witam nocnie ;-)
alez mnie temat ominal - o cipkach :-)
ale bardzo dobrze bo za kilka tygodni Jasiek dokladnie zobaczy ze Monisia inna... czytalam tu na bb o trudnych rozmowach i tam pierwszy raz spotkalam sie z okresleniem "siusinka" czy "siusianka" a moi znajomi uzywaja terminu "muszelka" ;-) nie mam teraz sily zastanawiac sie jakiego terminu my bedziemy uzywac bo wlasnie poklocilam sie z mezem w podobnym temacie....i wcale nie chodzilo o cos tak intymnego a o zwykla...ciemieniuche...
Jasiek ma pozostalosci i polecono mi szampon - przytaszczylam paczke z poczty i zabralam sie wieczorem za mycie nowym szamponem Jaskowej lepetynki... cwaniak zapytal:
- dlaczego uzywamy nowego szamponu skoro jest jeszcze ten stary - odpowiedzialam ze ten jest specjalny na ciemieniuszke...
- a co to jest ciemieniuszka?
-taka skorupka, ktora nie pozwala skorce na glowie oddychac (maz twierdzi ze mowilam ze wloski nie moga oddychac - moze sie przejezyczylam...) ale ten szampon ja przegoni...
i koniec tematu... poczytalismy i malz wola ze chce ze mna 2 zdania zamienic....
ide a on z tekstem ze mam jeszcze Jaskowi wyklad o prostacie, podagrze i raku zrobic, ze wpedzam go w kompleksy i zanizam samoocene ze rozmawiam z nim jak z doroslym a on ma przeciez 4 lata.....
niestety ciemna ze mnie masa bo do tej pory nie rozumiem o co malzowi z ta ciemieniucha chodzilo... byc moze palnelam ze to wloski nie moga oddychac ale czy przez to znize wlasnemu dziecku samoocene???
nawet nie wiem jak zaczac rozmowe z malzem na temat wspolnego nazewnictwa pochwy bo w tych tematach to moj malz bardziej zabytkowy niz rzymskie koloseum - za chiny ludowe nie chcial pokazac Jaskowi jak sie sika na stojaco - no i kto denonstrowal? mama... tak wiec Amelkowa ;-) jak Ci kiedys w przedszkolu Jasiek powie ze jego mama tez czasem sika na stojaco to sie nie dziw :-);-)
saly ;-) ja sie wybieralam do Scandii na promocje za 3 zl wiec moze sie spotkamy w srode czy czwartek ;-) mam tylko nadzieje ze dozyje bo po dzisiejszej wycieczce na poczte i do lidla myslama ze skonam - starosc nie radosc
OK smigam spac ;-) jutro przeciez polowanie ;-)
alez mnie temat ominal - o cipkach :-)
ale bardzo dobrze bo za kilka tygodni Jasiek dokladnie zobaczy ze Monisia inna... czytalam tu na bb o trudnych rozmowach i tam pierwszy raz spotkalam sie z okresleniem "siusinka" czy "siusianka" a moi znajomi uzywaja terminu "muszelka" ;-) nie mam teraz sily zastanawiac sie jakiego terminu my bedziemy uzywac bo wlasnie poklocilam sie z mezem w podobnym temacie....i wcale nie chodzilo o cos tak intymnego a o zwykla...ciemieniuche...
Jasiek ma pozostalosci i polecono mi szampon - przytaszczylam paczke z poczty i zabralam sie wieczorem za mycie nowym szamponem Jaskowej lepetynki... cwaniak zapytal:
- dlaczego uzywamy nowego szamponu skoro jest jeszcze ten stary - odpowiedzialam ze ten jest specjalny na ciemieniuszke...
- a co to jest ciemieniuszka?
-taka skorupka, ktora nie pozwala skorce na glowie oddychac (maz twierdzi ze mowilam ze wloski nie moga oddychac - moze sie przejezyczylam...) ale ten szampon ja przegoni...
i koniec tematu... poczytalismy i malz wola ze chce ze mna 2 zdania zamienic....
ide a on z tekstem ze mam jeszcze Jaskowi wyklad o prostacie, podagrze i raku zrobic, ze wpedzam go w kompleksy i zanizam samoocene ze rozmawiam z nim jak z doroslym a on ma przeciez 4 lata.....
niestety ciemna ze mnie masa bo do tej pory nie rozumiem o co malzowi z ta ciemieniucha chodzilo... byc moze palnelam ze to wloski nie moga oddychac ale czy przez to znize wlasnemu dziecku samoocene???
nawet nie wiem jak zaczac rozmowe z malzem na temat wspolnego nazewnictwa pochwy bo w tych tematach to moj malz bardziej zabytkowy niz rzymskie koloseum - za chiny ludowe nie chcial pokazac Jaskowi jak sie sika na stojaco - no i kto denonstrowal? mama... tak wiec Amelkowa ;-) jak Ci kiedys w przedszkolu Jasiek powie ze jego mama tez czasem sika na stojaco to sie nie dziw :-);-)
saly ;-) ja sie wybieralam do Scandii na promocje za 3 zl wiec moze sie spotkamy w srode czy czwartek ;-) mam tylko nadzieje ze dozyje bo po dzisiejszej wycieczce na poczte i do lidla myslama ze skonam - starosc nie radosc
OK smigam spac ;-) jutro przeciez polowanie ;-)