reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Aga jeszcze na Oleskiej (jak jedziesz od miasta to prawie na skrzyżowaniu z Pużaka-chyba) jest taka restauracja kameralna Stodoła .A my byliśmy w Willi Młynówka na weselu i nie śmierdziało;-)
 
reklama
Aga jeszcze na Oleskiej (jak jedziesz od miasta to prawie na skrzyżowaniu z Pużaka-chyba) jest taka restauracja kameralna Stodoła .A my byliśmy w Willi Młynówka na weselu i nie śmierdziało;-)

Magda myśmy w Stodole na obiady chodzili kiedys właśnie na roczki i chrzciny, bo miesli dobre jedzenie, mała sala z kominkiem, w zimie super :tak: ale na chrzcinach Patryka jakieś gumiaste kotlety były i surówki jakies dziwne i powiedziałam że już tam nie pójde:no: A w Młynówce byłam dzisiaj bo rubi mi powiedziała, żebym zajrzała, no i tak z kuchni jakimś dziwnym żarciem zalatywało, że nie pójdę tam :no:
Hiox, dzwoniłas do Smoczej Jamy?
 
Aga zielonego pojecia nie mam ile tam się płaci, najlepiej zadzwon i zapytaj. Ja 60zł płaciłam gdzie indziej :tak: tylko to był obiad + kawa z ciastem i kolacyjka :tak:

Nie nie dzwoniłam, bo konkretów nie znam.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze to ja widzę, ze w Opolu są nizsze ceny niż na Śląsku, gdzie ja robiłam:szok:. Myśmy za obiad, ciacho, owoce, zimne napoje, zimną płytę, jakieś 2 sałatki i barszcz z krokietami płacili 95 zł od osoby, a i to było jedno z tańszych:confused2:. A za jednodniowe wesele (z własnym alkoholem) rok temu płaciliśmy 180 zł od osoby:baffled:. Eh, a ja myślałam, że na Opolszczyźnie jest drogo:-)
 
No dopóki nie napisałyście jakie są ceny tutaj, to mnie się to wydawało mało:sorry:, bo w okolicach Zawiercia gdzie się wychowałam takie właśnie są ceny:-)
 
A to mysle, że nie powinno być większego problemu ze znalezieniem. Chociaż teraz jest sezon wesel i mogą być porezerwowane sale na weekendy:eek:. Hmm, a tak to ja za bardzo mniejszych restauracji nie znam w Opolu, gdzie można by wytwornie zjeść obiadek:baffled:. My jak już to jadamy w mnichu:-)
 
reklama
Do góry