Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

[marzycielko]

Mój też jedyny, więc oby "złoty strzał" jak to mówi moja lekarka

a ty będziesz testować coś wcześniej czy dopiero na wizycie ?

 

[Madzialena.]

a ty będziesz testować coś wcześniej czy dopiero na wizycie ?

Sama jeszcze nie wiem. Jutro mam jakieś tam badania krwi i o 12:15 mam wizytę. Jestem ciekawa co powie. Tyle razy juz sie łudziłam, że boje się zrobić ten cholerny test

 

[marzycielko]

Sama jeszcze nie wiem. Jutro mam jakieś tam badania krwi i o 12:15 mam wizytę. Jestem ciekawa co powie. Tyle razy juz sie łudziłam, że boje się zrobić ten cholerny test

Rozumiem cię doskonale

 

[Madame JS]

Cześć dziewczyny, dzięki za pamięć. Wróciłam do pracy i rzadziej tu zaglądam...
Czekam do zrobienia bety, pójdę we wtorek zamiast czwartku.
Trzymam kciuki za Wasze testy i badania!

 

[Madame JS]

Hejka Ja dzisiaj wróciłam do pracy i sama nie wiem co myśleć. Wczoraj miałam kłucia w jajnikach (na zmianę, chociaż częściej w lewym ). Ponadto bolała mnie noga i nie mogłam w nocy spać (wiecie, taki ból mięśni nogi, czasami moja babcia mówiła, że to taki "ból na zmianę pogody"), ale wątpię, że to ma związek. Dziś rano też miałam lekkie problemy żołądkowe, ale to chyba lekki stres na powrót do pracy. Ogólnie - boje się rozczarowania, to chyba jest najgorsze. Bóle głowy też mnie trochę męczą.

Doskonale Cię rozumiem, też mnie stresował dzisiejszy powrót do pracy... rano było mi wręcz słabo... Potem od razu trafiłam na głęboką wodę, tona nowych obowiązków i wymagań... a trudno mi uzmysłowić koleżankom, że wolałabym się trochę pooszczędzać na razie, bo wyjdzie, że się lenię...

 

[marzycielko]

Cześć dziewczyny, dzięki za pamięć. Wróciłam do pracy i rzadziej tu zaglądam...
Czekam do zrobienia bety, pójdę we wtorek zamiast czwartku.
Trzymam kciuki za Wasze testy i badania!

A ja myślałam że ty juz testowalas
Sikanca nie będziesz robić?

 

[hachette]

Zaglądam tu do Was codziennie i niezmiennie trzymam kciuki za wszystkie

 

[Basiulkaa]

Ja w poniedziałek jadę robić pierwszą betę. To będzie mój 9dpt. I od razu progesteron. No i zobaczymy

 

[marzycielko]

Ja w poniedziałek jadę robić pierwszą betę. To będzie mój 9dpt. I od razu progesteron. No i zobaczymy

Trzymam kciuki

 

[NinaRen]

Hej, zniknęłam z horyzontu, ale wróciłam. Wreszcie zaczynamy działać! Właśnie czekam na miesiączkę i zaczynam serię zastrzyków od drugiego dnia cyklu Tak jak jeszcze kilka tygodni temu się tego bardzo bałam, tak teraz nie mogę się doczekać i rozpiera mnie pozytywna energia (pewnie szybko mi przejdzie, bo jestem mięczakiem, który boi się igieł i bólu) Także śmieję się, płaczę, przeklinam, że życie jest niesprawiedliwe i jadę sobię na tym moim emocjonalnym rollecoasterze w planach mam dzisiaj wysprzątanie całego mieszkania i sport, żeby pobudzić okres Jeśli zacznie się za późno może być potem terminarzowy bałagan, bo w Święta klinika jest zamknięta Trzymam kciuki za dziewczyny, które są po transferze. Coś czuję, że będzie tutaj wysyp kreseczek