dzięki. faktycznie jest jeszcze strupek! ciemny co prawda, ale położna dziś była, wąchała i powiedziała, że wszystko ok. kazała to tylko spirytusem przemywaćjesli został na dnie pepka jasny strupek jeszcze, to trzeba przemywac spirytusem, dopieri jak i to odpadnie, to koniec zajmowania sieu nas dzis odszedł ten jasny. uff. przemywałam go tylko raz dziennie, po kapieli.
a szwy miałam rozpuiszczalne, na szczescie niczego nie trzeba było zdejmowac...
reklama
luandzia1
Entuzjast(k)a
Helence dzisiaj odpadl pepek a wlasciwie resztka tego co sie wczesniej nie wykruszylo
W wachal i powiedziala ze zapach troche taki jak strupek odpadnie ale przemyl spirytusem i nic nie bylo juz czuc
problem polega na tym ze ten pepek jest strasznie brzydki wyglada jak taka oponka a za nic nie moge sobie przypomniec czy potem zrobi sie bardziej wklesly
W twierdzi ze Zuzka takiego nie miala fakt ze polozna mi mowila ze pepowina musiala byc bardzo gruba ale sama juz nie wiem czy to tak powinno wygladac...
W wachal i powiedziala ze zapach troche taki jak strupek odpadnie ale przemyl spirytusem i nic nie bylo juz czuc
problem polega na tym ze ten pepek jest strasznie brzydki wyglada jak taka oponka a za nic nie moge sobie przypomniec czy potem zrobi sie bardziej wklesly

kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ja tez mialam rozpuszczalne ale i tak miałam zdjętea szwy miałam rozpuiszczalne, na szczescie niczego nie trzeba było zdejmowac...
mojemu synkowi kikucik pepowiny odpadl w 5 dniu, a teraz jeszcze jest maly strupek w sirodeczku, my od lekarza dostalismy jakis czerwony plyn zwany Baticon do przemywania, nie wiem czy spirytusem nie byloby lepiej, juz sama nie wiem, boje sie tam dotykac bo boje sie ze zrobie malemu krzywde. 

D
dziunka24.
Gość
Helence dzisiaj odpadl pepek a wlasciwie resztka tego co sie wczesniej nie wykruszylo
W wachal i powiedziala ze zapach troche taki jak strupek odpadnie ale przemyl spirytusem i nic nie bylo juz czuc
problem polega na tym ze ten pepek jest strasznie brzydki wyglada jak taka oponka a za nic nie moge sobie przypomniec czy potem zrobi sie bardziej wkleslyW twierdzi ze Zuzka takiego nie miala fakt ze polozna mi mowila ze pepowina musiala byc bardzo gruba ale sama juz nie wiem czy to tak powinno wygladac...
Moze taka jego - pepka, uroda

mamulica
Fanka BB :)
Dziewczyny, mojemu Kubie nie odpadł jeszcze pępek ale chyba jest coraz bliżej odpoadnięcia. Ja panikuję, bo jakby pod tym kikutem widzę takie jasne, tylko nie wyschnięte, araczej taka mokra jasna skóra - nie wiem jak to opisać. Wąchałam, ale nic kompletnie nie .czuć. To tak ma być???????????????
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
to właśnie nie wyschnieta pępowinka i to jasne własnie trzeba smarować, nie to przyschnięte na wierzchu.Tamto janse też ma przyschnać i wtedy odpadnie.Dziewczyny, mojemu Kubie nie odpadł jeszcze pępek ale chyba jest coraz bliżej odpoadnięcia. Ja panikuję, bo jakby pod tym kikutem widzę takie jasne, tylko nie wyschnięte, araczej taka mokra jasna skóra - nie wiem jak to opisać. Wąchałam, ale nic kompletnie nie .czuć. To tak ma być???????????????
U nas też jeszcze się trzyma niestety.
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
u nas tydzien dopiero pepuszek ladnie zagojony i przemywamy mam nadzieje ze szybko sie go pozbedziemy 
reklama
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Dziewczyny RATUNUKU!
Ponieważ mam bardzo mało pokarmu (jeszcze) karmię moja Sonie troche z cyca lecz głównie z butelki. Mimo wszystko ten pokarm z cyca powoduje u małej bardzo bardzo luźne kupki. To akurat norma i o tym wiem. Sen z powiek jednak spedzaja mi odparzenia na pupci :-(Robię co mogę;
*zmieniam czesto pieluszke - średnio raz na 2-2,5godz, chyba ze wyłapie wcześniej ze sie coś wydarzyło
*odstawiłam chusteczki nawilżane do przemywania i teraz za każdym razem myję pupę ligniną nasączona wodą (lub woda z delikatnym mydelkiem)
*osuszam suchą chusteczką i grrrubbbooo smaruję sudokremem przed założeniem pieluszki
Mimo wszysko mam wrazenie ze z godziny na godzinę te zaczerwienienia się poglębiają. Jestem przerażona i czuję sie taka bezsilna że nie mogę jej w żaden sposób pomóc.
Problem polega na tym że przy każdym bąku odrobina tej luźnej kupki się wydostaje i tak leżakuje miedzy pośladkami...
Czy ktoraś ma jakiś sprawdzony, bezpieczny i skuteczny sposób???
Już naprawdę nie wiem co robić!
Ponieważ mam bardzo mało pokarmu (jeszcze) karmię moja Sonie troche z cyca lecz głównie z butelki. Mimo wszystko ten pokarm z cyca powoduje u małej bardzo bardzo luźne kupki. To akurat norma i o tym wiem. Sen z powiek jednak spedzaja mi odparzenia na pupci :-(Robię co mogę;
*zmieniam czesto pieluszke - średnio raz na 2-2,5godz, chyba ze wyłapie wcześniej ze sie coś wydarzyło
*odstawiłam chusteczki nawilżane do przemywania i teraz za każdym razem myję pupę ligniną nasączona wodą (lub woda z delikatnym mydelkiem)
*osuszam suchą chusteczką i grrrubbbooo smaruję sudokremem przed założeniem pieluszki
Mimo wszysko mam wrazenie ze z godziny na godzinę te zaczerwienienia się poglębiają. Jestem przerażona i czuję sie taka bezsilna że nie mogę jej w żaden sposób pomóc.
Problem polega na tym że przy każdym bąku odrobina tej luźnej kupki się wydostaje i tak leżakuje miedzy pośladkami...
Czy ktoraś ma jakiś sprawdzony, bezpieczny i skuteczny sposób???
Już naprawdę nie wiem co robić!
Podziel się: