reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja noworodka

Munie dobry temat, ja ogolnie Jak Nadina sie urodzila to w domu mialam przygotowana czysta wode i pudeleczko z kulkami waty dla dzieci I tym jej pupke przecieralam, a chusteczki z huggiesa, pampersa, johnsona uzywalam tylko jak wychodzilam,
 
reklama
Linomag jest super, Ja polecam taki kupowany w aptece zupełnie przezroczysty , nie matowy , bez dodatków. Bo można tez kupic w pudełeczku z witaminami , cynkiem itd.. ale ten w tubce jest the best!

A mamom i dzieciom tez zamiast linomagu polecam bepanthen..mamom na piersi ( super regeneruje) dzidziom do pupy :)

Też polecam Linomag i bepanthen, linomag uzywałam przy przewijaniu ale nie za często, raczej sporadycznie, doraźnie.
Na poczatek sam myliśmy mydełkiem Bambino a po kąpieli oliwka, Oilatum uzyłam parę razy gdy mała miała przesuszoną skórę, gdy nic nie było nie stosowałam bo słyszałam, że lepiej nie przyzwyczajac skóry dziecka.
Potem stosowaliśmy kosmetyki Nivea do kąpieli i jak mała miała pół roku to już żadnej oliwki dodatkowo, do dzisiaj nie ma żadnych problemów ze skórą.

Sudocrem stosowałam tylko w razie silnego odparzenia ale to się rzadko zdarzało.
Natomiast na jakieś alergiczne wysypki podobno alantan dobrze działa.
 
Munie mi się wydaje, że to bardzo dobry pomysł, takie postępowanie zalecała nam położna na szkole rodzenia, mówila, ze to najtańszy, najszybszy i bardzo dobry dla malucha sposób na utrzymanie higieny. Mówiła, żeby chusteczki używać tylko w razie wyjątkowej potrzeby np. do zebrania wierzchniej warstwy, bądź na jakiś wyjazdach, wyjściach gdzie nie mamy wygodnego dostępu do do bieżącej wody. Ja w pełni z taką teorią się zgadzam, ale...wszystko też zależy od dziecka...na pewno bedziemy próbować, ale jak Mała bedzie płakać za każdym razem i trzeba bedzie się nameczyć przy takim mini kąpaniu to pewnie sobie darujemy...nic na siłę. Możliwe, że tez mi bądź mężowi z jakiś powodów cos nie bedzie wychodzić z wkłądaniem pod kran takiego maleństwa wtedy też pewnie odpuścimy...Próby będą:)
 
Munie- biorąc pod uwagę że taki maluszek robi ok. 10-12 kup dziennie to ja nie dałabym rady co chwilę pod kran z nim latać. Jak już to chyba lepiej mieć przegotowaną wodę i waciki.
My od początku chusteczek używaliśmy i teraz pewnie tak samo zrobimy, wygoda niesamowita.
 
Munie- biorąc pod uwagę że taki maluszek robi ok. 10-12 kup dziennie to ja nie dałabym rady co chwilę pod kran z nim latać. Jak już to chyba lepiej mieć przegotowaną wodę i waciki.
My od początku chusteczek używaliśmy i teraz pewnie tak samo zrobimy, wygoda niesamowita.

Twoj synus tyle kupek robil ?:O moja Nadina zawsze 2-3, czasem raz na ruski rok bylo 3-4
 
ja tez slyszalam ze w pierwszym miesiacu to idzie kupa za kupa i pieluszke powinno sie zmieniac co 2-3h

ja chyba nie zdecyduje sie wkladac dziecka pod kran, za zmino, za mokro i malo przyjemnie, bardziej bym sie sklaniała ku wacikomi przegotowanej wodzie
 
Munie ja właśnie przemywałam pupkę wodą przegotowaną wacikami, przynajmniej przez pierwsze tygodnie :tak:. A chusteczki były na spacerach, w samochodzie itp.
 
ja nie mam doświadczeń ;) ale myślę, że dużo lepszym wyjściem są te waciki, mnie też by się pod kran ciągle nie chciało latać, a poza tym np. u nas jest w kranie bardzo twarda woda, która strasznie wysusza skórę, więc te waciki i przegotowana woda będzie u nas na pewno uskuteczniania:) ja jeszcze wcześniej naczytałam się o chusteczkach na tych stronach dla ekomam i tam polecali wyprać sobie paczkę chusteczek tych nawilżanych i jak wyschną, będą suche to tym wycierać i potem znowu prać... także sposobów jest wiele :)
 
mnie pewnie tez nie bedzie sie chciało latac z dzidzia pod kran, ale nie wykluczam takiej mozliwosci:-) napewno taka metoda przyda sie jak szkrab sie usra po pachy:-D
 
reklama
Ja też jestem za używaniem wody i wacików (są dostepne w sklepach takie jak kosmetyczne okrągłe tylko duże i kwadratowe) chociaż niepowiem bo chusteczek też używałam.
 
Do góry