Hej :-(
Ania chora...
W nocy wydawało się że jest gorzej, zostałam z nią w domu, teraz rano w sumie tylko kicha. Ale przeryczała mi dwie godziny bez przerwy, zachowywała się tak jakby bolało ją gardło.
No i kaszle, właśnie zaczęła...
Może zmarzła na placu zabaw? Ona miała taka bluzeczkę cieniutką .......Moja Ola zmarzła 2 dni wcześniej i w nocy katarek miała ale na drugi dzień spoko było a wczoraj wieczorem po przyjściu zas lekki katarek.....W nocy i teraz katarku nie ma.....więc już sama nie wiem, o co chodzi.....
A ja zbieram sie do pracy..... szkoda tylko że omija mnie dzieńdobry tvn.........tak lubiłam sobie w piżamce z kawka poogladac......no ale coś za cos , no nie? Mój Pav przeszczęścliwy, że razem do pracy jeżdzimy.....ciekawe....
reklama
my mamy puzzle z cyferkami i tam nie wcale małych elementów,pomijając kółka z 8 lub 9,ale ona takie malytkie znów nie są.
no a Monia te właśnie kółeczka z 8,6,9 wyciąga i pakuje do paszczy :-( i raz jej sie zaklinowało cosik :-(
Hej :-(
Ania chora...
W nocy wydawało się że jest gorzej, zostałam z nią w domu, teraz rano w sumie tylko kicha. Ale przeryczała mi dwie godziny bez przerwy, zachowywała się tak jakby bolało ją gardło.
No i kaszle, właśnie zaczęła...
Gorączki na razie nie ma, ale takiej jej do żłobka nie puszczę, bo będzie gorzej...
Kurujemy się przez weekend zatem i targi znów mnie ominą :-(
My takie piankowe puzzle kupiliśmy w Rossmanie, za 25zł 10 sztuk. Kupiłam dwie paczki. Też z cyframi i te elementy najmniejsze, nie są takie bardzo małe, no i Ania ich nie zauważyła
no to wychodzi na to ze Monia jest bardziej spostrzegawcza i ma większą paszczę :-)
zdrówka dla Ani :-*
wczoraj ciocia Mazi stwierdziła że Monia odporna bo dzieciaki z katarem przychodzą do złobka a jej nic nie łapie :-) i dziwiła się co za katar ma Monia ze dwa dni jej leci z noska i nagle jak ręką odjął :-) tak więc jak się baba sama nie odstawi to cyckujemy nadal bo to chyba działa - szkarlatyny nie złapała przeciez a to juz 8 dzien jak sie z Jaskiem całowała... ponoć pierwsze objawy pojawiają się 3-5 dni po kontakcie z chorym...
aaaa...przed chwilką dzwonił R ze miejsc do dr G juz nie ma - a przyjmuje od 14:00 :-( a Jasiek musi do kontroli bo mu się antybiotyk kończy :-( no ale babka kazała przyjechac....
słuchajcie...z ta Kofeiną - jak to zrobić zeby było dobrze??? wszyscy sie rozkładają :-( najlepiej bedzie umówić się "na już" - powiedzmy z jednodniowym wyprzedzeniem... albo ktos może albo nie... bo nawet jak sie poumawiamy to i tak w ostatniej chwili coś komus wypada :-(
macie jakies propozycje???
dobra..spadam do pracy ;-)
Arcobaleno
Mamusia Nikosia
Cześć
U nas dzisiaj zamieszanie, kładziemy kafelki w przedpokoju i gości będziemy mieli, ciekawe jak będziemy chodzić, chyba latać ;-) Najgorzej że nie będę miała jak wózka wynieśc i na spacer nie pójdziemy, chyba Małego przy oknie wywietrzę ;-)
Amelkowa dużo zdrowia dla Anulki i ja bym z tymi puzzlami uważała bo Ania jeszcze ich nie zauważyła ;-)
Mnie się tez takie puzzle zachciały dla Nikosia, może ciocia kupi bo dzwoniła z czym ma przyjechać dla Małego :-)
Daggy ja tam tęsknię za dniami kiedy razem z mężem dojeżdżaliśmy do pracy, bo pracowaliśmy po sąsiedzku. Jemu też na początku było przykro że sam jeździ ale teraz już się przyzwyczaił, może słuchać co chce a tak zawsze była walka o stację radiową ;-)
Rubi wiesz kiedy ja mogę z tą Koffeiną ale Wy się umawiajcie jak Wam pasuję ;-)
Agita ja z kolei za moim teściem to jeszcze przed ślubem nie przepadałam i raczej to się nie zmieni ;-)
U nas dzisiaj zamieszanie, kładziemy kafelki w przedpokoju i gości będziemy mieli, ciekawe jak będziemy chodzić, chyba latać ;-) Najgorzej że nie będę miała jak wózka wynieśc i na spacer nie pójdziemy, chyba Małego przy oknie wywietrzę ;-)
Amelkowa dużo zdrowia dla Anulki i ja bym z tymi puzzlami uważała bo Ania jeszcze ich nie zauważyła ;-)
Mnie się tez takie puzzle zachciały dla Nikosia, może ciocia kupi bo dzwoniła z czym ma przyjechać dla Małego :-)
Daggy ja tam tęsknię za dniami kiedy razem z mężem dojeżdżaliśmy do pracy, bo pracowaliśmy po sąsiedzku. Jemu też na początku było przykro że sam jeździ ale teraz już się przyzwyczaił, może słuchać co chce a tak zawsze była walka o stację radiową ;-)
Rubi wiesz kiedy ja mogę z tą Koffeiną ale Wy się umawiajcie jak Wam pasuję ;-)
Agita ja z kolei za moim teściem to jeszcze przed ślubem nie przepadałam i raczej to się nie zmieni ;-)
Cześć;-)
...ale My jesteśmy dopiero rok i 3 miesiące po Ślubie
My też dokładnie tyle,ale w tym rok mieszkalismy u teściów i ja juz podziekuję
Amelkowa zdrówka dla Ani!
Rubi to moze my mamy jakieś większe te puzzle,bo maciek owszem bierze te kólka do buzi ale całego jeszcze nigdy nie wpakował,bo ciut za duże
Arogo
Fanka BB :)
hej
a my już w Opolu, R tęsknił za pracą, no i dzieci trzeba było do pzredszkoli odprowadzić, żeby mama mogła odpoczywać;-) ale wiecie, mój R jest prze kochany, sam zajmuje się dzieci, wstaje w nocy do Patryka, nawet u mojej mamy spałam w osobnym pokoju, żeby mnie dzieci nie budziły;-) fajnie tak;-) no i daggy, właśnie oglądam DDTVN w piżamce z kawką;-) ale tak szczerze, to już mi się nudzi, R mi każe leżeć, ale ileż można
Amelka zdrówka dla Ani mój Patryk juz po przeziębieniu, skończyło się luźną kupką i wysypką więc jakiś wirus chyba, ale już jest ok, poszedł do żłobka :-) a mojej siostry synek ma rotawirusa, cały czas płacze i się pręży, siostra już 3 noc nie śpi, a jej mąż na targach i wróci w sobote:-( mama do niej pojechała, bo biedna już nie daje rady:-(
rubi ja do Kofeiny to z marszu;-)
ogarnę trochę dom jak mąż nie widzi, a potem się położę może któraś na kawkę wpadnie, bo cały dzień sama będę, dzieci po południu jadą do dziadków????
A my puzzle piankowe tez mamy i Patryk je układa, tzn próbuje, czasem sobie liźnie kółęczko z 8 albo 9 ale jak na niego spojrze, to woła nie nie nie i odkłada ;-)
a my już w Opolu, R tęsknił za pracą, no i dzieci trzeba było do pzredszkoli odprowadzić, żeby mama mogła odpoczywać;-) ale wiecie, mój R jest prze kochany, sam zajmuje się dzieci, wstaje w nocy do Patryka, nawet u mojej mamy spałam w osobnym pokoju, żeby mnie dzieci nie budziły;-) fajnie tak;-) no i daggy, właśnie oglądam DDTVN w piżamce z kawką;-) ale tak szczerze, to już mi się nudzi, R mi każe leżeć, ale ileż można
Amelka zdrówka dla Ani mój Patryk juz po przeziębieniu, skończyło się luźną kupką i wysypką więc jakiś wirus chyba, ale już jest ok, poszedł do żłobka :-) a mojej siostry synek ma rotawirusa, cały czas płacze i się pręży, siostra już 3 noc nie śpi, a jej mąż na targach i wróci w sobote:-( mama do niej pojechała, bo biedna już nie daje rady:-(
rubi ja do Kofeiny to z marszu;-)
ogarnę trochę dom jak mąż nie widzi, a potem się położę może któraś na kawkę wpadnie, bo cały dzień sama będę, dzieci po południu jadą do dziadków????
A my puzzle piankowe tez mamy i Patryk je układa, tzn próbuje, czasem sobie liźnie kółęczko z 8 albo 9 ale jak na niego spojrze, to woła nie nie nie i odkłada ;-)
Amelkowa zdrówka dla Anusi:-)
Rubi no to wiadomo od dawna, że z Moni wyrośnie twarda babka
Madzia, Arcobaleno My od początku mieszkamy sami, więc tak od czasu do czasu jak pojedziemy do rodziców P., to zawsze jest pyszny obiadek i miła atmosfera
Agnieszka chociaż nie wiem co Ci było, albo jest, to życzę zdrowia i szybkiego powrotu do formy
A Mój szkrab jak na złość nie chce spac, od 7 rano buszuje i ani Mu się widzi spać, tylko cieszy się do mnie:-)
Rubi no to wiadomo od dawna, że z Moni wyrośnie twarda babka
Madzia, Arcobaleno My od początku mieszkamy sami, więc tak od czasu do czasu jak pojedziemy do rodziców P., to zawsze jest pyszny obiadek i miła atmosfera
Agnieszka chociaż nie wiem co Ci było, albo jest, to życzę zdrowia i szybkiego powrotu do formy
A Mój szkrab jak na złość nie chce spac, od 7 rano buszuje i ani Mu się widzi spać, tylko cieszy się do mnie:-)
Arogo
Fanka BB :)
Agita, jak się spotkamy to Ci powiem;-)
rubi, a z Monią to sobie pogadam Patryk nie lubi jak się na niego krzyczy ;-)
A i zapomniałam Wam powiedzieć, moja Ewa z Australii pisała mi, że ostatnio w wiadomościach pokazywali, że w Melbourne w jednej z dzielnic znaleziono w domu zwłoki 47 letniej i 15 letniej kobiety, pokazywali miejsce zbrodni i zobaczyła, że to było w jednym z domów, które projektowałyśmy
rubi, a z Monią to sobie pogadam Patryk nie lubi jak się na niego krzyczy ;-)
A i zapomniałam Wam powiedzieć, moja Ewa z Australii pisała mi, że ostatnio w wiadomościach pokazywali, że w Melbourne w jednej z dzielnic znaleziono w domu zwłoki 47 letniej i 15 letniej kobiety, pokazywali miejsce zbrodni i zobaczyła, że to było w jednym z domów, które projektowałyśmy
Loravandrel
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2009
- Postów
- 137
Witam :-)
My na warsztaty pojedziemy, ale chyba raczej w sobotę. Nie wiem, ile będziemy, nie wiem na ile nam młoda pozwoli ;-)
Amelkowa też życzymy zdrówka dla Ani
Pozdrawiamy, bo nie pamiętam, co miałam jeszcze napisać :-)
My na warsztaty pojedziemy, ale chyba raczej w sobotę. Nie wiem, ile będziemy, nie wiem na ile nam młoda pozwoli ;-)
Amelkowa też życzymy zdrówka dla Ani
Pozdrawiamy, bo nie pamiętam, co miałam jeszcze napisać :-)
reklama
Arcobaleno
Mamusia Nikosia
Ja się przyłączam :-)Agnieszka chociaż nie wiem co Ci było, albo jest, to życzę zdrowia i szybkiego powrotu do formy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 689
Podziel się: