reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

so więc... anik :-) 6.10 zamawiam miejscówkę i wpadam na kawę :-)

stary wrócił wczoraj po 22:00 więc mam 5 godzin wychodnego choć jak mu to powiedzialam to sie zjezył ze jakby zebrac moje wypady do Kofeiny to on musiałby jeszcze z pare godzin na tym piwie posiedziec... no i coz...ma racje - ostatnio wypełzł z domu w lutym... ale czy to moja wina ze on taki mruk i domator???????

anik - jak dziecko jest "jednostronne" to źle :-( prawdopodobnie ma asymetrię którą jednak można ćwiczonkami "naprawic" :-) Monia miała asymetrie prawostronną (chyba...) obracała się tylko przez jedno ramię, spała tylko na jedym boczku, przez co jednego polika miala wiekszego od drugiego...

najlepiej byłoby iść do dr L po skierowanie do....
1. Poradni rehabilitacyjnej wieku rozwojowego - przy szpitalu na Reymonta - cwiczy sie w domu z dzieckiem i jezdzi na "korki" do Pani Basi :-) - rehabilitacja metodą Vojty - dość drastyczna bo dzieciak unieruchomiony jest, usiskasz odp. punkty i masz wywołąć odruch
2. do neurologa - ja polecam dr Taborę w Fundacji DOM na Szymanowskiego - tam rehabilituja metodą NDT Bobath Baby - w sumie wygląda to jak zabawa z dzieckiem - jak tylko zaczyna sie placz to sie zmienia cwiczenie na takie ktore maluchowi bardziej odpowiada - jezdzi sie na zajecia (45-60 minutowe) w zaleznosci od potrzeb - ja z Jasiem jezdzilam 2-3 razy w tygodniu

no a w domu to najlepiej nosic tak zeby Wojtek sie odrwacal na ta "nielubiana" strone, zmienic "orientacje" w łożeczku czyli dac mu głowe tam gdzie teraz ma nózki, blokowac czyms ta strone przez ktora chce sie przetaczac.... kombinuj!

jest tez opcja bez skierowan - prywatna rehabilitacja - ale tu sie musisz przygotowac na ok 50 zł za godzine cwiczen.... opcja nr jest darmowa a opcja nr 2 to 10 zł miesiecznie - Arco - popraw mnie jesli sie myle bo masz aktualne info :-)

aaaa....alergolog - anik - jak Ci zalezy na dobrym alergologu to z całego serca polecam dr Żurek - no ale trza prywatnie :-( 80 zł :-(
weź pod uwage fakt ze do alergologa sie idzie jak sie cos dzieje a nie jak sie dostanie termin :-( ja na Witosa chodzę tylko i wylacznie aby dostac skierowanie na testy bo wtedy bede je miala za free ale jak nie dostane ich 6.10 to mam to w głebokim powazaniu bo skoro Monia zdrowa i testow nie trza to po co mam ja faszerowac sterydami??????? i to w masci i wziewach???

tu masz namiar na dr Żurek - w listopadzie beda zapisy na NFZowe wizyty na 2011 rok
http://www.allergovita.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=77&Itemid=40
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rubi jeśli chodzi o 10 zł miesięcznie to masz rację, o prywatne na razie nie pytałam. :-)
Neurolog fajny tylko Anik nie wiem czy czytałaś o moim wywiadzie alkoholowym w ciąży przeprowadzonym przez niego. My chodzimy raz w tygodniu i mamy trochę ćwiczeń do domu i Rubi ma rację kładź Wojtusia na drugi boczek też.
 
Mój Maciek z reguły spał na prawym boczku,a teraz śpi częsciej na lewym.Z tym,że ja o takich asymetriach i rehabilitacjach to się dopiero tu dowiaduję,bo w UK lekarze w ogóle na tu uwagi nie zwracają,a w Pl tez jakoś nie było nic podejrzanego.Na szczęscie chyba z młodym wszystko ok.
 
Rubi ja się troszkę nie zgodzę:-) i muszę coś napisać. Aluś też miał asymetrię prawostronną, teraz została juz praktycznie tylko w zakresie główki, ale do rzeczy. Nam z kolei pani rehabilitantka radziła, żeby obie strony cwiczyć jednakowo, bo jeśli będziemy preferować tylko tą, na której jest asymetria to znowóż dzidzia może nabawić się asymetrii w drugą stronę, dlatego obie strony trzeba ćwiczyć i na obie strony się bawić w miarę po równo:-), a i w żadnym wypadku nie można blokować dziecka, nie można podpierać, ani nic, bo dziecko jak czuje opór to jeszcze bardziej wpycha ciałko w tą nieporządaną stronę. U nas się sprawdziło wszystko co mówiła Pani rehabilitantka, jak podkładaliśmy Alusiowi pod główę pieluszkę, żeby jej nie krzywił to jeszcze bardziej jak na złość przyciskał główkę do prawego ramienia, a jak pozwoliliśmy mu swobodnie ruszać główką to było widać poprawę:-)
Madzia to My dziś dołączymy do zabawy na dworze:-)
 
Agita :-) ale ja nie pisałam o ćwiczeniach tylko o domowej "obsłudze" :-p
połóż asymetryka na macie i pros go żeby sie przetaczał przez oba ramiona.... jeśli nie zalbokujesz mu mozliwosci przetoczenia sie przez prawe ramie to on sam z siebie nie kulnie sie w lewo ;-)
sa małe uparciuchy ktore nawet po zmienia orientacji w łózeczku śpią na jednym boku - jak nie zablokujesz "ulubionej" strony (ja podkładałam deski - miałam pochyleone łózeczko w jedną strone) to jak wytłumaczysz niemowlakowi ze na lewym boczku tez sie fajnie spi???
często dzieci maja asymetrie bo mama czy tata noszą tylko na jednym ręku (np. ja :zawstydzona/y:)
a potem jak juz sie przekona malucha to trzeba co jakis czas sprawdzac czy sie za bardzo do tej "nielubianej" strony nie przekonał ;-) i dlatego Arco zmienia orientacje w łózeczku co 3 dni a ja zmienialam Jasiowi co 7 dni :-)

o takie myki mi chodzilo :-) bo na rehabilitacji to juz zupełnie inna sprawa

edit: bo w robocie na chybcika czytam...

Agita ;-) moje "blokowanie" przy turlaniu to było siedzenie kolo Moni z tej strony w ktora miala sie turlac
deski pod nogami lozeczka tez Jaska nie dotykały...
zmiana poduchy w lozeczku tez jest "neutralna" ;-)

a poza tym Wojtka powinien zobaczyć neurolog albo fizjoterapeuta
 
Ostatnia edycja:
kurcze a ja własnie zapisałam wojtusia do dr Szymczyk na poniedziałek :sorry::sorry::sorry: no i co mam rezygnować??
może pójdę zobaczy co powie i czy może pić normalne mleko czy nie bo nie wiem czy mu wyprawkę do żloba pakować :eek: (w postaci dodatkowych mlek w szafce :sorry2:)
i w piątek (jutro) do dr Kani na rehabilitację z tego wsyzstkiego tyż idziemy na 8:30 także amelkowa jeśli zdjęcia to nieco później ;-)
 
Robi aha:-), tylko Nam wlaśnie rehabilitanka i Pani doktor radziła, żeby próbować zaczęcać maluszka np. zabawką, żeby się turlał w drugą stronę, żeby On sam to zrobił, a nie pomagać Mu w jakieś inne sposoby:-). Wiadomo, że są uparciuszki, u Nas pomogło zaczęcania, ale być może są też dzieciaczki, które na takie myki nie reagują:-)
Anik my chodzimy właśnie do Medicusa do dr Kani i tam chodzimy też na rehabilitację:-), są bardzo miłe dziewczyny. Mam nadzieję, że z Wojtusiem wszystko OK, ale jak coś to lepiej szybciej niż później:-)
 
agita w ferworze zapisów wojtka przeczytałam pw :-);-)
aaa ai idąc za ciosem jutro na 13 idę do dr Nowosielskiej do dermatologa tyryryryryryry

amelkowa więc sama widzisz zdjęcia chyba w nast tyg bo nie wyrobię się :no::no:

wiec biore sie za te moje dzieci oooooo :tak::tak::tak::tak:
 
anik :-)
ja do dr Szymczyk chodze niechętnie bo ona mnie w ogóle nie słucha :-( daje zalecenia i recepty (weź walizkę pieniędzy) i leczy objawowo zamiast poszukac przyczyny...

z Jasiem chodziłam do dr Żurek i tam podstawą był wywiad... i nie polegało to tylko na słuchaniu ale tez na wypytywaniu, dopytywaniu itp.
a u dr Szymczyk doszło to takiej paranoi ze na ostatniej wizycie pozwoliła mi uzywać mleka do zabielania kawy :szok: choć ja jej pokazywałam wyniki testów Moni na białko mleka :szok: i na pierwszej wizycie mowilam ze nie eiliminuje białka mleka krowiego bo nie dosc ze miala robione testy to jeszcze robilismy probe eliminacji i wysypka w tym czasie wylazła...
no i 6.10. idę do niej ostatni raz... bo nie chce sterydów :-( bo nie chcę faszerować dziecka chemią no i powiem szczerze ze gdybym wykupila wszystko co mialam zapisane to miałabym na 2-3 wizyty u dr Żurek....:baffled:

w tej chwili Monika niczego nie bierze - zmiany skórne dają sie zaleczyc alantanem plus, do tego nasza pediatra jak zobaczyla recepty to sie za głowe złapała i powiedziała ze dobrze zrobiłam ze tego nie wykupiłam... no i na samym Protopicu zaoszczędziłam ok 60 zł :-)

no to żale wylałam i idę pracować dalej :-) mam dzis tej papierologii w pinezke :-)

edit: anik :-) jutro jest czwartek a nie piątek - to kiedy idziesz do dr Kani???
 
Ostatnia edycja:
reklama
z tymi moimi schizami to jest tak, że sama na siłę nie czytam o chorobach, ale jak wejdę na jakiegoś posta i któraś z mam zaczyna opisywać co dzieje się z jej maluszkiem, to zaczynam się zastanawiać czy z moim maluchem też coś się nie dzieje i później jestem zła, że w ogóle wchodze na niektóre posty wrrr...:wściekła/y: Ale koniec tego niefajnego tematu. Trzeba myśleć pozytywnie, wszystko jest wporzoooo....

Z tą asymetrią to u nas tez szopki były, a Kuba taki oporny na wszystkie zmiany.
 
Do góry