reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Muszę napisać o moim leniuszku bo niby taki leniwiec, a jak chce to potrafi:-D:-D:-D
- raczkuje już po całej chałupie
- dziadek nauczył go przybijać "piątkę:
- mówi mama, tata, baba chyba ze zrozumieniem
- wie, kiedy mu czegoś nie wolno - i albo sie z nas śmieje jak grozimy mu palcem albo sie wścieka gdy definitywnie mu zabraniamy np. przegryzać kabel od telefonu
- chyba będzie mechanikiem bo rozbiera na części pierwsze zabawki (po jednej takiej rozbiórce autka do dziś nie znalazłam śrubki - może ją zjadł:confused::confused::confused:)
- stoi w łóżeczku
- stawia kroczki jak go trzymamy za rączki
- a dziś zaobserwowałam jaki jest uparty w dążeniu do celu - ma zabawkę w której kręci sie biedronka wydając charakterystyczny dźwięk, takie przesakiwanie blaszki ale ta biedronka dość ciężko chodzi jak na paluszki takiego maluszka - siedział biedak 15 minut i usiłował kręcić biedronką, po 5 minutach zaczął sie wściekać, po 10 rzucił zabawką o podłogę ale po chwili znów sia za nia zabrał i w końcu po 15 minutach udało mu się nią pokręcić - kurna jaka radość była przez łzy bo jak kręcił i mu nie wychodziło to ryczał - teraz szpanuje i stale nią kręci:-D:-D:-D ( mam nadzieję, że gdy będzie się uczył matmy lub fizyki to też będzie taki uparty:-D}

Więcej niczego jeszcze nie opanował - pa- pa i kosi uczę go już chyba 2 miesiące i nic - normalnie pustynia intelektualna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::-D
 
reklama
Gartuluje wszystkim zdolniachom :-)
Dawno ja nic nie pisalam,mam nadzieje,ze nie zapomne o niczym:
MOWA
- da/daj - daj
- ne- ne - nie
- be - gdy cos zrobi zle,albo czegos jej nie wolno(dodatkowo charakterystycznie przy tym sie Hania zachowuje,najpierw wola zeby pokazac co ma w lapkach,np,. pepierek,a potem hops i do buzi i sie obkreca na pupie zeby niby nie bylo widac)
- bum- bum - gdy jest glodna
- bu - gdy robi kupe,chce kupe,puszcza baczka
- brum - gdy mowa o spacerku
- mniam - gdy je
- ba - to jest wszytko co pokazuje palcem,czyli okno,drzewo,wazon...
- dzie - gdzie,podobnie jak u Ciebie MoniQa
-
tu - tu na moje pytanie gdzie jest np. konik
- robi jak rybka;ciapcia po swojemy gdy pokazuje kaczke;robi konika- patataj i wydaje specyficzny dzwiek;haha -piesek;a poza tym wszytskie inne zwierzeta robia haha jak piesek:-D
- mowi mama,tata/tat;bab - babcia;ziazia -Zuzia
- ał -jak boli
- bam -jak cos spadnie,uderzy sie
- ble - jak mowie jej wierszyk o glizdzie
UMIEJETNOSCI
- robi pa-pa;
- bije brawo;
- przybija pietke
- pokazuje jaka jest duza
- oblizuje paluszki jak ma brudne od jedzenia
- daje jesc lali - lyzeczka,butelka
- pcha wozek z lalka - ma taki pchacz <heheh,prawie jak chicco>
- pokazuje skad dochodza dzwieki np.szczekajacego psa,ze np.z dworu,z klatki schodowej
- zna doskonale rozklad swojego domu i jak sie mowi,zaprowadz do kuchni tam prowadzi
- chodzi za 2 lapki lub 1 lapke
- wyjmuje korek z wanny :baffled:
- czasem udaje jej sie spuscic wode w kibelku
- zapala/gasi swiatlo
- pokazuje oko,nos,uszy wlosy,ale u kogos u siebie nie,bo pewnie wie,ze moglaby sobie to wyrwac:baffled:
- wrzuca klocki do dziury w sloniu <kiedys Gufi pisalas o zyrafie z fisher - prica,my mamy slonia z tej serii>
- zdejmuje koleczka z zyrafy i probuje zakladac
- prowadzi ciuchcie i probuje do niej wkladac ludziki
- mamy taka zabawke stajnie -ze jak sie nacisnie w roznych miejscach,albo postawi konika to on je,prycha,gra melodyjka jak na dzikim zachodzie:cool2:,mloda juz to rozpracowala i w kolko slysze jak konik jedzie
- probije zdejmowac skarpetki
- karmi wszystkich na okolo
- raczkuje
- lubi stawac na glowi i ogladac swiat do gory nogami
- bawi sie w chowanego
- sama sie czesze
- walczy zaciekle o sowje z Zuzia i latwo zabwki sobie nie da odebrac <zupelnie inaczej niz Zuzia w tym wieku>;sa juz ,,klotnie" dotyczace 1 lalki <ta co przypadla Hani nie jest taka fajna>i wozka <juz wiem co za zakup nie dlugo mnie czeka:baffled:>
- jak cos jej nie smakuje to wyplowa
- i uwielbia rozlewac picie,tzn.poslewac podloge w kuchni:baffled::wściekła/y:
- jest wielkim piesczochem,przed zasnieciem obowiazkowo tzreba jej cos narysowac na pleckach
- zdecydowanie woli osoby obce o ciemniejszych wlosach niz jasnych:confused:

Ale zupelnie nie intersuje ja jedzenie samej lyzeczka - raczkami tak!!!;pije sama z kubka jak sie jej zapomni;

To chyba wszystko...


 
Dziewczyny a moj Kuba w koncu ( wczoraj ) powiedzial MAMA:tak::tak::-):-) i to ze zrozumieniem. Siedzial u taty na kolanach a jak ja weszlam do pokoju to wyciagnal do mnie lapki i powiedzial"mama":-). Matko alez ja jestem szczesliwa!!!!!!! czekalam na to 11 m-cy ale sie doczekalam - myslalam ze sie poplacze:tak::tak::tak::tak::-):-):-):-):-):-).

A i jeszcze jedno zaczal mowic "nana" myslalam ze tak sobie cos gada ale on tak wola na Natalke:tak:. Jak tylko Natalka sie pojawi to patrzy na nia i wola "nana" - tez od wczoraj:tak::-). Zreszta dzis jak tylko wstal i zobaczyl Natalke to od razu w krzyk "nana";-):-)
 
Adaś chodzi!!!!!!!!!!!! 31.08 postawił pierwsze dwa kroczki sam a od dzisiaj biega jak szalony- cały spacer przeszedł pieszo!!!!
Po za tym woła kupe, mówi wtedy eeee i sadzam go na nocnik i robi:) co prawda nie każdą sygnalizuje ale tak co drugą :)
Gratulacje dla wszystkich maluszków i rodziców!!!
Pozdrawiam!!!
 
Adasiu ogromniaste gratulacje:tak:

moja Ola mame woła tylko wtedy jak się np potłucze.wtedy jest mama mama...i tylko u mamy potrafi się szybko uspokoić.
jak jest wszystko ok,to mama odchodzi w odstawkę:-D ciągle do zabawy na topie jest tata.
 
Adasiu ogromniaste gratulacje:tak:

moja Ola mame woła tylko wtedy jak się np potłucze.wtedy jest mama mama...i tylko u mamy potrafi się szybko uspokoić.
jak jest wszystko ok,to mama odchodzi w odstawkę:-D ciągle do zabawy na topie jest tata.


To tak jak u mnie:tak:. Slysze mama ale tylko wtedy jak Kubusiowi jest zle a jak sie dobrze bawi to tata:-)
 
reklama
Do góry