Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

[Migotka2021]

Świetny wynik
Jestem dzień za Tobą ale podgląd dopiero w poniedziałek

Domy jak sytuacja ?

 

[Migotka2021]

Domy jak sytuacja ?

Domy jak sytuacja ?

Dong ( przepraszam słownik )

 

[Migotka2021]

Już po wizycie (dziś 4 dzień stymulacji) mam ok. 16 pęcherzyków cd. BEMFOLA + Ganirelix (nd-pon-wt), w środę wizyta i 24.11 lub 27.11 punkcja ufff ale mam stresa połączonego z euforia

Świetny wynik

 

[Lilli2]

Tez mialam odroczony, 1,5 msca czekalamale sam dr ktory robil punkcje powiedzial ze musi byc odroczony bo za duze ryzyko

Podłamał mnie ten odroczony transfer, bo to będzie takie bezczynne czekanie ale jak trzeba to trzeba. Chyba muszę po prostu przestać analizować i wyliczać wszystko, bo życie to nie matematyka.. niech się dzieje wola nieba ehhhh.

Cześć dziewczyny doradźcie proszę , bo ja nic z tego nie rozumiem 10.11 miałam transfer 4 dniowego zarodka . Zrobiłam betę w 8 dniu i wyszło ze nie jestem w ciąży . Dzisiaj sikaniem tez biało . Pisze do kliniki czy mogę odstawić progesteron a oni odpisali mi cyt:” Wykonała Pani badanie beta hCG w 8. dniu po transferze gdy jeszcze
mogło nie dojść do implantacji zarodka.

Specjalnie piszemy pacjentkom, na wypisie po transferze, kiedy
dokładnie mają wykonać badanie hCG.

Pani wg. wypisu powinna wykonać badanie dopiero 27.11. tj. w
przyszły poniedziałek.

Mam nadzieję, że nie odstawiła Pani leków, które przepisaliśmy.
Bardzo proszę wykonać badanie hCG wg. planu tj. 27.11. i nadal
stosować leki.”

Ja bym się stosowała do zaleceń lekarza.

 

[Migotka2021]

U mnie w środę punkcja. Ale transfer będzie niestety odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji

To może i dobrze . Nie ma co szaleć będziesz miała czas żeby się triche zregenerować i dzidziuś będzie miał lepsze warunki żeby się rozgościć

 

[niemowdomniemajka]

dziewczyny, powoli wracamy do starań <3 niestety nie możemy sie doczekać dofinansowania ponieważ państwo cały czas zmienia termin ogłoszenia wyników.... teoretycznie przełożyli teraz termin na 30.11 ale nie ma 100% gwarancji ze znowu tego nie odwleka bo już odwlekają z tym wynikiem od wrzesnia. Wiec postanowiliśmy ze ostatni raz czekamy na wynik a jak go przesuną to zaczynamy działać na własną rękę, wiąże sie z tym zapożyczenie finansowane ale ja już nie chce czekać.... tym bardziej nie mamy żadnej pewności czy nasza klinika w ogóle wygra ten konkurs.
Musze sie umówić na wizyte kontrola zeby zobaczyc jak wygladam w srodku i na poczatku grudnia startujemy z badaniami immunologicznymi

Super, powoli do przodu trzymam kciuki. Jakie badania będziesz wykonywać ? Najpierw lekarz? Czy już chcesz jechać z wynikami ?
Przepraszam może pisałaś swoją historię, ale nie ogarniam
Masz za sobą straty? Choroby?
Partner wszystko ok?
My podczas diagnostyki immuno. Robiliśmy badania typowo pode mnie, zraziło mnie, że lekarz nie spojrzał na wyniki męża - bardzo wysokie IGG. Tłumaczył to tym, że ma bardzo dużo i dobrych żołnierzy.
Dopiero w aktualnej klinice ktoś w końcu zwrócił na to uwagę i co? Dostał leki, które powinien dostać od immuno od maja brał sterydy i spadło mu z 70 na 34.. i teraz cokolwiek ma sens ale to wszystko trwało, bo u immuno. Byliśmy w lutym.. i już wtedy mógł je brać. Mam kontakt z dziewczyną, która leczyła również męża z IGG i to docent przy tym działał.. także trzeba mieć oczy szeroko otwarte
U nas kir bx , implantacyjne obecne, cytokiny ok. Ciąży nie miałam więc na tym się skończyły nasze badania.
W sumie męża hlac niepotrzebnie zlecone.. ale było minęło
Nie wiem do jakiego immuno. Będziecie się zgłaszać, ale jak Paśnik Łódź to jest forum na Facebook

 

[niemowdomniemajka]

U mnie w środę punkcja. Ale transfer będzie niestety odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji

Jak sytuacja jajek? nie ma co się przejmować wiem łatwo mówić, bo u nas to jak isc to „z kopyta” a tu trzeba zwolnić. W tym czasie przygotuj siebie wewnętrznie

 

[niemowdomniemajka]

O wszystko co wam pomogło

Q10, folian, D3, magnez, cynk, aschwanagda, maca, wit c (ja i maz)
Dużo wody, warzyw, owoców, Shake białkowe. To wszystko już dłuższy czas. Ok od Maja, wiadomo z małym przerwami ale coś tam jednak wchodziło. Teraz od 2 tygodni ładuje Q10 w dużej dawce do punkcji
Czy pomoże to się okaże, ale jestem dobrej myśli

 

[Devin]

Cześć dziewczyny doradźcie proszę , bo ja nic z tego nie rozumiem 10.11 miałam transfer 4 dniowego zarodka . Zrobiłam betę w 8 dniu i wyszło ze nie jestem w ciąży . Dzisiaj sikaniem tez biało . Pisze do kliniki czy mogę odstawić progesteron a oni odpisali mi cyt:” Wykonała Pani badanie beta hCG w 8. dniu po transferze gdy jeszcze
mogło nie dojść do implantacji zarodka.

Specjalnie piszemy pacjentkom, na wypisie po transferze, kiedy
dokładnie mają wykonać badanie hCG.

Pani wg. wypisu powinna wykonać badanie dopiero 27.11. tj. w
przyszły poniedziałek.

Mam nadzieję, że nie odstawiła Pani leków, które przepisaliśmy.
Bardzo proszę wykonać badanie hCG wg. planu tj. 27.11. i nadal
stosować leki.”

Niektóre kliniki zlecają betahcg po 10-15 dniach od transferu. Mi akurat przy 2transferach zlecili w 6 dniu po podaniu 5 dniowego bo wtedy juz powinna byc beta dwucyfrowa i tak mi wyszlo. Pierwsza beta 25. Innym dziewczynom z tego co widze na forum tez 6-7 dnia juz wychodziło.

Tez jedna z dziewczyn napisala ze moze zlecają tak pozno by uniknąć stresu w przypadku ciazy biochemicznej? @Bolilol tak miala ze szybko wyszla jej pozytywna beta i za dwa dni spadła. Jakby zrobila po 10-15 dniach od transferu po prostu by miala bete negatywna i nie cieszyłaby sie z ciazy. Ja jednak wolalabym wiedziec ze doszlo do ciazy

 

[Devin]

Podłamał mnie ten odroczony transfer, bo to będzie takie bezczynne czekanie ale jak trzeba to trzeba. Chyba muszę po prostu przestać analizować i wyliczać wszystko, bo życie to nie matematyka.. niech się dzieje wola nieba ehhhh.


Ja bym się stosowała do zaleceń lekarza.

Ja tez wtedy bylam zla a teraz mija 5 miesiecy od punkcji a ja 3transfer okolo 11 grudnia. Mija pol roku i nic