reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Iwonko oj jak Ci zazdroskam ;-) ... u Nas nadal ciągnięcie za palec i dawaj matka patrz jak się bawię ;-)

Monia hihi no cóz Amelka to mądra dziewczynka ... pytanie, odpowiedz :-):tak:;-) ... swoja drogą ładnie mówi :happy:

a jesli chodzi o rozmówiki to:
Dawidku fajnie było w żłobku?
D: tak
A bawiłes się fajnie z dziećmi?
D:tak
A pójdziesz jutro do złobka?
D:tak
A bedziesz płakał?
D: bede
:sorry2:

i płakał ;-)
 
reklama
No to się uśmiałam w ten ponury dzień:

Popisała ściany w sypialni więc pytam: Kto popisał ściany ?
- Meka (tak na siebie mówi)
- A czym popisałaś ?
- Pisiem (długopisem)

Dawidku fajnie było w żłobku?
D: tak
A bawiłes się fajnie z dziećmi?
D:tak
A pójdziesz jutro do złobka?
D:tak
A bedziesz płakał?
D: bede
:sorry2:

i płakał ;-)
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Iwonka fajnie masz:tak:mój Kubiś tak jak Dawidek, potrzebuje widowni.
 
U Nas jeszcze jedna była ciekawa rozmowa, która mnie szokła troszke ;-) ... Dawidek źle sie czuł , wtedy co wymiotował wiec rozmawiam sobie z nim on mi tam po swojemu odpowiada , w koncu pytam
boli jeszcze brzuszek
D:tak
a w którym miejscu, tu?
D juś ne
a chcesz może herbatki
D: nie, kawa
:szok:;-)

A dzisiaj mnie miło zaskoczył, w sumie nie fajan sytuacja ale synus okazał się mądrzejszy niz udaje ;-)
Dostał napadu tej swojej histerii dwulatka ;-) .. wiec ja go do pokoju na podłogę ... uspokoił się i przyszedł , ale po chwili popwtórka z rozrywki ... ja się tylko spojrzałam i powiedziałam, żeby poszedł do pokoju ... Dawid poszedł siadł na dywanie i płacze, po chwili spokój i wraca ... po 5 min, znowu wrzaski ... tym razem nic nie powiedziałam, Dawidek powiedział ... "tak" ... i poszedł do pokoju, usiadł popłakał i wrócił, od tamtej chwili w domu nastała błoga cisza, przerywana od czasu doczau śmiechem kochanego synuasia mamusi :-);-)
 
To ja Wam napiszę jak mój Franek kłamie i jak go na tym złapałam:

Przewijam młodego na leżaco, a on marudzi bo generalnie nie lubi być przewijany.
Więc zagaduje go o różne sprawy i pytam:
- Franus boli Cie głowa
- Tak - odpowiada synus
- A gdzie Cie boli -pytam
- Tu - pokazuje na głowę
- A boli Cie brzuszek - pytam
- Tak - odpowiada młody
- A gdzie synulku - pytam
- Tu - odpowiada pokazując na brzuszek
Idę wiec dalej i pytam małego kłamczucha bo wiem, że go nic nie boli.
- A boli cię śledziona??
- Tak - odpowiada mój kłamczuch
- A gdzie???

I tu synuś zgłupiał bo tak dokładnie anatomii ludzkiego ciała nie poznał.

Pozdrawiam:)
 
To ja Wam napiszę jak mój Franek kłamie i jak go na tym złapałam:

Przewijam młodego na leżaco, a on marudzi bo generalnie nie lubi być przewijany.
Więc zagaduje go o różne sprawy i pytam:
- Franus boli Cie głowa
- Tak - odpowiada synus
- A gdzie Cie boli -pytam
- Tu - pokazuje na głowę
- A boli Cie brzuszek - pytam
- Tak - odpowiada młody
- A gdzie synulku - pytam
- Tu - odpowiada pokazując na brzuszek
Idę wiec dalej i pytam małego kłamczucha bo wiem, że go nic nie boli.
- A boli cię śledziona??
- Tak - odpowiada mój kłamczuch
- A gdzie???

I tu synuś zgłupiał bo tak dokładnie anatomii ludzkiego ciała nie poznał.

Pozdrawiam:)

:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2::-D:-D
Ty uważaj bo Cie jeszcze zaskoczy ;-):-D:-D
 
Rudykocie:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
A u mojej Julii wszystko na nie:no:
czasem tylko jak ma dobry chumor to na pytanie czy kocha mamusie odpowiada tak,na ogoł jednak droczy sie i mowi nieee?Wie ze bedzie wtedy porcja smyranka;-)
 
reklama
Do góry