reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Dumna jestem z naszych maluchów :happy::happy::happy:

Przedwczoraj moje dziecko siedziało na schodkach i bawiło się tel komórkowym...pytam więc Amelki co robi...a ona na to "pisie eśa" :rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2:
 
reklama
:-D:-D:-D

Codziennie nas czyms te nasze dzieciaczki zaskakuja:tak:.
A odkad zaczely mowic, takich zabawnych i smiesznych historyjek bedzie coraz wiecej:tak::-):-D
 
To Hania na pytania czy mnie kocha odpowiada ,,tak" wiesza sie na szyi i caluje,czasem sciska ,pokazujac w ten sposob,ze mocno kocha.I zawsze wymienia,ze kocha tate i Ziazie:-D.
A jak w ksiazeczce jest cos co Hania lubi=kocha,to kladzie buzke na obrazku albo glaszcze rysunek.
Stasiu na pytanie o kochanie tez mocno sciska i nadstawia sie do calowania badz tez sam caluje... A w ksiazeczce jak cos znajdzie rownie kochanego to zazwyczaj caluje :)
wczoraj chcialam pomoc Nince w ukladaniu puzzli, a ona na to: "mamo, ty nie pomagaj, bo Nina sie na tym zna. a ty sie na tym znasz jak kura na pieprzu!!??!!" :confused::dry::baffled:

hahaha Gufi, ależ się uśmiałam :-D:-D:-D:-D Super Ninko!
Brawa dla wszystkich dzieciaczków.
Ja dziś z Gosią byłam w aptece, bo skończyło mi się jej mleko. Przed nami stała pani i mówi do farmaceutki: - poproszę gazy jałowe i fiolet.
Gosia podbiega do lady i mówi: a ja chcę żółty :rofl2::-D:-D:-D, farmaceutka prawie okulary ze śmiechu upuściła.
:-):-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-DSuper dziewczyny :)
 
Paula u babci upodobala sobie jedego kwiatka stojacego na kwietniku i co jakis czas podbiegala do niego i obrywala listki. Zadne prosby nie skutkowaly. Babcia nawet pogrozila, ze nastepnym razem da jej klapa (juz to widze;-)). No i dzis Paula tak szarpnela za liscie, ze caly kwiatek spadl na ziemie.
Babcia zdenerwowana:
- Ty lobuzie! Wiesz, co teraz babcia zrobi?
Paula:
- Tak. Popsionta.
 
.
Babcia zdenerwowana:
- Ty lobuzie! Wiesz, co teraz babcia zrobi?
Paula:
- Tak. Popsionta.

:-):-):-D:-):-)
Dobrze powiedziane
:-):-)

A u Nas nadal rozszyfrowywanie

Wczoraj jechalismy samochodem a na poboczu stal ktos i naprawiał koło i mój maż "ooo, zepsół się" ... na co Dawidek "taa ooo psiapsie";-)
nigdy w zyciu nie powiedzialabym ze psiapsie to znaczy zespół się :sorry2:
 
reklama
Moj syn po malu tez rozwija skrzydla
slyszysz -sisisz
cicho -sicho
jeden-jejen
dwa- tfa
trzy -tsi
Nie moge sie doczekac kiedy zacznie juz mowic po naszemu:-Dale z drugiej strony to szkoda tej mowy co teraz mowi ,bo male dzieci sa takie rozczulajace jak po swojemu cos tlumacza ,:tak::-)
 
Do góry