Dziewczyny a bedziecie stosowaly pudry do pupci?
W szkole nam babka ostatnio mówiła, że w pierwszym miesiacu życia wystarczy zastosowac mąkę ziemniaczaną do pupci. Może babciny sposób, ale naturalny.
Odnośnie ciemieniuchy i pleśniawek tez moge napisac co w szkole nam kobietka radziła, bo to moje najlepsze źrodlo wiedzy na razie.
Ciemieniucha wystepuje u 80% dzieciaczkow i na 2h przed kąpiela smarujemy główke oliwka i duzo,duzo, duzo wyczesujemy.
Pleśniawki, to takie plamki w buzi troche jak kwaśne mleko wyglądające. Mozna kupic fiolet, ale NA WODZIE, nie na spirytusie i gazikiem przemywac te plwsniawki, tak jakby troszke je zbierając.
No i oczywiscie NIE CAŁUJEMY dziecka bezposrednio w buzie!!!!!!!! Mozna calowac po pietach, rączkach i po pupie
, ale nie w usta, żeby mu bakterii nie przekazac.
Aha i jeśli jest wiecej tych plesniawek, to juz do lekarza sie udajemy...