reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

adiva ;-) zapewniam Cie ze moje zachowanie nie ma nic wspolnego ze zblizajacym sie porodem i ewentualna burza hormonow...
lubie konkretne i przemyslane wypowiedzi. czasem lepiej chwilke odczekac, przemyslec i pisac jak bedzie sie mialo odrobine czasu i spokoju...(czasem sama dawalam sie "podpalic") nie lubie natomiast jak ktos swoimi niespojnymi wypowiedziami wprowadza zamieszanie...
czy chce mi sie czytac Twoje posty? dziwi Cie to? to po co piszesz??? zeby pisac??? prosta zasad z forum: "ja pisze - ktos inny czyta"
wydaje mi sie ze odrobina szacunku dla kolezanek z forum nie zaszkodzi wiec CZYTAM to co pisza... to moja wina ze pamietam to potem przez jakis czas??? w takim razie wybacz.... postaram sie wiecej nie zwracac uwagi na Twoje posty i bedzie gitara:tak::tak::tak:
nie bedzie to chyba trudne bo jak juz mala sie urodzi pewnie nie bede miala czasu na forum a Ty jak widze bedziesz mi kibicowala cala dusza ;-)

pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny, ale mieliśmy pracowity tydzień...uffff. Na szczęście więcej remontów nie będzie- w tym miesiącu:-)
Nim się rozpiszę co u nas pozwolę się ustosunkować do ostatnich wydarzeń forumowych....
Adiva, radzisz by Rubi szybko urodziła, bo marudna....Bogu dzięki od Ciebie to nie zależy. Tymczasem to Ty stwarzasz konfliktowe sytuacje. Więc może podasz szkrabkowi Viburcol lub Nurofen , bo chyba jego ząbkowanie Cię przerasta( idę Twoim tokiem retoryki). Nie nazywasz się natimove- do której skierowany był post Rubi. To po pierwsze.
Po drugie mieszasz się zeznaniach:laugh2:
Po trzecie obrażasz kogoś kto wyraża swoje zdanie- a do tego służy forum.
Po czwarte- ignorujesz swoich rozmówców nie czytając dokładnie ich wypowiedzi- elementarny brak szacunku.
Więc tak naprawdę o co Ci chodzi?
Też mam mały żywioł w domu, Hania wchodzi i spada z każdej wysokości, idą jej trójki, dokucza jej upał, pożarły ją komary i generalnie miawałam spokojniejszy czas w życiu...Ale jeśli nie mam czasu/ ochoty czytać/pisać to tego nie robię. Mimo wszystko uznaję to za uczciwsze niż czytanie po łebkach, nie kojarzenie osób czy pisanie czegoś co jest nielogiczne.Amen.

Rubi, kciukasy trzymam mocno i pochwal się jak będziesz się wybierała do Opola bo następna wizyta to już na pewno będzie w Minisiowym kierunku.

Amelkowa, cieszę się, że się wybawiłaś i wypoczęłaś. Mam nadzieję, że akumulatory porządnie naładowane;-)

Aniulka, słyszałam , że Dźwirzyno jest bardzo prodziecięce i że to fajne miejsce na wypoczynek z małym dzieckiem. Potwierdzasz?

Daggy, ja byłam dotąd raz z Hanią na Placu Róż na basenie. Na Silesii jeszcze z Hania pluskać się nie byłam, choć mam rzut beretem. Jak to wygląda u Was technicznie?Oleńka ma coś z pluskania czy preferuje styl wózkowy?Może się popluskamy razem w przyszłym tygodniu???

A bo właśnie...dziewczyny , ogłaszam wszem i wobec , że mój zapracowany i niemal zapomniany mąż od soboty zaczyna 9 dniowy urlop. Chroniczny brak kasy nie pozwala nam wybyć poza Opole ale i tak się cieszę na te dni jakbyśmy do Tunezji jechali:-D

Przez te tydzień wykonaliśmy remont u babci: tapetowanie, malowanie itd....jeszcze nie zdążyliśmy złapać oddechu i kości rozprostować a już przyjaciółka poprosiła o pomoc w tapetowaniu w sierpniu. Lubię, naprawdę lubię remontować, a zwłaszcza malować i tapetować, ale przy Hani to już mniejsza frajda, bo Panna Wszędobylska naprawdę nie boi się niczego. U babci udowodniła, że dziecko które jeszcze nie chodzi potrafi wejść na 4-stopniową drabinę i się nie zabić. A rodzicom się białko w oku ścięło na ten widok:sorry::sorry::sorry:

Oho, obudziła się...i tyle popisałam:baffled:
 
wiecie co? Jasiek mnie dzis do lez rozbawil...

skrecilam lozeczko (no prawie, bo gdzies sie zapodzialy czesci i dna zamocowac nie mam jak) i powiesilismy karuzele... Jasiek oczywiscie operator pilota :-) no i w koncu mnie zirytowal ze tak co chwile wlacza i wylacza ta pozytywke i mowie mu ze ma odlozyc pilota bo sie baterie wyczeria zanim Monia przyjdzie do domu... a moj synek na to.... "to gdzie ona teraz jest? w sklepie spozywczym???":-D:-D:-D

a w ogole jak bylam w poniedzialek u lekarza internisty z moja chrypka (nadal sie pojawia i zastanawiam sie czy aby mutacji nie przechodze:-D:-D:-D) to Jas byl mocno zawiedziony ze Monisi nie wyciagneli :-D:-D:-D on tez sie nie moze doczekac:tak::tak::tak:
 
Hej dziewczyny, ale mieliśmy pracowity tydzień...uffff. Na szczęście więcej remontów nie będzie- w tym miesiącu:-)
Nim się rozpiszę co u nas pozwolę się ustosunkować do ostatnich wydarzeń forumowych....
Adiva, radzisz by Rubi szybko urodziła, bo marudna....Bogu dzięki od Ciebie to nie zależy. Tymczasem to Ty stwarzasz konfliktowe sytuacje. Więc może podasz szkrabkowi Viburcol lub Nurofen , bo chyba jego ząbkowanie Cię przerasta( idę Twoim tokiem retoryki). Nie nazywasz się natimove- do której skierowany był post Rubi. To po pierwsze.
Po drugie mieszasz się zeznaniach:laugh2:
Po trzecie obrażasz kogoś kto wyraża swoje zdanie- a do tego służy forum.
Po czwarte- ignorujesz swoich rozmówców nie czytając dokładnie ich wypowiedzi- elementarny brak szacunku.
Więc tak naprawdę o co Ci chodzi?
Też mam mały żywioł w domu, Hania wchodzi i spada z każdej wysokości, idą jej trójki, dokucza jej upał, pożarły ją komary i generalnie miawałam spokojniejszy czas w życiu...Ale jeśli nie mam czasu/ ochoty czytać/pisać to tego nie robię. Mimo wszystko uznaję to za uczciwsze niż czytanie po łebkach, nie kojarzenie osób czy pisanie czegoś co jest nielogiczne.Amen.

Idąc Twoim tokiem rozumowania nie powinnam w ogóle pisać jeśli nie będę w stanie napisać dokładnie,wyraźnie i konkretnie...Jeśli więc wasza tolerancja właśnie osiągneła punkt ostateczny pożegnam się z Wami grzecznie i na spokojnie bo obawiam sie że aż tyle czasu na forum nie znajde...No i może rzeczywiście powinnam Cie Rubi przeprosić bo troszku mnie poniosło a zaszło jedno wielkie nieporozumienie bo było do nati a ja odebrałam że to do mnie itd...Kobiet w ciąży się nie wkurza więc sorry...
 
adiva ;-) ja sie nie obrazilam, nie zdenerwowalam... az taka mietka to nie jestem :-p
i tym chyba skoncze cale zamieszanie
 
Adiva spoko, każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie, nie musisz się z nami żegnać bo nic się takiego nie stało, temat zakończony i kropka. Jeśli będziesz miała czas to pisz lub czytaj a jesli nie to wg mnie też nikogo nie urazisz jeśli powiesz że nie czytałas , nie masz czasu i zaglądasz tu od czasu do czasu ;-);-)
Myślę, że rozpętała się burza z kropli deszczu :-):-)
Saly byłam dziś na basenie z koleżankami i tłumy mega, moja Ola to tam nic z tego nie ma bo gorąco i głośno ale mój synus uwielbia pływać więc to dla niego głównie tam chodzę . Brodzić lodówka co uważam że jest porażką!!
Na silezji nie byłam ale mam zamiar się wybrać.
Możemy się umówić w przyszłym tygodniu.
Wogóle to malutka śpi mi teraz bardzo mało w dzień bo nawet nie 2 razy po godzinie....może łącznie dzis spała 1,5 godziny to bardzo mało. Ale zasnęła na basenie a tam głośno.....Noi nawet się nie wykąpałam:angry::angry::angry:
Za to padła dziś przed 21......Zęby idą i maruda nie z tej ziemi
Aha i chyba nigdzie nie pojade ...nawet do brata bo P. się wyrwać nie może.....a na kilka dni 900 km się chyba pchać nie będe........buuuuuuuu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::baffled::baffled::baffled::baffled:
Rubi ty się relaksuj póki możesz!!!Bo baby są okropne wiesz ;-);-);-)
 
hej
oj ale tu było gorąco:-D:szok::-Ddobrze, że już po bo jakoś tak chyba nie przepadam za takimi sytuacjami

ja jutro wybieram się na basen jeszcze w tym roku nie byliśmy ale w zeszłym Maćkowi bardzo się podobało choć dopiero zaczynał chodzić:-):-) ( czyt.był łatwiejszy do opanowania przez mamę ) zobaczymy co będzie teraz bo nad morzem to biegał jak opętany od falochronu do falochronu no i jaki z tego morał??? matka ma opalone tylko plecy heh...:-)

Saly nie wiem czy Dźwirzyno jest prodziecięce hmmm tak myślę co tu napisać ogólnie cała miejscowość to jedna długa ulica (dość ruchliwa) przy której z jednej strony jest full kramów z pierodłami i jakieś smażalnie i innego typy żarełka a po drugiej stronie stoi kilka hoteli i juz są zejścia na plażę. Jeśli chodzi o ciszę ( dla dziecka) to jest ok bo wszystko "zamiera" ok 22.00 no chyba że nad ranem zdarzy się jakiś niedobitek i postanawia zaśpiewać na ulicy:-D:-D:-D a jeśli chodzi o jakies atrakcje dla dziecka to jest wesołe miasteczko i jakieś tam inne trampoliny czy np miejsce takie jak w bajlandii no ale wiadomo to się wiąże z posiadaniem dość grubego portfela. Dla mojego dziecka największą atrakcją i frajdą była ooooogromna piaskownica no i woda, my jesteśmy zadowoleni :-):-)
 
a jeszcze jedno :-)

rubi Twój Jaśko nie może się doczekać Monisi a co będzie jak na świat przyjdzie Moniś?? kurde pomyłki się zdarzają..
 
aniulka ;-) na ostatnim usg byl malz i razem z dr R robili dokladne ogledziny... miedzy nozkami nic nie dyndalo:-D:-D:-D moj malz twierdzi ze nie ma watpliwosci a babe od chlopa umie podobno odroznic :-D:-D:-D

Jasiek moze byc rozczarowany "postawa" Monisi - niby mu tlumaczylam ze na poczatku bedzie tylko plakala, spala, jadla i kupkala:-) ale... Ja podobno bylam rozczarowana braciszkiem bo mimo ze sie urodzil to i tak nie mialam sie z kim bawic a bylam od Jaska 1,5 roku starsza jak sie brat urodzil...

zobaczymy... na razie Jasiek testuje zabawki "czy sa bezpieczne i zeby nauczyc Monisie jak sie nimi bawic" :-):-D:tak:;-)
 
reklama
oj Rubi wyzwanie przed Toba nie lada......mój Dominiś jaki jest duży i wszystko bardzo dobrze rozumie a czasem bywa zazdrosny tak po prostu , chce żebym jego tez pogilgotała jak kiedyś ;-):tak:i takie tam . A co dopiero taki mały Jaś...no łatwo nie będzie...oczy na wszystko trzeba mieć szeroko otwarte....
A Dzwirzyno to miasteczko mojego dzieciństwa:-):-)
Były tam ośrodki społem więc wczasy z rodzicami, najlepsze kolonie, obozy i zimowiska tam spędzałam....ach tyle cudownych wspomnień. Ale po latach jak tam byłam to już innymi oczami patrzyłam.
Poradzcie mi co mam zrobić. Mój P. przymierza do wyjazdu zdjęciowego na Sopot Festiwal. Nie musi jechac ale jak ja chce to możemy wszyscy pojechać. Na kilka dni. Z tym że 3 wieczory będe sama z dziecmi bo wiadomo on będzie na festiwalu:-:)-( Noi sama nie wiem, jechać ??Uwielbiam Sopot....a chcyba i tak nigdzie się nie ruszymy w tym roku.....Ale Ola taka malutka
 
Do góry