reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć oraz imiona kwietniowych maluszków.

reklama
Dziewczyny, ja w poprzedniej ciąży wytrzymałam do końca-tzn. o tym, że mam córcię dowiedziałam się jak ją zobaczyłam po urodzeniu, ale w tej ciąży już mnie ciekawość rozpiera, tyle, że nie wiem na ile się sprawdzą te "przewidywania"-najlepiej chyba poczekać przynajmniej do usg połówkowego:tak:(ale będzie ciężko...;-))

o kurczę MamiDo, podziwiam Cię, że Ci się udało wytrzymać do porodu :)) i jak to potem zorganizowałaś wszystko z wyprawką itd? mnie to najbardziej stresuje, właśnie takie zaplanowanie wszystkiego, żeby mieć wszystkie potrzebne dzidziusiowi rzeczy na czas! chociaż w sumie wózek i wiele innych rzeczy można kupować bez względu na płeć :)
 
Mamido, Vilmag - podziwiam za wytrzymałość podczas pierwszej ciąży i rozumiem ciekawość w drugiej...sama juz się nie moge doczekać :) jak lekarz powie jakiej płci jest nasz długo oczekiwany Skarb...mam taka znajomą, której lekarz mówił że urodzi córkę (i ta informacja była "potwierdzona" oczywiście usg) a jak juz trafiła na porodówke i po kilku godzinach urodziła, usłyszała: gratuluję, zdrowego synka :) nie wspomnę, że wyprawka była uszykowana dla dziewczynki :)
ja nie wiem jak lekarz mógł nie zauważyć, że to chłopiec?! chyba nie był do końca kompetentny, a jak nie był pewny to mógł się wstrzymać i powiedzieć, że nie może okreslić płci...
 
ja bym nie wytrzymała do porodu w niepewności co do płci :-):no: a mi lekarka jeszcze płci nie stwierdziła ale ja czuję że to będzie syn i jak już któraś z was mówiła-ciągle mówię o nim mały:-) zresztą mój mąż ma to samo tylko mały i mały:-D
 
ja też już się nie mogę doczekać, niby lekarz powiedział że to moze być chłopiec ale w 13 tygodniu to jeszcze jest mała wiarygodność usg także czekam do połowkowego i mam nadzieję że maluszek się dobrze ustawi i pokaże kim jest:-)
 
hahah skad ja to znam , moj 2 synek mial byc dziewczynką az do USG przed prawie samym porodem i wiecie co wam powiem dobrze ze mnie intuicja matczyna nie opuscila , bo ja od samego poczatku mowilam ze bedzie chlopczyk nawet jak mi gosciu probowal wmówic na usg ze sie mylę . Dodam ze bylo to 7 lat temu i sprzet lekarza byl bardzo kiepski wiadomo NFZ. Teraz mysle ze takie pomylki chyba juz sie bardzo rzadko zdarzają. U ostaniego synka odrazu w 12 tyg widzialam klejnoty . Zobaczymy co bedzie teraz bo intuicja mnie opuscila :crazy:
 
porannakawa ja miałam podobnie lekarz też chciał mi wmówic z synkiem że będzie dziewczynka jak sie okazało pod koniec ciąży jednak chłopiec!!!! jaka byłam wściekła:angry: co prawda to było 5 lat lemu. Ale każdy jest tylko człowiekiem może się pomyslić ;-)
 
Wiecie co a ja jestem troche bardziej bezlitosna dla lekarzy, jak nie wie jaka plec to niech nie gada, takie mam dosc ostre podejscie. Dla mnie to jest po prostu nieprofesjonalne a przyzwolenie "lekarz tez czlowiek, moze sie pomylic" obniza poziom uslug. Plec plcia, gorzej jak sie myle na salach operacyjnych. Sorry za taka ostra opinie ale mam slabe zdanie na temat polskich lekarzy. Nadzialam sie kilka razy i wiecej moja noga w polskiej sluzbie zdrowia nie postanie. Wiadomo ze nie wszyscy sa tacy sami ale jednak powinno sie od nich wiecej wymagac.
Tutaj na szczescie bede miec USG, na ktrym ogladaja i mierza wszystkie narzady wewnetrzne takze od razu na 100% mowia czy jajniki czy jadra i nie ma gdybania. Miedzy nogami klejnoty czesto sie okazuja pepowina...dla mne takie ocenianie to troche jak wrozenie z fusow.
 
reklama
Izka01 wiesz ja na temat polskich lekarzy to moge ksiazke napisać :wściekła/y: , mój sredni syn rodzil sie przeszlo 24 h w okropnych bólach poniewaz zaklinowal sie barkiem a kretynowi sie nie chcialo USG zrobic wogole jeden wielki cyrk jak znajde gdzies moj watek sprzed tych 7 lat to wkleje .Dziekuje P.Bogu ze oprocz tego ze ma troche problemów z mową ze skladaniem zdan nic gorszego sie nie stalo ( wyszlo dopiero w 4 roku zycia) Gwarantuje ze jakbym gnoja gdzies spotkala obciela bym mu jaja za to co moje dziecko teraz przechodzi za te wszystkie badania i nasz strach czy oby tylko to . Dodam ze nie mieszkam juz od przeszlo 5 lat w polsce i widze roznice naprawde ogromna roznice w opiece , podejsciu lekarzy , sprzetu no wszytskiego doslownie . Moj najmlodzszy rodzil sie 4h dostalam ZZO , gaz rozweselajacy , obsluga byla tak profesjonalna ze az milo to wszytsko wspominam , a co najwazniejsze traktowali mnie jak CZLOWIEKA a nie bydlo .

Dlatego rozumie twoje oburzenie ze skoro lekarz nie ejst w stanie rozpoznac trafnie plci to co dopiero serce nareki czy inne narzady . Przeciez do tego trzeba miec wprawne oko .
 
Do góry