reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja naszych maluchów

reklama
Kasia- Strzyga dobrze prawi, jak odciągasz to cycuchy dostaja sygnał żeby produkować więcej. Moze spróbuj na początku odciągać mniej? Bo tak od razu to żeby Cię zapalenie nie dopadło
smoczek- chyba wszystko juz zostało napisane- u nas przy Lidce pomogła jednak dopiero zmiana smoczka na inny kształt. ale my zaczelismy dawać jak mała miała chyba 2 mce a jak miała 6 to już go nie chciała
Anastazja- u nas z Lidką pomogłacieplejsza woda ale... musiało jej być dużo- tzn ok było dopiero jak nalewaliśmy tyle wody że tylko przysłowiowy czubek nosa jej wystawał, musiała być cała zanurzona- jednak u nas problemy z kąpielą trwały 3 miesiące. W dniu w którym skończyła trzeci miesiąc skończyły się kolki i zaczęły radosne kąpiele- jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki. Lidka po prostu była bardzo wrażliwym niemowlakiem
 
mój Mateuszek nie umiał ssać. On na szczęście był taki, że się uspokajał jak go mocno przytulałam, nie trzeba było smoczka.

Tymek po urodzeniu wciągał dolną wargę i myśleliśmy, że to może być jakaś wada/problem. Położne mówiły, że ma bardzo silną potrzebę ssania. Przerażony tatuś (bo sam tego nie zauważył i jak porozsyłał zdjęcia, to znajomi pytali "co on ma z ustami") szybko w necie zaczął szukać, o co chodzi.

2012-01-22 17.52.34.jpg

Znalazłem artykuł ortodonty, który mówił, że jeśli dzieci mają bardzo silną potrzebę ssania to trzeba sobie uświadomić, że jest to potrzeba bliskości i miłości. Zalecał więcej przytulać, głaskać, nosić (nasz jest 100% noszeniakiem). Podziałało i przestał wciągać tą dolną wargę, nie płacze też odstawiony od cyca. Tylko wymaga oczywiście więcej uwagi i czasu.

Wciąganie wargi i używanie smoczka jest bezpieczne do 18 miesiąca życia według tego ortodonty, a później może powodować wady uzębienia.

Smoczek jest dla "wygodnych" mam moim zdaniem, bo łatwiej go wcisnąć dziecku niż nosić, tulić i głaskać dziecko, zamiast odłożyć do łóżeczka. Zwłaszcza przy tylu obowiązkach domowych.
 
Nasz mały też ma jakiś kryzys ze spaniem, chociaż dopiero ma tydzień!
W nocy co 1-1,5h się budzi, przebiorę go, zje i śpi.. i tak ok. 3-4 razy wstaje do niego..
w dzień podobnie śpi, bywa moment że prześpi raz 3h...
dziś np. od ok.8 do 11 z nim wojowałam dopiero przed chwilką się poddał i zasnął.. ciekawe na jak długo.

co do smoczków, ja próbowałam dać Radusiowi ale on wypluwa i nie chce - cieszy mnie to nawet ;)
 
nie do końca się z Tobą P. zgodzę...smoczek jest nie tylko dla wygodnych..w moim przypadku w szpitalu uratował mi życie, bo Mała wiecznie wisiała na cycku (a jak wiesz w ślinie są już pierwsze enzymy trawienne) i miałam poranione i obolałe sutki, nie mówiąc już o tym, że siku nawet pójść nie mogłam zrobić, bo od razu ryk...
 
zgadzam się z anastazją. to nie jest nasza wygoda ale potrzeba by zjeść sniadanie, iść do toalety czy umyć się. Większość z nas- mam jest w domu sama cały dzień i soczek to jedyne wyjście chociaż na chwilę by załatwić podstawowe potrzeby
 
smoczek- my dalismy malemu, bo wlasnie zrobil sobie smoczek z mojego cyca i sutki cale popekane i krwawiace byly. teraz possie smoka chwile i zaraz wypluwa i moze spokojnie spac. Tak, ze smoczek- nic zlego (oczywiscie do pewnego wieku)
 
co do tych smoczków, to jakich używacie? ja mam z aventu najmniejszy, ale tak jak kilka razy dałam małemu to wydaje mi się duży ten smoczek.. a mały go wypluwa
 
reklama
Bakalia...my też mamy z aventu (0-3 miesiąca) i jest spoko:) duży, ale Młoda bez problemu sobie z nim radzi:):)

a ja mam pytanie do mam w sprawie pępka (wiem, że temat był wałkowany już 100 razy:p)..no więc Hani pępek jest częściowa czarny (to dobrze???), miejscami ładnie się goi, a w inny trochę paprze moim zdaniem...od spodu kikuta zbiera jej się krew co jakiś czas (tzn ja znajduję tylko skrzepy) i nie wiem czy to normalne...pępek "moczony" był w wannie dwa razy, a na codziennie jest psikany tym do pępka i wycierany do sucha...czy coś robię źle???czy tak ma być...?? czy będziemy mieli z nim problemy?
 
Ostatnia edycja:
Do góry