reklama
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 535
Trzymam kciuki żeby to był ten jeden jedynyKlinika dzisiaj dzwoniła i został nam tylko jeden zarodek
marzycielko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2022
- Postów
- 1 462
Wierzę w tego jedynego
Madzialena.
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2021
- Postów
- 126
Ściskam mocno i trzymam kciuki za to, żeby tak jak napisała @merlin750 ten zarodek okazał się właśnie tym najważniejszym, na który czekaliście Ciężko w takich momentach mówić, żeby myśleć pozytywnie, ale tutaj jest jeszcze duża nadzieja na sukces! Informuj nas, a my trzymamy mocno kciuki!Klinika dzisiaj dzwoniła i został nam tylko jeden zarodek
Cześć dziewczyny Wiem, że jest sporo wątków dotyczących in vitro, ale może jest grupa dziewczyn, które właśnie zaczynają swoją przygodę i chciałyby przejść przez to z innymi? Ja właśnie zaczynam stymulację (moje pierwsze podejście)i trudno mi się odnaleźć w grupie ogólnej, gdzie sporo osób się zna, a posty szybko znikają. Oczywiście te wątki to super dawka wiedzy, różnych historii i doświadczeń, ale co mi tam - spróbuję założyć taki wątek dla świeżaków.
Jestem przed pierwszym zastrzykiem i obawiam się, jak to zniosę - jestem z tych "igłoopornych". Ktoś jest na podobnym etapie? Pozdrawiam.
Hejka. My też zaczynamy swoją przygodę . I szczerze po tej 1 wizycie ktora byla 1 marca po woli zaczynam się gubić. Za dużo informacji na 1 raz. Ale właśnie dziś zaczyna się pierwszy dzień miesiączki a więc startujemy z antykoncepcją..... A wy jaką metodę wybraliście? Zarodek świeży czy mrożony?
Witaj na forum Nie wiem czy dobrze rozumiem ale skoro zaczynasz z antykoncepcja to idziecie z protokołem dlugim? A co do zarodka to troche jak na loterii bo to raczej duzo zalezy od organizmu i zaleceń lekarza. Ja choć bardzo chcialm zarodek świezy zeby jak najszybciej zrobic transfer to moje jajniki splatały figla i byly wysokie ryzyko hiperstymulacji i zostaliśmy odroczenie na 2 mieiąceHejka. My też zaczynamy swoją przygodę . I szczerze po tej 1 wizycie ktora byla 1 marca po woli zaczynam się gubić. Za dużo informacji na 1 raz. Ale właśnie dziś zaczyna się pierwszy dzień miesiączki a więc startujemy z antykoncepcją..... A wy jaką metodę wybraliście? Zarodek świeży czy mrożony?
Ja osobiscie nie słyszalam o takiej możliwości ale też nie wiem czy bym chciala z niej skorzystać i tracić czas chyba byzmy chcieli je zapłodnić od razu i sprawdzić czy się rozwijają a potem w razie niepowodzenia podchodzić do procedury kolejny razJeśli po punkcji uzyskamy 1-2 dojrzałe komórki lekarz poddał do rozważenia zamrożenie ich bez zapładniania i powtórzenie procedury. Któraś może usłyszała taką opcję od lekarza? Czy nawet bez względu na ilość doradzają zapładnianie?
Oczywiście mam nadzieję na więcej niż 1, ale muszę przemyśleć te gorsze opcje...
Witam w ten piękny dzień .Szczęśliwego Dnia Kobiet ❤❤❤. Tak tak dobrze rozumiesz ze idziemy dłuższą drogą ale to wszystko z racji wieku i przebyteej wcześniej choroby doktor stwierdził że to dla nas bezpieczniejsza opcja . Właśnie to jest to ...nigdy nie wiadomo jakie figle ten nasz organizm splata.I chociaż bysmy czasami tak bardzo chcieli to i tak nie idzie tego przeskoczyćWitaj na forum Nie wiem czy dobrze rozumiem ale skoro zaczynasz z antykoncepcja to idziecie z protokołem dlugim? A co do zarodka to troche jak na loterii bo to raczej duzo zalezy od organizmu i zaleceń lekarza. Ja choć bardzo chcialm zarodek świezy zeby jak najszybciej zrobic transfer to moje jajniki splatały figla i byly wysokie ryzyko hiperstymulacji i zostaliśmy odroczenie na 2 mieiące
Zarodek mrożony zostaje poddany dodatkowemu badaniu(co prawda dodatkowy koszt 2300zl za przebadanie każdego zarodka) co zwiększa podanie zarodka bez wad genetycznychJa osobiscie nie słyszalam o takiej możliwości ale też nie wiem czy bym chciala z niej skorzystać i tracić czas chyba byzmy chcieli je zapłodnić od razu i sprawdzić czy się rozwijają a potem w razie niepowodzenia podchodzić do procedury kolejny raz
reklama
Madzialena.
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2021
- Postów
- 126
Cześć dziewczyny ja właśnie jestem w klinice i czekam na punkcję czy odrazu po zabiegu mówią, ile zarodków pobrali? A później z jaką częstotliwością byłyście informowane o dalszym przebiegu? Jeżeli chodzi o zarodek mrożony, to my korzystamy z dofinansowania miasta i mamy obięty w tym transfer, ale tylko na świeżym zarodku, więc jeśli tylko się uda to działamy odrazu
Podziel się: