reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć - intuicja....a na imię dostanie....

reklama
Tak to juz jest, że z imionami nie da się dogodzić wszystkim. My na przykład lubimy rzadkie imiona, i mieliśmy ogromny problem z teściową, która cały czas kręciła nosem i wciskała nam Olę, Agatę, Monikę czy Martę, mi się natomiast podobało np Sydonia na co teściowa dostała wręcz duszności... Na Tymoteusza też kręciła nosem, mówiła, że bedą na niego w szkole wołali Tymek-dymek (hehehe)... Moja mama za to uwielbia wszelkie udziwnienia, mojej siostry córka nazywa się Guernika (jest w 100% Polką, mieszkają też w Pl, tak sobie po prostu siorka wymyśliła) i moi rodzice wręcz uwielbiają to imię, a reszta rodziny puka się w głowę... :sorry2:
No i teraz mamy ten sam problem, bo Fiona mojej mamie kojarzy się ze Shrekiem, moja teściowa uczciła wiadomość minutą ciszy (ale w nosie to mamy), a o Gasparze jeszcze nikomu nie mówiliśmy, bo sami nie jesteśmy pewni. :sorry2:

Malina mi sie podoba, i uważam, że plasuje się w tej samej kategorii co Jagoda, a tych jest całkiem sporo. :tak:
Jeśli chodzi o "Zbyszko" to mi akurat nie leży to imię, tak jak i Mieszko na przykład, ale rzecz gustu, prawda? ;-)
 
W końcu zdecydowaliśmy z M, że będzie Paulinka Reginka. Pierwsze bo pasuje do nazwiska i jakoś najbardziej mi do niej pasuje, a drugie po babci męża.
 
To prawa ciężko z tymi imionami u nas ma być Gracjan chociaz ostatnio mąż zaczął coś przebąkiwać o Szymonku a teraz on ma prawo głosu.

Malina ładne Guernika zresztą też.

Jeśli chodzi o Zbyszko lub Mieszko to mi całkiem nie podchodzą ale za to Aleksander jak najbardziej znam paru i są świetni.

Nadia!!!!!!!!!!!! cudo mi się jeszcze podoba Lenka
 
JA odkąd sie dowiedziałam, że jestem w ciąży to wszystkim mówiłam, że to będzie synek :D i sprawdziło się :) 3 lekarzy potwierdziło !! <jupi>
 
jeszcze nie jesteśmy z mężem zdecydowani, wciąż szukamy "innego" imienia ale to na prawdę pocieszające, że komuś - o tobie piszę Jeżyk :> - że podoba Ci się Nadia. No i oczywiście Milence bo wiem, że ona już się zdecydowała na Nadię.
Mnie jeszcze zachwyca imię Hania, ale mąż kręci nosem, teściowa dostaje palpitacji serca jak je słyszy, a moja przyjaciółka krzyczy NIE bo mam zostawić dla niej to imię (chociaż jeszcze w ciąży nie jest). Z przyjaciółką się droczę i przy niej zawsze o mojej niuni mówię Hania (taka złośliwa małpa jestem :-) i nawet już mój mąż przy niej tak mówi:-D)
Ja nie zdawałam sobie sprawy, że wybór imienia to taka trudna decyzja. Myślałam, że to kwestia jednego wieczoru z kalendarzem w ręku. Oj głupia blondynka ze mnie!
 
U mnie jakoś obylo się bez dylematu. Co prawda ja myslalam ze bedzie chlopiec i mial byc Tymek, ale w miedzy czasie kiedyś z glupa walnęlam, ze jakby dziewczynka to Tosia. I tak zostalo:-) Bedzie wiec Antonina Maria - to drugie po mojej ukochanej babci, ktora zmarla na wiosne i chyba mi ta coreczke zeslala tu na ziemie:tak:
 
reklama
Do góry