarły ;-)

wiec moze wyluzuj ciuteczkę, nabierz dystansu - zdrowsza i szczęśliwsza bedziesz ;-) :-) bo chyba takie umartwianie się nie jest Twoim życiowym celem ;-)
 
Ostatnia edycja:
ło matko.................

Rubi moze dla ciebie to by nie miało znaczenia, ze by ci np wysłali bluzke zamiast w rozmiarze L to M, czy kubek dla Moni 150ml zamiast 250ml bo doliczyli wielkosci opakowania. Ja to uwazam za oszustwo. Za darmo tego nie dostaje i chce dostac to za co uczciwie zapłaciłam. A jak ktos formułuje tak a nie inaczej swoje aukcje - nie jest to juz mój problem.
 
Cześć Dziewczęta!

Pogoda faktycznie masakryczna! Miałam w tym tygodniu okna umyć, bo są tak brudne, że ledwo przez nie widzę jak mnie moja wścibska sąsiadka podglada. Najwyżej bedę myła w deszczu.
Ale się dzisiaj nie wyspałam... o 4:30 pobudka. Na 6 musiałam odwieźć K. do pracy wrócić do domu, podać małemu lek i wcześniej musiałam wyjechać do pracy, bo musiałam zabrać koleżankę do pracy. Drugie auto by się przydało... Mój K. do tej pory był mądry, bo do pracy zawsze jeździłam ze znajomym i miał auto do swojej dyspozycji. Ale odkąd jestem matką karmiacą muszę jeździć sama samochodem. Czuję, że mój szanowny małżonek zimą sie wkurzy i zechce kupić jakieś maleństwo...:tak:

W kwestii przenoszenia kuby do łóżeczka to chyba podejmę próbę na weekend. K. pewnie się ucieszy, bo juz jakis czas temu zagadywał, żeby Juniora do łóżeczka kłaść... ale tak mi wygodnie z tym cyckiem w łóżku, a poza tym lubie jak mały sie tak do mnie przytula... Kurcze ja to dziwny model jestem...

Ja też to uwielbiam, a jak tobie to nie przeszkadza a wrecz przeciwnie to po co chcesz przenosic?? Sam się kiedys wyniesie....i juz wtedy nigdy nie wróci .:)

cześć mamuśki
karolka w żłobku - zaraz po nią ide ale kurcze tak mi sie nie chce z piżamy wyjść że ja cie kręce
mały za cholerę nie chce jeść żadnych zupek i kaszek :crazy::crazy::crazy: kurcze a już mało czasu mi zostało do poniedziałku zeby go przekonać :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

nawijacie o tej kofeinie aż mi szkoda że mnie nie będzie :-:)-(
a nie mogłaby być ta kawka nieco wcześniej?? tak około 18-19?? :-):-):-) też bym się odliczyła

MAdzia takie łózko ma moja 3 letnia siostrzenica i jest zachwycona :tak::tak::tak:
Rubi alergolog przepisał mi dwie maści do ciała robione z wit A, ketotifen (czy cuś takiego) biogaję i wit E i A
powiedziała ze to raczej nie alergia tylko suchość skóry i za tydz na kontrolę to wtedy zobaczymy :sorry2:

Amelka jak tam Ania?
Aga napij się mleka doc zasu jak nie weźmiesz Rennie - u mnie w ciązy działało ;-)
Kamea ale miałaś poranek - nie zazdroszczę :no::no:
Dagga - zakładaj zakładaj a'la skóra i nie pękaj, wszystkim szczeny opadną i tak :tak::tak:;-);-)

spadam po karolkę pa

Anik, ja tez posiedziałabym w pizamce, a juz musze codziennie naginać do pracy....chociaz nawet zaczęło mi się to podobać.

Wszędzie są oszusty:wściekła/y:
Wczoraj przyszedł zamówiony przez mła szablon malarski dla Kubunia. Nie bardzo miałam czas się wczoraj mu przyglądac wiec dzis na spokojnie rzucam na niego okiem a tam wyszczerbienia jakieś :wściekła/y:. Mierze go sobie i owszem formatka ma rozmiar jaki zamawiałam, a autko jest mniejsze :wściekła/y:
Pisze wnerwiona do sprzedawcy, a ta beszczelnie mie pyta ile ma formatka :baffled:. To jej elegancko napisałam, ze ma tyle ile na aukcji podali, ale co to ma za związek jak tam stoi jak byk, szablon malarski o tych i tych wymiarach, a nie formatka jakas:wściekła/y:. Napisałam jej jeszcze, ze formatka moze miec wymiary bilbordu :-p, a na niej znajdowac się wycięte autko wielkosci żeleźniaka :-p, a ja potrzebuje ten wymiar co na aukcji stoi jak byk:tak:
Dostałam po chwili odpowiedz, ze przepraszają i wymienią mi na taki jaki kce :-D noooo bez takich mi tu :-p

No ty to widzę awanturnica jestes :))

A teraz laski HIT nie z tej ziemi
dziemy z Olą dziś w wiadomościach na tvp o 19.30

Ale jaja, na szczegóły nie mam teraz czasu ale własnie wyszła ode mnie telewizja....ale jaja.....:-D:-D:-D
 
Hiox ;-) wiesz...mi bardziej chodziło o Twoje podejscie... duzo nerwów Cię to kosztuje a to dla zdrowia niezbyt dobre :-(

i pewnie jak juz skończysz remont na dobre i usiądziesz w fotelu czy na kanapie to czy powiesz "warto było" czy będziesz miała z tego wszystkiego wrzody :-(

wiem że jesteś estetką, pedantką, że wsio musi być poukładane tak jak sobie umyśliłaś... to oczywiście Twoja sprawa i masz prawo tak zyc :-)

a co do mnie i do bluzki w innym rozmiarze to ja kochana nabywam na allegro rzeczy uzywane a co za tym idzie za grosze i nawet jak coś nie do końca dobrze lezy to czekam az przytyję/schudnę, nie wystawiam negatywów chyba że rzeczywiscie zostałam oszukana - zapłąciłam a towaru nie dostałam - wtedy zgłaszam nawet sprawę na Policję ;-)

co do rozmiaru kubka - rozumiem ze mniejszy byłby tanszy - pewnie kilka złotych - jak dla mnie gra nie warta swieczki, chodzenia na pocztę i odsyłania kubka... i juz Ci piszę jaki widze pozytyw - mniejsza pojemność = mniejsza waga ;-)

ja wychodzę z założenia (opartego na własnych doświadczeniach) ze NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO :-)


daggy :-) nastawiłam budzik na 19:30 ;-)
 
Daggy awanturnica moze troche ;) charakter po tatusiu ;)
ale ilez razy mogą człowieka robic w bambuko :/
No no lanserka w TV, pewnie cos z waszym portalem ;)

Rubi mi sie nie zdarzył jeszcze negatyw na allegro, nigdy nie wystawiłam i nie planuje. A na poczte isc nie musze bo nic odsyłac nie będę. Czy ja wiem czy wrzodów mozna dostac piszac az 2 meile :p chyba nie ;) I fajnie by było jakby tak się dało aby wszystko szło po człowieka mysli, ale niestety nie zawsze się tak da z wiadomych przyczyn :(
Ale przezyjemy ten remont;) i będziemy znów miastowi hehehe
 
reklama
Cześć dziewczyny:-). A my już dzis po wszystkim, Alus sobie spi, a ja mam chwilkę dla siebie. Na ćwiczeniach dziś Mały darł się trochę bo Olcia ćwiczyła Mu mięśnie plecków, żeby podpierał się na dłoniach i robił "samolocik",a Małemu to nie bardzo się podobało:baffled:
U alergologa Aluś miał na miejscu zrobione testy i wyszło, że jest uczulony na przyprawy ( może dostawać póki co tylko cukier i sól), no niby testy na białko mleka krowiego wyszły ujemnie, ale dr Żurek powiedziała, że zazwyczaj takie testy wychodzą ujemnie, bo przy białku mleka krowiego organizm reaguje komórkowo, a objawy Alusia swiadczyły ewidentnie o uczuleniu:-(. Kazała jak Mały skończy rok zacząć powoli próbować mieszać Nutramigen z mlekiem HA i gdyby się coś działo to do Niej przyjść:tak:
A na USG bioderek wszystko OK, chociaż dr Sygulla oczywiście jak zwykle był dowcipny na Swój sposób:rofl2:
Daggy ja też postaram się Wa oglądać:-), no no kariera w Tv Olci się szykuje:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry