Marteczka23
Fan(ka)
Ja też jej nie gmeram w pipuni,choc przyznam,że na początku myślałam,że to może trzeba umyc ale dałam sobie spokój i całe szczęscie.więc tylko delikatnie z brzegu usuwam resztki kremiku chusteczką a smaruję cienko kremikiem przy każdej zmianie pieluszki.My do noska używamy Marimera i gruszeczki,podejrzewam,że lepsze są aspiratory bo czasem jak mała jest niespokojna podczas wyciągania to mi wciąga kozy z powrotem bo zanim mi drugi raz się gruszka napompuje i ją zcisnę