reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

reklama
a jakie mialas wskazania do sztucznego? Może teraz będą chcieli spróbować na naturalnym?

U mnie ciężko przewidzieć. Od kilku dni opanował mnie turbopesymizm, do tej pory nam się wszystko wydłuża, ciągle się pojawiają jakieś niespodziewane trudnosci, innym idzie wszystko dużo szybciej i zaczynam odnosić wrażenie, że wszechświat chce mi coś powiedzieć. Więc już nawet nie chcę myśleć o badaniu zarodków (ale nasz lekarz nam odradza), bo jak dalej będzie szło, tak jak idzie, to najpierw estradiol mi nie będzie chciał spaść (warunek rozpoczęcia stymulacji), a później się okaże, że nie mamy żadnej dojrzałej komórki, żeby ją próbować zapłodnić 😅
Nam też lekarz odradzał badanie zarodkow jeśli nie ma chorób genetycznych w rodzinie. Więc ostatecznie tez nie badaliśmy.
 
Nam też lekarz odradzał badanie zarodkow jeśli nie ma chorób genetycznych w rodzinie. Więc ostatecznie tez nie badaliśmy.
U nas w rodzinie też nie ma chorób genetycznych, a na 3 zarodki 2 okazały się nieprawidłowe, z wadami letalnymi. Jestem po 2 poronieniach a badanie zarodków najprawdopodobniej uchroniło mnie przed kolejnymi stratami i bólem. Nie żałuję, że je zrobiłam. Dla mnie to badanie ma bardzo duży sens.

Jestem już po rozmowie z genetykiem. Ostatecznie mamy jeden zdrowy zarodek zdolny do transferu. Generalnie jestem rozczarowana wynikiem procedury, sądziłam, że skoro mamy duuużo komórek i 15 z nich udało się zapłodnić, zarodków będzie znacznie więcej. Były 3. W konsekwencji został 1 dobry, prawidłowy.
 
U nas w rodzinie też nie ma chorób genetycznych, a na 3 zarodki 2 okazały się nieprawidłowe, z wadami letalnymi. Jestem po 2 poronieniach a badanie zarodków najprawdopodobniej uchroniło mnie przed kolejnymi stratami i bólem. Nie żałuję, że je zrobiłam. Dla mnie to badanie ma bardzo duży sens.

Jestem już po rozmowie z genetykiem. Ostatecznie mamy jeden zdrowy zarodek zdolny do transferu. Generalnie jestem rozczarowana wynikiem procedury, sądziłam, że skoro mamy duuużo komórek i 15 z nich udało się zapłodnić, zarodków będzie znacznie więcej. Były 3. W konsekwencji został 1 dobry,

Trzymam kciuki by ten jeden byl szczęśliwy!✊🏻✊🏻❤️
 
U nas w rodzinie też nie ma chorób genetycznych, a na 3 zarodki 2 okazały się nieprawidłowe, z wadami letalnymi. Jestem po 2 poronieniach a badanie zarodków najprawdopodobniej uchroniło mnie przed kolejnymi stratami i bólem. Nie żałuję, że je zrobiłam. Dla mnie to badanie ma bardzo duży sens.

Jestem już po rozmowie z genetykiem. Ostatecznie mamy jeden zdrowy zarodek zdolny do transferu. Generalnie jestem rozczarowana wynikiem procedury, sądziłam, że skoro mamy duuużo komórek i 15 z nich udało się zapłodnić, zarodków będzie znacznie więcej. Były 3. W konsekwencji został 1 dobry, prawidłowy.
a czy u Was wiek nie podwyższa ryzyka wad zarodków?

Ta liczba zarodków to jest taka loteria, to przerazające
 
o, to są dobre wiadomości! Na sztucznym cyklu?
Tak, pytala czy na naturalnym chce czy na sztucznym, powiedzialam ze nie wiem nie znam sie, wiec powiedziala ze ladnie zareagowałam na sztucznym, jest mniej wizyt bo nie trzeba monitorować owulacji i mozemy jeszcze raz. Według niej zarodek byl chory, przestał sie rozwijać i oraganizm odrzucił. No ale sie nie dowiem bo nie badałam😌
 
reklama
a czy u Was wiek nie podwyższa ryzyka wad zarodków?

Ta liczba zarodków to jest taka loteria, to przerazające
Ja rozmawiałam z lekarzem po poronieniu i zdecydowałam się na badanie zarodków, ponieważ zostały nam jeszcze 3 zarodki do transferu a nie chciałam przechodzić kolejnych poronień. Lekarz wtedy powiedział, że przeważnie zawsze okolo polowa zarodków będzie wadliwa bez względu na wiek ...że miała przypadki dziewczyn 25 letnich które badały zarodki i połowa lub więcej nie nadawała się do transferu. Ja zrobilam po poronieniu badania ,biopsje i jeszcze kilka innych i wszystko było ok. Prawdopodobnie był to zarodek wadliwy. Po przepadaniu pozostałej trójki okazało się , że jeszcze jeden jest zły i nie nadaje się do transferu a dwa są zdrowe.
 
Do góry