reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

hi kobitki
Ja thermomix mam, używam, uważam , ze bez tego juz bym nie umiała żyć :) Tak więc Lora popieram że to tzreba kupić, pomimo że wydatek duzy to się opłaca.....
 
reklama
Cześć dziewoje!:-)

Arcobaleno taki pchacz to fajna sprawa. Też mysłałam już nad tym, żeby kupić go Kubusiowi.

Daggy z tymi zegargowymi tic tacami to Ola nieżle wymyśliła :-)Rubi Ty to masz wesoło z Twoimi dzieciaczkami, zawsze Ci jakoś czas urozmaicą cobyś się nudzić nie musiała;-)

Hiox fajnie, że Kubuś już lepiej się czuje:tak:

Agita to wypad nie bardzo Wam się udał. U Was z tą linka to podobnie jak u nas niedawno z tym nieszczęsnym akumulatorem:baffled:

My też mieliśmy się dzisiaj wybrać na targi, ale Kuba zaczął wczoraj gorączkować i kicha... Chyba znowu te zębole. W nocy strasznie źle spał ciągle jęczał, nawet cyc mu nie pomaga:baffled:
Dzisiaj wymyśliłam, że zrobie sobie dzień totalnego lenistwa! Miniony tydzień był strasznie męczący a następny wcale nie zapowiada się lepiej, więc dzisiaj nie będę robić nic! :happy2:
 
Hiox przyjeżdżaj na kawę to zobaczysz moje nowe oświetlenie, przez rok mieliśmy jedną żarówkę bo my z mężem tak długo szukamy aż znajdziemy to co nam obojgu się spodoba :-)

Thermomix to takie urządzenie wielofunkcyjne, drogie jak cholera. O Daggy to jak go w końcu uruchomię to się do Ciebie po przepisy zgłoszę. :-)

Kamea decyzja zapadła i pchacza oddajemy ;-)

Agita to niezłe przygody mieliście, my wysłużone autko mamy, więc cieszę się jak przejdzie bez problemu kolejny dzień :-)

Oj Anik skąd Ty na to wszystko siłę bierzesz? Ja chciałam się dzisiaj rano chwilkę przespać i Nikosia z mężem zostawiłam, przyszedł z nim do mnie po pół godz. bo sobie z nim nie radził no i sobie pospałam, kawa i na nogi :-(
 
Arco nie kuś ;-) Mow mi tu szybko czy gdzies znalezliscie taniej LEDy? Macie Ledy czy power ledy ... mnie nasze oswietlenie do grobu wpędzi :/
 
anik :-) ja się staram omijać sklepy z zabawkami i słodyczami... umawiam się z Jasiem ze kupie mu tylko jedna rzecz, ale czasem to nie dziala :-(
wczoraj sie zapomnialam, nie planowalam wchodzic dalej do sklepu i...dalam ciała :-( nie mowiłam mu ze niczego mu nie kupie i dlatego tak histeryzował :-(

jak bedzie z Monią??? zobaczymy... Jasiek ostatnio zaczal uderzac w nute "bo Maciek ma to a ja nie mam", "Kuba dostal...a ja nie..." a dziewczynki to chyba bardziej miedzy soba rywalizuja jak o takie gadzety chodzi... Amelkowa??? jak to jest z kilkuletnimi dziewojami??? bo tu chyba zadna z nas jeszcze takiego doswiadczenia nie ma a Ty w pracy.... ;-)

no a tak w ogole to my odpadamy z targow... tak mi ta ulewe do głowy wbili ze zalozylam ze nie pojdziemy bo bedzie lalo... no i siedzimy w domu, Monia zasnela z pol godzinki temu a potem goscie przyjada wiec nie zdazymy do Okraglaka... next time...:-)

milej niedzieli ;-)
 
Arco nie kuś ;-) Mow mi tu szybko czy gdzies znalezliscie taniej LEDy? Macie Ledy czy power ledy ... mnie nasze oswietlenie do grobu wpędzi :/
Hiox to mąż przez internet zamawiał, muszę jego spytać? Jak tylko się dowiem to dam znać :-)

Rubi to na tych targach też nie miałabyś łatwo, podobno tam też wystawcy zabawek byli, no a gdyby był statek piracki i inne takie bajery ;-)
 
Miałam dzisiaj nic nie robić. Wczoraj nie zdążyłam narobić juniorowi obiadków na cały tydzień, więc stwierdziłam, że zrobie to dzisiaj. I to był błąd...pichciłam mu te zupki i kremiki do 16:30:szok: Później mężuś uraczył mnie pyszną kawusią i kupnym bananowcem...mmnnniaaammmm I jk myślałam, że już sobie odpoczne w końcu, to przyjechał mój brat z rodzinką. I tak to sobie dzisiaj leniuchowałam.... ;-)
 
Kamea ja też nie odpoczęłam sobie w ogóle, wczoraj mieliśmy w domu absorbującą 4latkę dzisiaj 2latkę plus Nikoś jak na razie to dla mnie zdecydowanie za dużo. Głowa mi pęka, 0 18tej to byłam już tak wypluta że hej.

Hiox A. te ledy gdzieś na allegro dorwał, 1,5 watt za 7,5 zł. gość miał tego kilka tysięcy i wszystko sprzedał
 
Cześć wieczorkiem:-). No i my dziś niezmotoryzowani, ale na targi się wybraliśmy i tak, i nie było Nas w domu ponad 5 godzin:szok:, z wózkiem to jednak tak szybko się nie da mykać:sorry2:, a na targach nawet mi się podobało, Pani pokazywała fajne cwiczenia po porodzie, które można robić z Maluszkiem, a i spodobały mi się nosidełka mei tai, i jak tylko Młody zacznie siadać, to sobie takie zamierzamy sprawić:-)
A tak wogóle to Mój szkrab już śpi, nareszcie, bo dał mi dzisiaj nieźle popalić, że dosłownie miałam dość i dobrze, że P. się Nim troszkę zajął:tak:. A jutro z rana lecimy zrobić badanie krwi, żeby mieć do alergologa, eh już mi szkoda Alusia:-(
A tak wogóle to macie może dziewczyny jakieś sposoby na naukę usypiania w łóżeczku? , bo Mój szkrab w dzien nie chce spac nigdzie indziej jak tylko w wózku i to muszę Go bujać, a chciałabym Go nauczyć spać w łóżeczku, albo chociaż na dużym łóżku (żeby się przytulił do mnie i zasnął), bo jak narazie to 2 razy mi się udało, ale dziś była taka histeria, że szok:-(
Rubi ja ponoć byłam bardzo nieznośna jeśli chodzi o sklepy z zabawkami, żadnego nie ominęłam i darłam się w niebogłosy jak mama nie chciała mi czegos kupic:-D:-p, aż strach pomyślec, jeśli Alus te geny odziedziczył po mnie:szok::-D
Kamea to faktycznie zbytnio sobie nie odpoczęłaś:dry:, może jutro w pracy...:-D
Amelkowa dzięki za machanie:-), z początku nie wiedziałam kto to krzyczy:happy2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agita ja nie wiem czy będę umiała Ci pomóc. Nikoś na początku spał w wózku, bo jak ma się matkę panikarę która wolała mieć dziecko koło siebie przy łóżku to się śpi właśnie w wózku ;-) Aż pewnego dnia przyszła nauka spania w łóżeczku. Jak mi już usnął na rękach odkładałam go do łóżeczka a jak po kilku godzinach się rozbudził to przekładałam go do wózka. Później jakoś ten czas się wydłużał aż do spania w łóżeczku całą noc ;-)
Nikoś śpi z pieluszką, na której wcześniej ja śpię aby Mały czuł mój zapach. Jak Nikoś też nie umiał usnąć w łóżeczku to go brałam na ręce i jak się uspokajał to go odkładałam i tak do skutku. Nie było to łatwe ale się opłaciło :-D
Nikoś ze mną w łóżku spał tylko kilka razy bo ja wtedy to już w ogóle nie spałam, a przecież nie o to chodzi :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry