reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Agnieszka-w :-) chętnie wyjde z chaty ;-)
jest tylko jeden maly problem...telefon mi całkiem padl :-( ani SMSa wysłac nie moge ani sie nigdzie dodzwonic :-( nie wiem o ktorej bedzie R ale wiem ze o 17:00 przyjedzie kurier z routerem z Netii...

aaaa.... wlasnie...Netia przechodzi sama siebie... w ramach zadoscuczynienia skorygowali nam faktury do 1,00PLN brutto :-) super....ino tydzien pozniej dostalismy...wezwanie do zapłaty....szopka jakich mało...

dzis oblookamy ten router a noz widelec bede miala i szybki i net i tel stacjonarny... ale się spacjalnie nie nastawiam...
 
Ech taka zacięta dyskusja,ze jeszcze po przyjsciu do domu zajrzeć musiałam,bo z reguly tylko w pracy się internetuje:-p
O zaletach mojego m napisze jutro,bo pewnie lada moment bedzie z Maciusiem,wiec nie ma teraz czasu,a ja jako przykładna żonka czekam juz z obiadem (ehm ehm nawet dwa dania mamy) ,wykąpana i nawet posprzątana:-)
Agnieszka no jakos tak to leciało:-D
 
Co do m to mój nie wymagający.Jak cos bąknie od czasu do czasu to jest krótka gadka,że mógł to sam zrobic:-p. Obydwoje mamy dwie ręce i mozemy robić to samo.
Teraz jak razem pracujemy to tym bardziej.Ale nie ma pretensji,,a jak byłam w domu z Maciusiem to tez niekiedy nie miałam jak obiadu zrobić,ale tez nic nie mówił,bo sam raz został z młodym na cały dzien,to o 16 stwierdził,ze od rana nic nie zdążył zjeść bo nie miał jak:baffled:a gdzie obiad,sprzątanie,pranie????
Na codzień i tak ja obiad robię,ale jak nie zrobię to tragedii tez nie ma,przeciez można zamówić ,albo iśc chociażby do Kubusia,a bałagan to mi raczej przeszkadza,a jemu wcale:-p Żeby cokolwiek zrobił to musze powiedziec(ba,nawet się czasem nieźle nagadać) co i jak:baffled:

U mnie to samo....ja od razu zapowiedziałam że gotowac nie lubie.....więc czesto sobie w biurze zamawiają cos do jedzenia, a ja gotuje jak mam ochote ( ja czasem na obiad u mamy sie załapię)....Mój P to wegetarianin wiec wcale nie jest łatwo zrobic coś pozywnego i sytego na obiad....ale za to meega zadowolony jak sałatkę zrobie.....:-);-)oj....chwali jakby conajmniej obiad u Magdy Gesler jadł!
A jak nie mam pomysłu to mu połozyc talerz owoców i też jest happy!:-D:-D
A co do sprzatania to jak nie mam ochoty nie sprzatam w tym temacie to jak u MAdzi.....wcale mu nie przeszkadza, raczej mnie.....ale jak wybywam na cały dzień to nie sprzatam i mam to gdzies......Ja tam generalnie nie mam z nim problemów, działa raczej dobrze z małymi wyjatkami ( ale to juz nieco stary model wiec ma prawo) ale u mnie wrzaski i obrazanki nie działają, najlepiej niestety jak cos chce działa stara zasada na faceta- wiecie jaka:tak:;-)
Przymilanka i pare buziczki i przytulanek dodatkowo i zazwyczaj mam co potrzebuje....
a na porządki jak cche by swój burdello ogarnął -za[praszam naszych przyjaciól na kolację i porzadeczek leci jak ta lala....

A moja Ola dzis znów mnie zażyła( jak co dzien zresztą) weszła SAMA na zjeżdzalnie na przedszkolu i zjechała a potem pobiegła i weszła sama na hustawke na srpężynie i zaczeła się hustać, ona jest taka zwinna jak małpeczka :-D:-D
A mówi juz zdaniami, to jest naprawdę boskie....mogę słuchac jej szczebiotu godzinami.....:-)
Jedynym problemem ostatnich dni jest katar, takiego nie miała nigdy, lekarz osłuchał i mówi ze oki ale gile ma zielone i okropne. Nasivin nie pomaga.....

Xiox - co nas nie zabije to nas wzmocni....

Amelka mam te fotk z parapetówy...... i ale nie wiem gdzie je P zgrał ...
Zaraz postaram sie zrobic cos z tymi nowymi fotami ze spotkanka, ......
 
rubi, może spacerek dzisiaj???? musze tylko posprzątać, bo mi mieszkanie zarośnie brudem ;-) sorki, że tak do rubi oficjalnie, ale ona ze mną najczęściej drepta po mieście, ale oczywiście jak któraś ma ochote to serdecznie zapraszamy ;-)

A wczoraj to musiałam sama latać po mieście!!!!!!

A jutro tez chyba u mamy bede może któras chętna na spacerek na MDK???Tylko my ten katar mamy.....
 
Ech taka zacięta dyskusja,ze jeszcze po przyjsciu do domu zajrzeć musiałam,bo z reguly tylko w pracy się internetuje:-p
O zaletach mojego m napisze jutro,bo pewnie lada moment bedzie z Maciusiem,wiec nie ma teraz czasu,a ja jako przykładna żonka czekam juz z obiadem (ehm ehm nawet dwa dania mamy) ,wykąpana i nawet posprzątana:-)
Agnieszka no jakos tak to leciało:-D

Madzia :-) to odczulanie super na Ciebie działa ;-)

Arcobaleno :-) a może zrobisz sobie wypadzik do Opola to pospacerujemy???

my z Agnieszka-w dzis nie spacerowalysmy ale herbatka byla, plotki byly ;-) Monia poromansowala z Patrykiem ;-) walka o chrupki była ;-)

no i zawziecie puszczalismy.... bąki :-) :-D
 
A wczoraj to musiałam sama latać po mieście!!!!!!

A jutro tez chyba u mamy bede może któras chętna na spacerek na MDK???Tylko my ten katar mamy.....

to daj znaka ;-) Monetta sypia w godzinach 9-12 a potem miedzy 14 a 16... kiedy raczy zasnac i jak dlugo pospi to nie wie nikt :-(
 
Rubi pamiętasz kiedy były nasze spotkania które można udokumentować zdjęciami??? ;-) To u mnie z Agą też :tak:

coś tam pamiętam...
30.03.2010r. spacer nad Odrą ale fotek chyba niet :-(
25.03.2010r. byłyśmy z Agnieszką u Ciebie - foty są
17.04.2010r. Kofeinna - urodziny Agnieszki - ofocone ;-)
23.05.2010r. u mnie - chrzciny Moni - fotki sa ;-)
19.06.2010r Kofeinna - urodzino-imieniny Amelkowej :-)
9.07.2010r plac zabaw na Malince - footek chyba niet...
24.07.2010r. Kofeinna - fotek brak :-(

reszte sprawdzę jak wymienie wyswitlacz w czerwonej Nokii ;-)
 
Rubiniezla jestes, ze to wszystko pamietasz ;-)
Daggy ja jutro nie dam rady na spacer, chyba ze kolo 18:30 :sorry:
Padam z nog, lece spac, bo kolejny dzien na pelnych obrotach za mna:tak:
No i jestem z siebie dumna, bo udalo mi sie na plotki wpasc do synowej;-)
 
reklama
Taaa Rubi chyba brak odczulania tak na mnie działa:angry:
A ty kalednarzyk spotkań prowadzisz??:-D

Daggy no Ola super gada,aż mnie ostatnio zaskoczyła tym,ze tyle słów i nawet małe zdania:-)

A mój man sie na mnie wczoraj obraził,to też zalet nie będę narazie wymieniać:-p
Idę na kawę, któras chętna wirtualnie się ze mną napic,czy wszystkie śpią??
 
Do góry