reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Płeć i badania prenatalne

reklama
Mój lekarz powiedział, że do 17 tygodnia to jest jak wróżenie z fusów, bo narządy są jeszcze nie wykształcone, oczywiście powiedział że przy dobrym ułożeniu, usg dopochwowym mógłby się pokusić o stwierdzenie "na co mu to wygląda", ale raczej tego nie praktykuje, bo potem kobiety są zawiedzione. Najlepiej poczekać do połówkowych ;)
 
I tak będzie kochała braciszka również 🙂. A to już niedługo jakoś rozwiązanie?

Nie do końca lubię takie myślenie bo myślę, że mimo wszystko można mieć jakieś swoje preferencje - raczej wiadomo, że każdy chce mieć zdrowe dziecko - ja akurat się cieszę z chłopca bo według mnie mężczyźni mają łatwiej w życiu, szczególnie w Polsce. Na pewno nie będę zmuszać córki do jakieś mega interakcji, której by nie chciała - szczególnie, że prawie 9 lat różnicy uważam, za ogromną przepaść. Dodatkowo ciąża z dużymi problemami - też w jakiś sposób odebrała moim dzieciom mamę - a one raczej tego (ciąży) nie chciały.

W ogóle mimo, że jestem wielką fanką dużych rodzin to mega polecam spostrzeżenia na ten temat Agnieszki Stein - bo w dużej mierze się zgadzam, że nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.

Oczywiście ja robię wszystko, żeby jakoś ocieplić córce tego kolejnego brata, ale widzę jej zawód od 9 miesięcy i wiem, że po prostu nie jest to takie proste.

Oficjalnie - 4 tygodnie do rozwiązania, nieoficjalnie z powodu problemów pewnie jakiś tydzień. Tak jak napisałam robiłam NIFTy, na USG biegałam praktycznie co tydzień, nie ma żadnej możliwości, żeby urodziła się dziewczynka - tzn. chyba tylko taka, że płeć nie będzie się zgadzała z tą mózgową - bo dla nas to jest też okej i jako rodzice zawsze będziemy wspierać nasze dzieci, ale to jak już wyjdzie z czasem

Z określeniem płci to jednak różnie bywa :) tak jak dziewczyny napisały wyżej, zależy od lekarza, sprzętu, ułożenia... W ciąży z synem na pierwszych prenatalnych było 80 % na dziewczynkę, potem miałam jeszcze kilka USG z racji historii moich ciąż i zagrożenia - też ciągle dziewczynka, aż tu drugie prenatalne u innego lekarza - bum, chłopak ;) i już zostało. Z córką z uwagi na duże ryzyko trisomii po pierwszych prenatalnych robiłam SANCO i wiedziałam niemal na 100 % jaka będzie wtedy płeć. Jednak u koleżanki do 35 tc córka była chłopcem (nawet mają zaznaczone na USG przez lekarza miejsce skąd wynika że to chłopiec 🤣), a rodziła ze mną dziewczyna, która wielką niespodziankę miała dopiero podczas CC, bo miał być Antoś a wyszła Antonina 🤣 całe 3 dni mojego pobytu w szpitalu cały personel to przeżywał 🤣

Moja koleżanka 3 razy nie chciała znać płci - jest mamą 2 dziewczynek i 1 chłopca :) za każdym razem chciała mieć niespodziankę

Ja narazie robię pappa ale lekarka powiedziala że lepiej się nie sugerować wynikiem ,a robię to dlatego żeby zobaczyć ryzyko stanu przedrzucawkowego. Z pappy raczej płci się nie dowiem prawda?

Tak, pappa nie daje odpowiedzi co do płci. Ale ja wolałam już na pappę i USG iść z wiedzą, że raczej jest wszystko dobrze :) Ale ja jestem typem, że najchętniej bym zrobiła sobie amniopunkcję bez wskazań, żeby mieć 100% pewności, że dziecko jest zdrowe
 
Hej.
Jestem aktualnie w 9t3d, pod koniec grudnia będę mieć USG. Wtedy lekarz będzie określał czy wszystko prawidłowo się rozwija itp itd
Będę w 12 tyg jak odbędzie się wizyta. Czy lekarz na tym etapie mówił wam coś o płci? Wiadomo że to bardzo wcześnie żeby z pewnością stwierdzić plec ale jestem poprostu ciekawa jak było u was. 🙂
Ja już się nie mogę doczekać 🥹
Żaden lekarz, na pierwszym genetycznym usg nie chciał mi powiedzieć... zawsze określali ok 16-20 tygodnia i nigdy pomyłki nie było. Na tym etapie nie chcą określać, bo często są pomyłki. Na 1 polówkowym są ważniejsze rzeczy do sprawdzenia niż płeć. Także nie martw się doczekasz się.
 
Nie do końca lubię takie myślenie bo myślę, że mimo wszystko można mieć jakieś swoje preferencje - raczej wiadomo, że każdy chce mieć zdrowe dziecko - ja akurat się cieszę z chłopca bo według mnie mężczyźni mają łatwiej w życiu, szczególnie w Polsce. Na pewno nie będę zmuszać córki do jakieś mega interakcji, której by nie chciała - szczególnie, że prawie 9 lat różnicy uważam, za ogromną przepaść. Dodatkowo ciąża z dużymi problemami - też w jakiś sposób odebrała moim dzieciom mamę - a one raczej tego (ciąży) nie chciały.

W ogóle mimo, że jestem wielką fanką dużych rodzin to mega polecam spostrzeżenia na ten temat Agnieszki Stein - bo w dużej mierze się zgadzam, że nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.

Oczywiście ja robię wszystko, żeby jakoś ocieplić córce tego kolejnego brata, ale widzę jej zawód od 9 miesięcy i wiem, że po prostu nie jest to takie proste.

Oficjalnie - 4 tygodnie do rozwiązania, nieoficjalnie z powodu problemów pewnie jakiś tydzień. Tak jak napisałam robiłam NIFTy, na USG biegałam praktycznie co tydzień, nie ma żadnej możliwości, żeby urodziła się dziewczynka - tzn. chyba tylko taka, że płeć nie będzie się zgadzała z tą mózgową - bo dla nas to jest też okej i jako rodzice zawsze będziemy wspierać nasze dzieci, ale to jak już wyjdzie z czasem



Moja koleżanka 3 razy nie chciała znać płci - jest mamą 2 dziewczynek i 1 chłopca :) za każdym razem chciała mieć niespodziankę



Tak, pappa nie daje odpowiedzi co do płci. Ale ja wolałam już na pappę i USG iść z wiedzą, że raczej jest wszystko dobrze :) Ale ja jestem typem, że najchętniej bym zrobiła sobie amniopunkcję bez wskazań, żeby mieć 100% pewności, że dziecko jest zdrowe
Hej, co do różnicy wieku to ja tez jestem starsza o blisko 9 lat od mojego brata i też chciałam mieć siostrę. Na początku było mi bardzo trudno, byłam zazdrosna, bo przez tyle lat byłam tylko ja, a nagle pojawił się ktoś jeszcze i wszyscy się nad nim rozczulają. Potem był etap, że biliśmy się o wszystko. Od kiedy ja stałam się nastolatką, jesteśmy super zgranym rodzeństwem, więc może z czasem i Twoja córka będzie cieszyła się z młodszego brata 😊

Do autorki wątku, u mnie na 1 badaniach prenatalnych lekarz nie chciał powiedzieć o płci. Stwierdził, że coś widzi, ale może się mylić. Trzy tygodnie później mierząc szyjkę dopochwowo od razu powiedział, że to dziewczynka 😊 Inna sprawa, że w teście pappa miałam bardzo wysoki poziom wolnej bety, martwiło mnie to bardzo. Przeszukiwałam internet i na forach dziewczyny pisały, że wysoka wolna beta występuje często przy ciąży z dziewczynką. Nie wiem czy to prawda. Nie pytałam o to lekarza i odpuscilam temat jak ryzyka wyszły niskie.
 
Z określeniem płci to jednak różnie bywa :) tak jak dziewczyny napisały wyżej, zależy od lekarza, sprzętu, ułożenia... W ciąży z synem na pierwszych prenatalnych było 80 % na dziewczynkę, potem miałam jeszcze kilka USG z racji historii moich ciąż i zagrożenia - też ciągle dziewczynka, aż tu drugie prenatalne u innego lekarza - bum, chłopak ;) i już zostało. Z córką z uwagi na duże ryzyko trisomii po pierwszych prenatalnych robiłam SANCO i wiedziałam niemal na 100 % jaka będzie wtedy płeć. Jednak u koleżanki do 35 tc córka była chłopcem (nawet mają zaznaczone na USG przez lekarza miejsce skąd wynika że to chłopiec 🤣), a rodziła ze mną dziewczyna, która wielką niespodziankę miała dopiero podczas CC, bo miał być Antoś a wyszła Antonina 🤣 całe 3 dni mojego pobytu w szpitalu cały personel to przeżywał 🤣
Hej, u mnie też ma być Antoś 🤐
 
Żaden lekarz, na pierwszym genetycznym usg nie chciał mi powiedzieć... zawsze określali ok 16-20 tygodnia i nigdy pomyłki nie było. Na tym etapie nie chcą określać, bo często są pomyłki. Na 1 polówkowym są ważniejsze rzeczy do sprawdzenia niż płeć. Także nie martw się doczekasz się.
Wiem ale wiesz jak to jest 😀
 
reklama
Do góry