reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

so więc... anik :-) 6.10 zamawiam miejscówkę i wpadam na kawę :-)

stary wrócił wczoraj po 22:00 więc mam 5 godzin wychodnego choć jak mu to powiedzialam to sie zjezył ze jakby zebrac moje wypady do Kofeiny to on musiałby jeszcze z pare godzin na tym piwie posiedziec... no i coz...ma racje - ostatnio wypełzł z domu w lutym... ale czy to moja wina ze on taki mruk i domator???????

anik - jak dziecko jest "jednostronne" to źle :-( prawdopodobnie ma asymetrię którą jednak można ćwiczonkami "naprawic" :-) Monia miała asymetrie prawostronną (chyba...) obracała się tylko przez jedno ramię, spała tylko na jedym boczku, przez co jednego polika miala wiekszego od drugiego...

najlepiej byłoby iść do dr L po skierowanie do....
1. Poradni rehabilitacyjnej wieku rozwojowego - przy szpitalu na Reymonta - cwiczy sie w domu z dzieckiem i jezdzi na "korki" do Pani Basi :-) - rehabilitacja metodą Vojty - dość drastyczna bo dzieciak unieruchomiony jest, usiskasz odp. punkty i masz wywołąć odruch
2. do neurologa - ja polecam dr Taborę w Fundacji DOM na Szymanowskiego - tam rehabilituja metodą NDT Bobath Baby - w sumie wygląda to jak zabawa z dzieckiem - jak tylko zaczyna sie placz to sie zmienia cwiczenie na takie ktore maluchowi bardziej odpowiada - jezdzi sie na zajecia (45-60 minutowe) w zaleznosci od potrzeb - ja z Jasiem jezdzilam 2-3 razy w tygodniu

no a w domu to najlepiej nosic tak zeby Wojtek sie odrwacal na ta "nielubiana" strone, zmienic "orientacje" w łożeczku czyli dac mu głowe tam gdzie teraz ma nózki, blokowac czyms ta strone przez ktora chce sie przetaczac.... kombinuj!

jest tez opcja bez skierowan - prywatna rehabilitacja - ale tu sie musisz przygotowac na ok 50 zł za godzine cwiczen.... opcja nr jest darmowa a opcja nr 2 to 10 zł miesiecznie - Arco - popraw mnie jesli sie myle bo masz aktualne info :-)

aaaa....alergolog - anik - jak Ci zalezy na dobrym alergologu to z całego serca polecam dr Żurek - no ale trza prywatnie :-( 80 zł :-(
weź pod uwage fakt ze do alergologa sie idzie jak sie cos dzieje a nie jak sie dostanie termin :-( ja na Witosa chodzę tylko i wylacznie aby dostac skierowanie na testy bo wtedy bede je miala za free ale jak nie dostane ich 6.10 to mam to w głebokim powazaniu bo skoro Monia zdrowa i testow nie trza to po co mam ja faszerowac sterydami??????? i to w masci i wziewach???

tu masz namiar na dr Żurek - w listopadzie beda zapisy na NFZowe wizyty na 2011 rok
http://www.allergovita.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=77&Itemid=40
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rubi jeśli chodzi o 10 zł miesięcznie to masz rację, o prywatne na razie nie pytałam. :-)
Neurolog fajny tylko Anik nie wiem czy czytałaś o moim wywiadzie alkoholowym w ciąży przeprowadzonym przez niego. My chodzimy raz w tygodniu i mamy trochę ćwiczeń do domu i Rubi ma rację kładź Wojtusia na drugi boczek też.
 
Mój Maciek z reguły spał na prawym boczku,a teraz śpi częsciej na lewym.Z tym,że ja o takich asymetriach i rehabilitacjach to się dopiero tu dowiaduję,bo w UK lekarze w ogóle na tu uwagi nie zwracają,a w Pl tez jakoś nie było nic podejrzanego.Na szczęscie chyba z młodym wszystko ok.
 
Rubi ja się troszkę nie zgodzę:-) i muszę coś napisać. Aluś też miał asymetrię prawostronną, teraz została juz praktycznie tylko w zakresie główki, ale do rzeczy. Nam z kolei pani rehabilitantka radziła, żeby obie strony cwiczyć jednakowo, bo jeśli będziemy preferować tylko tą, na której jest asymetria to znowóż dzidzia może nabawić się asymetrii w drugą stronę, dlatego obie strony trzeba ćwiczyć i na obie strony się bawić w miarę po równo:-), a i w żadnym wypadku nie można blokować dziecka, nie można podpierać, ani nic, bo dziecko jak czuje opór to jeszcze bardziej wpycha ciałko w tą nieporządaną stronę. U nas się sprawdziło wszystko co mówiła Pani rehabilitantka, jak podkładaliśmy Alusiowi pod główę pieluszkę, żeby jej nie krzywił to jeszcze bardziej jak na złość przyciskał główkę do prawego ramienia, a jak pozwoliliśmy mu swobodnie ruszać główką to było widać poprawę:-)
Madzia to My dziś dołączymy do zabawy na dworze:-)
 
Agita :-) ale ja nie pisałam o ćwiczeniach tylko o domowej "obsłudze" :-p
połóż asymetryka na macie i pros go żeby sie przetaczał przez oba ramiona.... jeśli nie zalbokujesz mu mozliwosci przetoczenia sie przez prawe ramie to on sam z siebie nie kulnie sie w lewo ;-)
sa małe uparciuchy ktore nawet po zmienia orientacji w łózeczku śpią na jednym boku - jak nie zablokujesz "ulubionej" strony (ja podkładałam deski - miałam pochyleone łózeczko w jedną strone) to jak wytłumaczysz niemowlakowi ze na lewym boczku tez sie fajnie spi???
często dzieci maja asymetrie bo mama czy tata noszą tylko na jednym ręku (np. ja :zawstydzona/y:)
a potem jak juz sie przekona malucha to trzeba co jakis czas sprawdzac czy sie za bardzo do tej "nielubianej" strony nie przekonał ;-) i dlatego Arco zmienia orientacje w łózeczku co 3 dni a ja zmienialam Jasiowi co 7 dni :-)

o takie myki mi chodzilo :-) bo na rehabilitacji to juz zupełnie inna sprawa

edit: bo w robocie na chybcika czytam...

Agita ;-) moje "blokowanie" przy turlaniu to było siedzenie kolo Moni z tej strony w ktora miala sie turlac
deski pod nogami lozeczka tez Jaska nie dotykały...
zmiana poduchy w lozeczku tez jest "neutralna" ;-)

a poza tym Wojtka powinien zobaczyć neurolog albo fizjoterapeuta
 
Ostatnia edycja:
kurcze a ja własnie zapisałam wojtusia do dr Szymczyk na poniedziałek :sorry::sorry::sorry: no i co mam rezygnować??
może pójdę zobaczy co powie i czy może pić normalne mleko czy nie bo nie wiem czy mu wyprawkę do żloba pakować :eek: (w postaci dodatkowych mlek w szafce :sorry2:)
i w piątek (jutro) do dr Kani na rehabilitację z tego wsyzstkiego tyż idziemy na 8:30 także amelkowa jeśli zdjęcia to nieco później ;-)
 
Robi aha:-), tylko Nam wlaśnie rehabilitanka i Pani doktor radziła, żeby próbować zaczęcać maluszka np. zabawką, żeby się turlał w drugą stronę, żeby On sam to zrobił, a nie pomagać Mu w jakieś inne sposoby:-). Wiadomo, że są uparciuszki, u Nas pomogło zaczęcania, ale być może są też dzieciaczki, które na takie myki nie reagują:-)
Anik my chodzimy właśnie do Medicusa do dr Kani i tam chodzimy też na rehabilitację:-), są bardzo miłe dziewczyny. Mam nadzieję, że z Wojtusiem wszystko OK, ale jak coś to lepiej szybciej niż później:-)
 
agita w ferworze zapisów wojtka przeczytałam pw :-);-)
aaa ai idąc za ciosem jutro na 13 idę do dr Nowosielskiej do dermatologa tyryryryryryry

amelkowa więc sama widzisz zdjęcia chyba w nast tyg bo nie wyrobię się :no::no:

wiec biore sie za te moje dzieci oooooo :tak::tak::tak::tak:
 
anik :-)
ja do dr Szymczyk chodze niechętnie bo ona mnie w ogóle nie słucha :-( daje zalecenia i recepty (weź walizkę pieniędzy) i leczy objawowo zamiast poszukac przyczyny...

z Jasiem chodziłam do dr Żurek i tam podstawą był wywiad... i nie polegało to tylko na słuchaniu ale tez na wypytywaniu, dopytywaniu itp.
a u dr Szymczyk doszło to takiej paranoi ze na ostatniej wizycie pozwoliła mi uzywać mleka do zabielania kawy :szok: choć ja jej pokazywałam wyniki testów Moni na białko mleka :szok: i na pierwszej wizycie mowilam ze nie eiliminuje białka mleka krowiego bo nie dosc ze miala robione testy to jeszcze robilismy probe eliminacji i wysypka w tym czasie wylazła...
no i 6.10. idę do niej ostatni raz... bo nie chce sterydów :-( bo nie chcę faszerować dziecka chemią no i powiem szczerze ze gdybym wykupila wszystko co mialam zapisane to miałabym na 2-3 wizyty u dr Żurek....:baffled:

w tej chwili Monika niczego nie bierze - zmiany skórne dają sie zaleczyc alantanem plus, do tego nasza pediatra jak zobaczyla recepty to sie za głowe złapała i powiedziała ze dobrze zrobiłam ze tego nie wykupiłam... no i na samym Protopicu zaoszczędziłam ok 60 zł :-)

no to żale wylałam i idę pracować dalej :-) mam dzis tej papierologii w pinezke :-)

edit: anik :-) jutro jest czwartek a nie piątek - to kiedy idziesz do dr Kani???
 
Ostatnia edycja:
reklama
z tymi moimi schizami to jest tak, że sama na siłę nie czytam o chorobach, ale jak wejdę na jakiegoś posta i któraś z mam zaczyna opisywać co dzieje się z jej maluszkiem, to zaczynam się zastanawiać czy z moim maluchem też coś się nie dzieje i później jestem zła, że w ogóle wchodze na niektóre posty wrrr...:wściekła/y: Ale koniec tego niefajnego tematu. Trzeba myśleć pozytywnie, wszystko jest wporzoooo....

Z tą asymetrią to u nas tez szopki były, a Kuba taki oporny na wszystkie zmiany.
 
Do góry