reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

hej Wam
Jak sie czujecie?? bo ja już dobrze, wypilam wczoraj wódkę z pieprzem i smecte i mi przeszło. Dominik wymiotował, ale na szczęście tylko raz i w nocy ładnie spał ;-) za to Patryk ma cały czas rozwolnienie:szok: byłam z nim właśnie u lekarza, kazał dawać dalej smecte, wypisał debridat i do tegp lacidobaby :tak: mam nadzieje, że mu to pomoże, bo on właściwie od tygodnia tak ma, najpierw to uczulenie, a teraz wirus :no: oj biedne to moje dziecię, dobrze, że pije dużo :tak:
 
reklama
nas nic nie zmogło :p byłysmy odwiedzić Jasia, pojeździć na motorze, pozjeżdzać na zjeżdzalni, pospać na dworku, pojesc agret i malinki :-)
Monia mimo upału miała taki spust że matce zabrakło jedzenia dla córki (wzięłam jej 1,5 wielkiego - 220g słoiczka obiadku) i musiała gotować ziemniaczka u dziadków ;-)

Monia posadzona na zjeżdżalni i nie popchnięta przez mamę nauczyła się tak podskakiwać doopskiem żeby zjechac w dół :-)

obiadokolacja zjedzona na kocyku pod czereśnią bardziej smakuje :-)

wrócilyśmy - panna zasnęła przy cycku ale chyba jej ta druga górna dwójka idzie bo juz sie 2 razy budziła :-( i wkłądała paluszki do buzi - nażelikowałam dziąsełka - zobaczymy jak minie nocka...

so więc zmykam... trza nabrać sił na tą nockę :-)
 
bry....

dziś o godzinie 7:18 obudził mnie...ból... oberwałam od córki własnym telefonem między oczy :-( dostałam co prawda ze 3 dziubki na pocieszenie ale nie jestem pewna czy mi śliwa nie wyskoczy....

ale nic to - zwalę na R i będę miala mocny argument rozwodowy ;-) :biggrin2:

spadam bo dziś musimy parę spraw pozałatwiać - im wcześniej tym chłodniej....

miłego dnia ;-)
 
ja już z rana pozałatwiałam to co miałąm pozałatwiać ;-)
rubi kupiłam moskitiere w tesco ;-)
moje dzieci lepiej, tzn Dominik już ok, a Patryk chyba też :confused: w każdym razie poszedł do żłobka, mam nadzieje, ze to już koniec bo biedny męczył się w weekend strasznie :-( no i zakupiłam 100 pieluch bo mi chyba 100 poszło przez weekend :szok:
opróćz tego zdycham z gorąca, plusem tego jest to, że jeść mi się nie chce :-) tylko muszę jakąś krawcową znaleźć, bo mi wszystkie spodnie lecą z tyłka:tak::-):-D znacie kogoś kto szybko i tanio zwęża spodnie????
 
Bry,

Masakrrrrra jaki upał:confused2:, mamy tak gorąco na tym poddaszu, ze wysiadam i nie tylko ja :wściekła/y:
Przeciągi i wiatrak nic nie pomagają :confused2:

Mieszkanko juz prawie skute, chce ktoś gruz :-p chętnie oddam :-p ... tam mamy przynajmniej normalną temperature, ale za to pylice :-p
 
Amelka idz do lekarza, to może byc jakiś wirus, chyba każdy z nas go teraz miał.
MI Patryk 2 dni robił takie kupy, brał smecte, debridat i lacidobaby, po 3 dawkach kupy się poprawiły. Dawaj Ani dużo dużo pić, jak nie chce to strzykawką często małe ilości, musi pić, ja mam na tym punkcie fioła, bo Dominik raz mi się odwodnił:-( Masz może sok jagodowy, albo jagody. Daj Ani gęsty kleik ze zmiksowanymi jagodami :tak:
 
Amelkowa to zęby pewnikiem....A co do jedzenia to Ola też mi nie je, ale za to dużo pije. No i wczoraj zjadła michę czereśni, do tego jabłko, arbuz i na deser soczek......więc się nie dziwię. A kupki Ola od zawsze ma luźne...;-)
My się wakacjujemy nad Silesią. Nawet znośnie jest, tylko woda nieco zamulona. Za to dosyć ciepła.
 
reklama
Do góry